» Wto cze 04, 2024 6:57
Re: wieczne zapalenie pęcherza
Powiem tak - w badaniu moczu nie ma krwi, ogólnie poza białkiem podwyższonym badanie moczu jest całkiem dobre - powiedziałabym że jest bardzo dobre.
Nie wiem kiedy usg było robione - ale badanie moczu nie wskazuje na silną infekcję - pH kwaśne, leukocyty pojedyncze, erytrocyty też, nabłonków mikro. Przy dużej ilości złogów w pęcherzu, gdyby coś tam się zaczęło dziać i to bardzo bolesnego i ostrego, to ten mocz wyglądałby inaczej. O wiele gorzej. Wiadomo, za kotami nie dojdziesz, ale na intuicję - podrążyłabym sprawę, może tym razem to nie zapalenie pęcherza a jakiś stan zapalny w pochwie lub kikucie macicy czy nawet ropomacicze? Teoretycznie, nawet gdyby usunięto tylko jajniki a pozostawiono macicę to po takim czasie powinna sie ona bardzo obkurczyć, ale bywa ze nie na tyle by wykluczyć rozwój infekcji, tym bardziej że nadnercza u kotek potrafią tez produkować hormony płciowe.
I stąd ślady krwi na pościeli, częste chodzenie do kuwety (kotka może czuć potrzebę częstego oddawania moczu przez pieczenie w okolicach cewki moczowej lub działanie hormonów), leukocytoza i objawy pseudorujowe?
To usg takie mało jakieś dokładne jest...
Kotka ma zaparcia?
Wet oglądał jej srom?
Koteczka nie pije więcej?
Zwróciłabym też uwagę na podwyższoną lipazę - na wszelki wypadek oznaczyłabym poziom specyficznej kociej lipazy bo możecie dodatkowo miec na pokładzie zapalenie trzustki - a cześć leków podawanych przy zapaleniu pecherza może ją dodatkowo drażnic.
Ból trzustki moze tez odpowiadać za nocne zawodzenia.