Kociaki malowane abstrakcyjnie. Oba w nowych domkach :-)

[Petroniusz]

Fotograf w końcu dotarł i oto fragmenty jego dzisiejszej działalności z kociakami w roli głównej. Niestety, Pikasia miała mniej dobrych ujęć, wierciła się i rozmazywała na fotkach, ale cóż, gwiazdy są chimeryczne, jak wiadomo

Pikasia na rękach tymczasowej mamusi:
http://img314.imageshack.us/img314/6900/pikasia3jg.jpg

Mahonek skarpeciarz:
http://img314.imageshack.us/img314/8484 ... 0221dq.jpg

Mahonek potulna kuleczka:
http://img314.imageshack.us/img314/7206 ... 0438yi.jpg

Mahonek gryzoń:
http://img314.imageshack.us/img314/5035 ... 0454gf.jpg

Sława sławą, ale jeść trzeba:
http://img314.imageshack.us/img314/9576 ... 0039qj.jpg

[Kocurro]

Ślicne kotecki są.

[Jana]

Kociaki wypiękniały i rozmruczały się na całego u ciotki Petroniusza Komu, komu?

[Jana]

Po potwierdzeniu płci Pikasi (żeńska) wreszcie powstało ogłoszenie. Prosimy o pomoc w drukowaniu i rozwieszaniu!!!

ogłoszenie abstrakcyjnie malowanych kociaków

To jest plik wordowski, na jednej kartce są dwa ogłoszenia. Trzeba tylko wydrukować, przeciąć na pół, ponacinać i wywiesić - z góry dziękuję za pomoc!

[Jana]

Kotki dalej czekają na dom!

[Petroniusz]

W ten weekend maluchy będą miały pierwsze szczepienie... Potem kilka dni na odsapnięcie, no i już - domku, znajduj się!

Kitulki są radosne, brykają, coraz bardziej interesuje je reszta mieszkania, od której nadal staram się je izolować (tj. od rezydentów)

Pikasia, biedulka, ma na boczku jakąś bliznę czy cuś... Chyba ktoś ją użarł albo podrapał w czasach "żłobkowych", czyli jeszcze na wolności Wczoraj to sobie rozlizała, dzisiaj znowu to przyschło, jutro obejrzy to wet.
A Mahonek jest kociakiem nie do zdarcia

[Jana]

Słoneczka jutro jadą na kuj kuj A za tydzień do mnie przyjadą, chyba, że wczesniej domek się zgłosi...

[Petroniusz]

Mam masę nowych fotek, które zrobił TZ Tishy - faaajne są, jutro je zmniejsze i wrzucę do wątku, a póki co jedna na zachęte dla odwiedzających


Jesteśmy biedne, zestresowane i półdzikie koty...
http://img217.imageshack.us/img217/3316/kolanka9dh.jpg

[adamar]

o tak wybitnie poldzikie, a stres to im az brzuszkami wylazi.

[Petroniusz]

I dwie nastepne fotki.
Pytanie, co robi Pikasia? Salut? Heil Hitler?
http://img237.imageshack.us/img237/8786/salut4qx.jpg

Może bez komentarza
http://img267.imageshack.us/img267/338/ ... cet4nx.jpg

[Jana]

[Petroniusz]

I fotek ciąg dalszy...

Na początek prezentacja róznych póz i części ciała:
http://img20.imageshack.us/img20/2379/brodka2hy.jpg
http://img20.imageshack.us/img20/2123/brzuszek0wt.jpg

Zanurzeni w swoją kociastość
http://img20.imageshack.us/img20/710/mahonek2oe.jpg
http://img248.imageshack.us/img248/9091 ... lka3qq.jpg

Śpiące słodziątko:
http://img248.imageshack.us/img248/5484/mysiatko4xq.jpg
http://img248.imageshack.us/img248/448/myszunia9ku.jpg

Zdobywcy Mont Everestu:
http://img19.imageshack.us/img19/2245/umywalka5au.jpg

[Kocurro]

Jesteśmy biedne, zestresowane i półdzikie koty...

i zniewolone na dodatek, przymuszane do pozostawiania w jakichś dziwnych pozycjach
a słodkie do zjedzenia

[adamar]

jakie one slodkie.... a 'podstawka' pod koty tez niczego sobie

[Jana]

Widziałam dzisiaj kociaki, przy okazji szczepienia (grzeczniutkie, nawet nie pisnęły). Wzruszyłam się bardzo, bo zobaczyłam tłuściutkie i wesołe kociaki, a przypomniałam sobie jakie szkieleciki obłażące pchłami łapałam... Zwłaszcza Pikasia zmieniła się nie do poznania.