Tego jeszcze nie było ....
Mieszkamy na tym osiedlu ponad 40 lat i nigdy nie zdarzyło się, aby ktoś świadomie podkładał trutki ...
Co za swołocz ... pieprzony zjeb ...
Juz dwa psy odeszły z tego świata, a trzeci walczy o życie, ale rokowania są kiepskie
Ta wiadomość dotarła dziś rano do mnie od sasiadki, która tez ma sunię.
Widuję czasami u nas ludzi z psami, których nie znam nawet z widzenia. Wśród nich tez mogą byc poszkodowane psy, ale nic nie wiemy na ich temat ...
Rosie ciagle jeszcze nie jest spuszczana ze smyczy. Ale zdarzyło jej się wziąć cos do pyszczydła z trawy ... Gdy wrzasnę, to od razu wypluwa
Ale muszę cały czas ją bacznie obserwować, a widzę jak inni siedzą na ławce albo w grupach rozmawiają, a ich psy ... robią co chcą
Mam nadzieję, ze uda się namierzyc tego zjeba
Rosie pokazała dziś jak bardzo nie lubi kagańca, nawet takiego lekkiego z siatki. Nie chodziła tylko probowała go sobie zdjąć ...
W końcu się poddałam ... narazie, ale była na krótkiej smyczy i oka z niej nie spuszczałam ...
Na każdym spacerku bedzie nosiła teraz kaganiec ... chociaż na trochę, może w koncu się przyzwyczai ... albo nie
