Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38 - 16 urodziny Rudzi :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 22, 2024 14:53 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

Nul pisze:
mir.ka pisze:
Nul pisze:Też mi się Elenka młodszą zdawała :) Oczywiście tak wg obrazków, bo osobiście jej nie znam :)


No i raczej nie miałabyś okazji poznać osobiście "niewidzialnego" kota. Wiesz jak to jest bo też masz taką.

Tak! I ta moja też na wolność by „chciała, a boi się” :)
Ale jest noszona do swojej kociej sąsiadki na wycieczki, w ramach wzmacniania więzi do opiekowania się kotkiem w razie czego. To takie… półkolonie :) U madrugady były kolonistki, a Bezia ma organizowane półkolonie. Radzi sobie świetnie, nie peszy jej nowe miejsce, wyrabia się młoda. Hm, nie taka młoda… Kiedy pomyślę, że w tym roku ma tyle, ile Feliś mniej więcej miał, kiedy go wzięłam… Rany, toż to stara kocica jest!!! :)


ile ona już ma? 6?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76280
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 22, 2024 14:57 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

jolabuk5 pisze:
mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:
mir.ka pisze:
Silverblue pisze:Na pewno wiedziała :201461


Choć chyba nie dosłyszała, ale nie chciała tego słyszeć ,że domek u nas miał być tymczasowy, a nie stały, którego miałam jej szukać po podtuczeniu.

Nie musiaĺa sluchać. Po prostu uznała, że to fajny domek i nie ma co szukać dalej :D


Dlatego jak przyjechali po nią chętni to chowała się po całym domu i nie dała się złapać

I w ten sposób wywalczyła sobie właściwy domek :1luvu:

A dzięki niej dwie kocice znalazły domek, bo Państwo którzy po nią przyjechali, po niedanej niby adopcji, pojechali ze mną do Kociej Chatki i tam zdecydowali się na dwie kotki, które zostały tam oddane po śmieci opiekuna :( Tym sposobem zamiast , żeby tylko jeden kot miał to znalazły go trzy :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76280
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 22, 2024 15:02 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

My tu gadu-gadu o Elence, a to przecież Rudzi impreza się szykuje, właściwie już zaczynamy świętowanie 16 urodzin naszej super seniorki :D Wczoraj miałam okazje porozmawiać z opiekunem Rudzi mamy i brata, którzy też mają się nieźle, choć jej mama ma 17 lat, a brat jedyny żyjący (chyba, bo nie wiadomo co z zaginionym Burasem) jest po wylewie.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76280
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 22, 2024 17:46 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

mir.ka pisze:
Nul pisze:
mir.ka pisze:
Nul pisze:Też mi się Elenka młodszą zdawała :) Oczywiście tak wg obrazków, bo osobiście jej nie znam :)


No i raczej nie miałabyś okazji poznać osobiście "niewidzialnego" kota. Wiesz jak to jest bo też masz taką.

Tak! I ta moja też na wolność by „chciała, a boi się” :)
Ale jest noszona do swojej kociej sąsiadki na wycieczki, w ramach wzmacniania więzi do opiekowania się kotkiem w razie czego. To takie… półkolonie :) U madrugady były kolonistki, a Bezia ma organizowane półkolonie. Radzi sobie świetnie, nie peszy jej nowe miejsce, wyrabia się młoda. Hm, nie taka młoda… Kiedy pomyślę, że w tym roku ma tyle, ile Feliś mniej więcej miał, kiedy go wzięłam… Rany, toż to stara kocica jest!!! :)


ile ona już ma? 6?

Tak, sześć. Bajka ma osiem, a Felinor wg papierów - 14…
mir.ka pisze:My tu gadu-gadu o Elence, a to przecież Rudzi impreza się szykuje, właściwie już zaczynamy świętowanie 16 urodzin naszej super seniorki :D Wczoraj miałam okazje porozmawiać z opiekunem Rudzi mamy i brata, którzy też mają się nieźle, choć jej mama ma 17 lat, a brat jedyny żyjący (chyba, bo nie wiadomo co z zaginionym Burasem) jest po wylewie.

