Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38 - 16 urodziny Rudzi :)))

zdjęcia robione przez okno więc trochę niewyraźne

Potwierdzam, modraszka, młodziutka i niewybarwiona, ale widać "czapeczkę".

Fajnie, ze są kolejne sikoreczki!

madrugada pisze:A gdzie jest ta księgarnia, poza tym, że we Wrocławiu?
mir.ka bardzo fajna wycieczka, trochę zazdroszczę wrażeń

To antykwariat naukowy na ul. Szewskiej, blisko Wita Stwosza

mir.ka pisze:

zdjęcia robione przez okno więc trochę niewyraźne

Śliczna sikoreczka:)

MB&Ofelia pisze:Potwierdzam, modraszka, młodziutka i niewybarwiona, ale widać "czapeczkę".

cos widać

jolabuk5 pisze:Fajnie, ze są kolejne sikoreczki!

i kolejne dziobki do wykarmiania zimą

Silverblue pisze:
mir.ka pisze:

zdjęcia robione przez okno więc trochę niewyraźne

Śliczna sikoreczka:)

Od ostatniego zastrzyku Elenki mijają prawie 4 tygodnie, a ona jeszcze nie kaszle i dobrze, oby jak najdłużej, choć apetyt ma już taki sobie i dostaje swoje saszetki. Miała wprawdzie jeden epizod, jak nigdy kilka dni po padaniu zastrzyku, czym mnie zestresowała, bo to było przed naszym wyjazdem, ale na szczęście szybko jej przeszło. Po tej tygodniowe przerwie w podawaniu apelki, Elenka była bardziej pobudzona, ale już się powoli uspakaja i nie rozrabia.
Daisy wczoraj miała dwie cofki po jedzeniu i ogólnie słabszy apetyt, nie wiem co jej mogło zaszkodzić, ale na szczęście dzisiaj juz normalnie zjadła śniadanie.
Za to Tofikowi nieustannie dopisuje apetyt i nawet jest zadowolony z tego, że kocice jedzą mniej, bo ma więcej dla siebie.
Rudzi zaczęłam ponownie podawać syropek na stawy, bo już bardzo sztywno zaczęła chodzić i jest ciut lepiej.

Uff, dobrze, ze kotki dają sobie ponóc! :201461

Brawo Elenka, tak trzymaj:) 4 tygodnie to długo. Dobrze że Tofik wszystko zjada, przynajmniej nic się nie zmarnuje. Ja dziś sprzątając koło Mici miseczki doszłam do wniosku że tym co ona rozrzuca wokół miski to jeszcze jednego kota by się wykarmiło..

A co to za syropek na stawy?

jolabuk5 pisze:Uff, dobrze, ze kotki dają sobie ponóc!

Rudzi i Elence chyba smakuje to co dostają, bo chętnie łykają i wcale nie protestują, wręcz przeciwnie, czekają na to

Silverblue pisze:Brawo Elenka, tak trzymaj:) 4 tygodnie to długo. Dobrze że Tofik wszystko zjada, przynajmniej nic się nie zmarnuje. Ja dziś sprzątając koło Mici miseczki doszłam do wniosku że tym co ona rozrzuca wokół miski to jeszcze jednego kota by się wykarmiło..

A to Micia uważa, że to co wyrzuciła z miseczki jest już niejadalne? Elenka często je poza miseczką, wyjmuje jedzenia, kładzie obok i dopiero zjada.

MB&Ofelia pisze:A co to za syropek na stawy?

taki https://zooart.com.pl/product-pol-18940 ... query_id=2
nie wspominałam Ci o nim? kilku osobom polecałam, bo widzę efekty po Rudzi, a ona go dostaje z zalecenia naszego weta.

Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38 - 16 urodziny Rudzi :)))

Kto przegląda forum