Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 03, 2024 9:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:O, kocia mama raz upolowała sójkę, czego jej wybaczyć nie mogę, bo druga sójka ( partner/partnerka? ) została sama, a one ponoć żyją w parach. Kocica jest wyjątkowo łowna.Na pewno kociaki maję lepiej niż na przykład "domowe" wiejskie, które i tak często kończą w gnojówce :evil: :evil: :evil:
Przed chwilą było coś w rodzaju oberwania chmury, nawet dwa razy zagrzmiało, ale szybko się to skończyło. Dobrze, że pojechałam wcześniej drugi raz do Kulek i Buni. Była tylko Lila, kocia mama i maluchy pewno spały pod schodami. Sreberka nie było, często tak jest w niedziele. Dlaczego? 8O Pojęcia nie mam. Podjechałam kawałek dalej i spotkałam Walentego. To znaczy kot usłyszał dzwonek i przybiegł. Zjadł sporo, ale był też bardzo spragniony. Wypił mnóstwo wody. Walenty odwiedził w piątek lecznicę, tę samą, w której go kastrowałam. Zrobił mu się bolący ropień (?) na prawym boku. Zawiozła go pani, koło bloku której Walenty rezyduje. On u Kulek już nie bywa. Przychodził w celach matrymonialnych, ale i na jedzenie. Teraz Dorota go podkarmia, bo to jej po drodze. Na zdjęciach widać, że miał zabieg.
Obrazek
Obrazek
Bunia wciąż siedzi w pokoju od podwórka, jest grzeczna, nic złego nie robi. Takie fotki mam z dzisiaj
Obrazek
Obrazek
Obrazek


jaka ona śliczna :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76322
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 03, 2024 9:40 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

[quote="ewar"]Jakoś tak ponuro dzisiaj, ciepło, ale co chwilę kropi deszcz. Odwiedziłam Bunię i dałam jej jeść, potem podjechałam do Kulek. Koło domku była Lila, najbardziej smakował jej świeży rosół, jeszcze ciepły, rano ugotowałam. Kocia mama wyszła spod schodów, zjadła malutko, pogoniła dwie sroki i wskoczyła do środka. Były tam dwa kociaki, tyle widziałam, które bawiły się. Na zdjęciu też zobaczyłam upolowanego gołębia. Zachwycona nie jestem, ale kocia mama poluje. Wolałabym, aby łowiła myszy, ale nic na to nie poradzę. Ktoś ze stołówki obok dba o kocią mamę i jej potomstwo. Koty dostają kocią karmę, miseczki są umyte, zrobiłam zdjęcie tego kociego bufetu.
Obrazek
Oczywiście posprzątałam obok i nałożyłam jedzenie, saszetki ktoś zostawił, nieruszone.

Koty miały sobie rozpakować te saszetki i nałożyć na miski?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76322
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 03, 2024 10:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nie, po prostu ktoś zostawił zapas. Dorota wzięła zmiotkę i dokładnie tam posprzątała, jest naprawdę czyściutko. Wszystkie Kulki dzisiaj były, był też czarny amant. Wszystkie głodne, ładnie zjadły. Dorota widziała dwa małe, bawiły się, ale może jeszcze jakieś jest. Kurier przywiózł do mnie i do Doroty paczki, mamy spory zapas karmy. Dorota się odgraża, że nie będzie im dawać mięsa, niech jedzą gotową karmę, bo mamy jej sporo :mrgreen: Jutro ma cały dzień padać i zapowiadają burze, ale może się to zmieni. Byłam na targu, kupiłam ziarno dla ptaków. Nie daję im dużo. One zjadłyby całe wiadro, ale muszą też same coś sobie znaleźć. Niestety, ludzie wyrzucają im spleśniały chleb :evil: Kawki paskudzą, wyrzucają śmieci z kosza, ale na to wpływu nie mam. Tak mają i już. Nigdy nie brakuje im wody, tego bardzo pilnuję, bo nie tylko ptaki są spragnione, ale jeże i owady również.
Bunia jest ładna, naprawdę i bardzo grzeczna. Byłam u niej rano, ale krótko. Niedługo też podjadę, chwilę z nią pobędę. Szkoda, że jest sama, ona bardzo pragnie kontaktu z człowiekiem. Wiem, że jest jej i tak lepiej niż wcześniej, ale chciałabym, aby miała prawdziwy dom. Adaś i Bąbel też powinny zamieszkać w domu stałym, przynajmniej one. To miłe, zdrowe i bardzo fajne koty, ale adopcje stoją :cry: Nie wyrzucam ich, oczywiście, bardzo je lubię, ale to tylko tymczasy z założenia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 03, 2024 12:00 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dorota była drugi raz u Kulek, miski były puste, dołożyła więc jedzenia. Kotów nie widziała, pewno najedzone śpią sobie w bezpiecznym miejscu. U Buni byłam, ale znowu krótko. Wieczorem posiedzę z nią dłużej, pobawię się ..itd. Zapowiadają jakieś nawałnice, ma spaść mnóstwo deszczu. Na razie jednak sucho.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 03, 2024 19:36 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nadal sucho i bardzo ciepło, dlatego Adaś mógł sobie leżeć na hamaczku :lol:
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 04, 2024 9:51 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Według dwóch portali pogodowych u nas od piątej rano straszliwe ulewy :wink: Nawet parasola nie potrzebowałam. U Buni byłam króciutko, u Kulek też niezbyt długo. Były kotki, czyli kocia mama, Lila i Sreberko , a także czarny amant. Kociaków nie widziałam, ale kocia mama próbowała wejść do dziury, tylko wahała się, bo był czarny kocur obok. Nie wiem jakie są między nimi relacje. Drugi raz do kotów podjedzie Dorota, bo ja mam wizytę u endokrynologa.
Wczoraj Dorota zrobiła takie zdjęcie
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 04, 2024 15:17 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dorota podjechała do Kulek, był na początku problem, bo w stołówce była kontrola sanepidu i lepiej było nie pokazywać im kotów. Odjechali i wszystko wróciło do normy. Jeden z kociaków kociej mamy był koło pergoli śmietnikowej, kawałek drogi od schodów. Dorota była przerażona. Okazało się, że obok jest taka może 14-letnia dziewczynka, która bez problemów kociaka złapała, wzięła na ręce, przytulała i chciała go wziąć do domu. Dorota jej wytłumaczyła, że maluch jest jeszcze za mały. Wypuściła go i malec od razu pobiegł do mamy, Dorota odetchnęła z ulgą. Potem jakaś pani ze stołówki zachwycała się kociakami, mówiła, że jej koleżanka chce dwa wziąć, ale znowu trzeba było tłumaczyć, że kotki powinny być jeszcze z mamą. Dorota mówi, że kociak jest cudny, widać to było, kiedy ta dziewczynka trzymała go w ramionach i można było mu się dokładnie przyjrzeć. Dziewczynka też nie dość, że ładna, to jeszcze empatyczna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 04, 2024 19:23 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dobrze jakby kociaki znalazły domki.