Dobrze, że przypomniałaś! Wg papierów Bajka ma uridziny za trzy dni :) Tak jej wpisała pani wetka w książeczce :)

Czyli imprezy, imprezy… Dzisiaj wreszcie deszczowo, więc możemy imprezować w domu. Chociaż Felek nie byłby sobą, gdyby się nie wprosił na wizytę u jednej z ulubionych sąsiadek :) Aaale się nawąchał dawno nie widzianego miejsca :) W dodatku mieszkanie trochę pachnie szczurkami! (Takimi trzymanymi w domu)

Rudziu, serdeczności!!!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12432
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 22, 2024 19:20 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

Rudziu, wszystkiego najlepszego, co tylko kotka moze sobie życzyć! Zdrowia, spokoju, pyszności w miseczce, miłosci Duzej i Tofika, mizianek, zabawy, ciekawych programów w kociej telewizji :1luvu: :201461 :birthday: :balony: :catmilk: :king: <3 :201440 :201421 :201438 :201479 :201467 :201465 :201439 :201492
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70045
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 22, 2024 22:56 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

Oj prawie przegapiłyśmy urodziny!! Rudziu kochana, głaskanki i mizianki od nas i żyj nam w zdrowiu i radości długo długo dlugo :1luvu: :1luvu:

Silverblue

 
Posty: 5977
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 23, 2024 16:31 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

mir.ka pisze:My tu gadu-gadu o Elence, a to przecież Rudzi impreza się szykuje, właściwie już zaczynamy świętowanie 16 urodzin naszej super seniorki :D Wczoraj miałam okazje porozmawiać z opiekunem Rudzi mamy i brata, którzy też mają się nieźle, choć jej mama ma 17 lat, a brat jedyny żyjący (chyba, bo nie wiadomo co z zaginionym Burasem) jest po wylewie.

No tak, koniecznie przejaż życzenia dla Mamy Rudzi (to w koñcu ona się męczyła!) i bratu Rudzi (pewnie ma urodziny razem z nią :)) :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12432
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 23, 2024 19:06 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

Sto kocich lat w zdrowiu, Rudzieńko! :birthday: Wszystkiego najmruczniejszego!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35245
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt maja 24, 2024 12:18 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

Nul pisze:
mir.ka pisze:
Nul pisze:
mir.ka pisze:
Nul pisze:Też mi się Elenka młodszą zdawała :) Oczywiście tak wg obrazków, bo osobiście jej nie znam :)


No i raczej nie miałabyś okazji poznać osobiście "niewidzialnego" kota. Wiesz jak to jest bo też masz taką.

Tak! I ta moja też na wolność by „chciała, a boi się” :)
Ale jest noszona do swojej kociej sąsiadki na wycieczki, w ramach wzmacniania więzi do opiekowania się kotkiem w razie czego. To takie… półkolonie :) U madrugady były kolonistki, a Bezia ma organizowane półkolonie. Radzi sobie świetnie, nie peszy jej nowe miejsce, wyrabia się młoda. Hm, nie taka młoda… Kiedy pomyślę, że w tym roku ma tyle, ile Feliś mniej więcej miał, kiedy go wzięłam… Rany, toż to stara kocica jest!!! :)


ile ona już ma? 6?

Tak, sześć. Bajka ma osiem, a Felinor wg papierów - 14…
mir.ka pisze:My tu gadu-gadu o Elence, a to przecież Rudzi impreza się szykuje, właściwie już zaczynamy świętowanie 16 urodzin naszej super seniorki :D Wczoraj miałam okazje porozmawiać z opiekunem Rudzi mamy i brata, którzy też mają się nieźle, choć jej mama ma 17 lat, a brat jedyny żyjący (chyba, bo nie wiadomo co z zaginionym Burasem) jest po wylewie.

Dobrze, że przypomniałaś! Wg papierów Bajka ma uridziny za trzy dni :) Tak jej wpisała pani wetka w książeczce :)

Czyli imprezy, imprezy… Dzisiaj wreszcie deszczowo, więc możemy imprezować w domu. Chociaż Felek nie byłby sobą, gdyby się nie wprosił na wizytę u jednej z ulubionych sąsiadek :) Aaale się nawąchał dawno nie widzianego miejsca :) W dodatku mieszkanie trochę pachnie szczurkami! (Takimi trzymanymi w domu)

Rudziu, serdeczności!!!


