Jestem, a jakoby mnie nie było, wracamy powolutku.
Była przez trzy dni u mnie Blue, toż słów brakuje, więc tylko
Jesteśmy obie z Cosią bardzo wdzięczne za pomoc, że przyjechała, że była, że w ogóle...
Wczoraj, tuż przed wyjazdem Blue do Warszawy przyszły wyniki Cosi z hist-patu:
Badanie
histopatologiczne
MAKROSKOPOWO:
Wycinek tkanki ze skórą o wymiarach 22 x 18 x 13 mm z białym guzkiem o wymiarach
22 x 15 x 13 mm.
OBRAZ HISTOLOGICZNY:
Histologicznie podnaskórkowo widoczna jest gęstokomórkowa i naciekająco rosnąca
proliferacja wrzecionowatych komórek mezenchymalnych. Rosną one
nieukierunkowanie powrózkowato. Mają one duże, owalne jądra komórkowe z
wyraźnymi jąderkami i blado-kwasochłonną cytoplazmą. Anizocytoza i anizonukleoza
są umiarkowanie zaznaczone. Obserwuje się 0-3 figur mitotycznych wpw. Komórki
nowotworowe produkują skąpą ilość kolagenowej substancji podstawowej.
ROZPOZNANIE:
Włókniakomięsak małżowiny usznej.
RESEKCJA:
Całkowita.
ROKOWANIE:
Ostrożnie korzystne.
KOMENTARZ:
Włókniakomięsak jest złośliwym, często występującym u kotów nowotworem tkanki
łącznej z wysokim wskaźnikiem nawrotów, lecz rzadko opisywanymi przerzutami.
Nowotwór ten jest drugim najczęstszym nowotworem złośliwym małżowiny usznej
kotów. Również po resekcji całkowitej zaleca się regularne kontrole miejsca zabiegu.
Badanie wykonane przez:
Institut für Tierpathologie
Dr. Wolfram Haider
Schönhauser Straße 62
Berlin
I co tu więcej pisać...Właściwie można, mogło być gorzej...
Cosia dzielnie w kołnierzu, Blue otoczyła Cosię najczulszą i najwspanialszą opieką, zmieniałyśmy kołnierz, oglądałyśmy jak się goi uszko, smarowanie specjalnym specyfikiem, podobno z dnia na dzień lepiej, wszystko suchutko i czyściutko. Jeszcze tydzień. A co dalej czas pokaże.
Pilnuję Cosieńki w ogrodzie, zaraz smarowanie uszka.
I kolejny dzień do przodu będzie. Ale dopiero wieczorem.