aga66

 
Posty: 6821
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto cze 04, 2024 19:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dobrze jakby kociaki znalazły domki.

aga66

 
Posty: 6821
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto cze 04, 2024 22:15 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Nadal sucho i bardzo ciepło, dlatego Adaś mógł sobie leżeć na hamaczku :lol:
Obrazek

O jak cudnie się zaprezentował! :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12435
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 05, 2024 7:20 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Adaś przyjmuje takie różne pozy :lol:
Oczywiście, że chciałabym, aby kociaki znalazły domki, ale są jeszcze za małe, aby odłączyć je od matki. Nie wiem też, ile ich w sumie jest, czyżby został tylko jeden?
W nocy mocno padało, ale twardo spałam i koty były na balkonie. Wywietrzyły się :mrgreen: Teraz najedzone już śpią. Zaraz idę do Buni, sypnę ziarno gołębiom po drodze. Dorota ma dzisiaj dyżur u kotów, ale może i ja podjadę, mam ugotowany rosół, nie chcę by się zmarnował.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 05, 2024 9:18 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nie wiem dlaczego Bunia nie chce jeść mokrej karmy. Próbuję różnych z marnym skutkiem. Zjada mięso, ale nie zawsze i suchą karmę. Dorota jest u Kulek, przyszła kocia mama i Lila. Kocia mama zjadła tylko wątróbkę, Lila mokrą karmę, od niej zaczęła. Koło schodów jest parę osób, myją przyczepę, więc na pewno tam koty się nie pokażą na razie. Teraz Dorota podjedzie do parku nakarmić Sreberko, o ile kotka przyjdzie. Dorota dowiedziała się, że Walenty został ugryziony, chyba przez kota i wdała się infekcja. Dostał antybiotyk i powinno być już dobrze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 05, 2024 21:21 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Walenty, trzymaj się zdrowo!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12435
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 06, 2024 6:17 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ponuro dzisiaj, ale jest jeszcze wcześnie. Zaraz idę do Buni, schowam miski, bo kotka musi być na czczo, o 17-ej zaniosę ją na badania. Do Kulek podjadę rano, potem Dorota. Zobaczymy, co i jak. Wczoraj po południu byłyśmy u nich z Dorotą, widziałam kocią mamę, czarnego kocura i mignęło mi jedno małe ( chyba?). Koty chowały się pod samochodami, bo pracownicy stołówki przygotowywali dwie przyczepy, sprzątali w środku, myli ...itd. Był ruch, akurat koło schodów i koty bały się. Jedzenie zostawiłyśmy w miskach, oczywiście.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 06, 2024 9:01 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Sreberka nie było, Lila zjadła tylko trochę, przy okazji usunęłam jej kleszcza. Kocia mama przeprowadziła się do takiej szopy, czy garażu na trawniku pod jedynym mieszkalnym blokiem na tym terenie. Obawiam się, że jest już tylko jeden kociak, śliczny skądinąd, pięknie umaszczony. Widziałam go, ale uciekł do szopy. Nie ma sensu dawać im niczego do jedzenia koło schodów, bo tam jest teraz ruch, mnóstwo ludzi się kręci, a poza tym jest tam słońce i mnóstwo much. Dorota do kotów podjedzie później, bo ja nie mogę. Spotkałam Walentego, dałam mu jeść, ale on jakoś nie ma ostatnio apetytu. Bardzo schudł :cry: Podobno dużo pije. Przy kastracji miał robioną podstawową morfologię, była OK, ale chyba biochemia by się przydała.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 19 gości

cron