To mamy po dwa koty w podobnym wieku. Felinor tyle co Tofik, a Bajka tyle co Daisy.


U nas deszcz niby pada, ale nie jest tak mokro jak bym chciała :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76280
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 24, 2024 12:22 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

jolabuk5 pisze:Rudziu, wszystkiego najlepszego, co tylko kotka moze sobie życzyć! Zdrowia, spokoju, pyszności w miseczce, miłosci Duzej i Tofika, mizianek, zabawy, ciekawych programów w kociej telewizji :1luvu: :201461 :birthday: :balony: :catmilk: :king: <3 :201440 :201421 :201438 :201479 :201467 :201465 :201439 :201492



Silverblue pisze:Oj prawie przegapiłyśmy urodziny!! Rudziu kochana, głaskanki i mizianki od nas i żyj nam w zdrowiu i radości długo długo dlugo :1luvu: :1luvu:


MB&Ofelia pisze:Sto kocich lat w zdrowiu, Rudzieńko! :birthday: Wszystkiego najmruczniejszego!



Rudzia bardzo, bardzo dziękuje za urodzinowe życzenia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nadal świętujemy bo nie wiem dokładnie kiedy się urodziła, wiec nie zaszkodzi świętować przez cały tydzień i dopieszczać kotka :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76280
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 24, 2024 12:23 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38

Nul pisze:
mir.ka pisze:My tu gadu-gadu o Elence, a to przecież Rudzi impreza się szykuje, właściwie już zaczynamy świętowanie 16 urodzin naszej super seniorki :D Wczoraj miałam okazje porozmawiać z opiekunem Rudzi mamy i brata, którzy też mają się nieźle, choć jej mama ma 17 lat, a brat jedyny żyjący (chyba, bo nie wiadomo co z zaginionym Burasem) jest po wylewie.

No tak, koniecznie przejaż życzenia dla Mamy Rudzi (to w koñcu ona się męczyła!) i bratu Rudzi (pewnie ma urodziny razem z nią :)) :)



Brat raczej z nią świętuje :mrgreen: , o ile obchodzi urodziny :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76280
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 24, 2024 12:31 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38- 16 urodziny Rudzi :))

Dzisiaj Elenka była na zastrzyku. Ze złapaniem tym razem nie było najgorzej, ale jak zwykle w kontenerku się posikała :( Ona ma już dość tych co miesięcznych wizyt i o ile początkowo nie protestowała przy badaniu to teraz warczy i syczy , a dzisiaj jak chciałam ją przytrzymać przy podawaniu zastrzyku to mnie dziabnęła zębami :( Wbiła mi kły poniżej kciuka i to tak pechowo (dla mnie), że trafiła w dwóch miejscach w żyłę :placz: Krew lała mi się dość porządnie, opatrywano mnie na miejscu , no i ręka trochę mnie pobolewa :( Biedna kicia, biedna ja :(
Elenka ciut przytyła, wazy 3,30 kg :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76280
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 24, 2024 13:00 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38- 16 urodziny Rudzi :))

mir.ka pisze:Dzisiaj Elenka była na zastrzyku. Ze złapaniem tym razem nie było najgorzej, ale jak zwykle w kontenerku się posikała :( Ona ma już dość tych co miesięcznych wizyt i o ile początkowo nie protestowała przy badaniu to teraz warczy i syczy , a dzisiaj jak chciałam ją przytrzymać przy podawaniu zastrzyku to mnie dziabnęła zębami :( Wbiła mi kły poniżej kciuka i to tak pechowo (dla mnie), że trafiła w dwóch miejscach w żyłę :placz: Krew lała mi się dość porządnie, opatrywano mnie na miejscu , no i ręka trochę mnie pobolewa :( Biedna kicia, biedna ja :(
Elenka ciut przytyła, wazy 3,30 kg :)

Mam nadzieję, że nie skończysz jak ja, na SORze... Kiedy podczas swojego ostatniego pobierania krwi do badań w styczniu dwa lata temu Chrapek złapał mnie zębami, a ja wyszarpałam dłoń, mimo pomocy na miejscu pojechałam wieczorem, acz niechętnie, do szpitala (w przychodni powiedzieli, że szkoda, żebym przyjeżdżała, bo i tak odeślą mnie na SOR). Początkowo nie chcieli mnie przyjąć, ale w końcu chyba żal im się zrobiło, bo spanikowana byłam bardzo. Co się naczekałam, to moje, ale przyjęli, pożartowali :? dali zastrzyk, przepisali leki. Mam brzydkie blizny na lewym wskazującym tuż przy dłoni, ale to nic. Chrapek umarł 15 dni później.

Biedne Wy, ale będzie dobrze :ok:
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12794
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 24, 2024 13:39 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38- 16 urodziny Rudzi :))

Biedna Elenka, biedna TY! Ale w sumie dobrze, że krew leciała, bo w ten sposób rana się oczysciła. Najgorsze są rany zębów, po których krew nie płynie, zostaje mały ślad, a w środku - mnóstwo bakterii, które znajdują się normalnie na zębach. Często rozwijają się beztlenowce, leczy się to antybiotykami, ale takie rany paprzą się paskudnie. Twoja powinna się szybko zagoić. :ok: :ok: :ok:
Może na przyszłość podawać Elence jakiś środek uspokajający przed wizytą?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70045
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 24, 2024 14:50 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38- 16 urodziny Rudzi :))

Katia K. pisze:
mir.ka pisze:Dzisiaj Elenka była na zastrzyku. Ze złapaniem tym razem nie było najgorzej, ale jak zwykle w kontenerku się posikała :( Ona ma już dość tych co miesięcznych wizyt i o ile początkowo nie protestowała przy badaniu to teraz warczy i syczy , a dzisiaj jak chciałam ją przytrzymać przy podawaniu zastrzyku to mnie dziabnęła zębami :( Wbiła mi kły poniżej kciuka i to tak pechowo (dla mnie), że trafiła w dwóch miejscach w żyłę :placz: Krew lała mi się dość porządnie, opatrywano mnie na miejscu , no i ręka trochę mnie pobolewa :( Biedna kicia, biedna ja :(
Elenka ciut przytyła, wazy 3,30 kg :)

Mam nadzieję, że nie skończysz jak ja, na SORze... Kiedy podczas swojego ostatniego pobierania krwi do badań w styczniu dwa lata temu Chrapek złapał mnie zębami, a ja wyszarpałam dłoń, mimo pomocy na miejscu pojechałam wieczorem, acz niechętnie, do szpitala (w przychodni powiedzieli, że szkoda, żebym przyjeżdżała, bo i tak odeślą mnie na SOR). Początkowo nie chcieli mnie przyjąć, ale w końcu chyba żal im się zrobiło, bo spanikowana byłam bardzo. Co się naczekałam, to moje, ale przyjęli, pożartowali :? dali zastrzyk, przepisali leki. Mam brzydkie blizny na lewym wskazującym tuż przy dłoni, ale to nic. Chrapek umarł 15 dni później.

Biedne Wy, ale będzie dobrze :ok:


To miałaś większe przeżycia niż ja. Nawet się nie zorientowałam kiedy mnie dziabła, taka była szybka, dopiero jak mi mocno krew zaczęła lecieć, to zastanawiałam się co to się stało. Opatrzyli i odkazili mnie na miejscu, ranki są teraz prawie niewidoczne, tylko zrobił mi się siniak powyżej ugryzienia i ręka boli jednak coraz mocniej :( Kiedyś już ugryzł mnie kot , jak dyżurowałam w Kociej Chatce, i to znacznie mocniej niz Elenka teraz. Ranki były wieksze, ale smarowałam antybiotykiem i wygoiło się, bez pomocy medyków. Wtedy ryzyko było większe, bo to jednak był obcy kot, a Elenka jest domowa, liczę ,że szybko przejdzie .
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76280
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości