Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']Kocio [']

Wyrazy współczucia dla Twojej Mamy i Ciebie Katarzynko. Niech Kocio odpoczywa teraz z naszymi innymi kotkami za Tęczowym Mostem, w tym z Felusiem

Mofexi pisze:Wyrazy współczucia dla Twojej Mamy i Ciebie Katarzynko. Niech Kocio odpoczywa teraz z naszymi innymi kotkami za Tęczowym Mostem, w tym z Felusiem

Bardzo Ci dziękuję

Jak miło Cię widzieć mimo smutnych okoliczności. Tak, taką mam nadzieję, że Kocio trafił za TM pod opiekę tych, którzy tam odeszli przed nim. Pewnie i Feluś (pamiętam go doskonale i Twoją o niego walkę) go powitał bo jestem przekonana, że jakimś przedziwnym sposobem nasze koty czytają forum.

Czasem zaglądałam do Twojego wątku i czytałam jak sobie radzicie. Cieszę się, że mimo wszystko Kocio był w dobrym ogólnym stanie i nie cierpiał długo. Mam nadzieję, że Twoja Mama szybko dojdzie do siebie po stracie.
Dzisiaj mijają równo dwa miesiące od odejścia Felusia i mimo, że już minęło trochę czasu, to ciągle mam wielką ranę w sercu i nie raz jeszcze płaczę. Codziennie go wspominany.
Pozdrawiam cieplutko!

Tak myślę, że nawet jeśli cierpiał, to był to krótki czas. Przeanalizowałyśmy wszystko i tak nam wychodzi, że w zasadzie poza tymi ostatnimi godzinami był szczęśliwym kotem, zachowującym komfort życia.
Ponieważ podobne kryzysy już mu się zdarzały, miałyśmy wielką nadzieję, że i tym razem się uda. Jednocześnie, z tyłu głowy, cały czas miałyśmy myśl, że tym razem jednak nie

O samopoczucie mamy martwię się, bo nagle została w pustym domu i mówi, jak bardzo jej Kocia brakuje.
Bardzo współczuję, że Felusiowi się nie udało, i Tobie współczuję bo doskonale rozumiem co przeżywasz. Niestety od tego śladu w sercu nie ma ucieczki

Całe szczęście, że Mama ma Was. Nie będzie sama ze swoim smutkiem... :201428

jolabuk5 pisze:Całe szczęście, że Mama ma Was. Nie będzie sama ze swoim smutkiem...

Bardzo się staramy, żeby jakoś uprzyjemnić jej życie. W sobotę mamy spore spotkanie towarzyskie i być może coś fajnego się z tego urodzi, a mianowicie opracowanie i wydanie pamiętników ciotki mamy

Pamiętniki są swoją drogą świetne, fantastyczny to opis życia w II RP i w sumie szkoda by było, żeby przepadł.

Katarzynka01 pisze:
jolabuk5 pisze:Całe szczęście, że Mama ma Was. Nie będzie sama ze swoim smutkiem...

Bardzo się staramy, żeby jakoś uprzyjemnić jej życie. W sobotę mamy spore spotkanie towarzyskie i być może coś fajnego się z tego urodzi, a mianowicie opracowanie i wydanie pamiętników ciotki mamy Pamiętniki są swoją drogą świetne, fantastyczny to opis życia w II RP i w sumie szkoda by było, żeby przepadł.

I to może być dobre lekarstwo na samotność i smutek po stracie Kocia :ok:

koniecznie wydajcie te pamiętniki!

Jeśli się uda wydać - na pewno kupię

jolabuk5 pisze:
Katarzynka01 pisze:
jolabuk5 pisze:Całe szczęście, że Mama ma Was. Nie będzie sama ze swoim smutkiem...

Bardzo się staramy, żeby jakoś uprzyjemnić jej życie. W sobotę mamy spore spotkanie towarzyskie i być może coś fajnego się z tego urodzi, a mianowicie opracowanie i wydanie pamiętników ciotki mamy Pamiętniki są swoją drogą świetne, fantastyczny to opis życia w II RP i w sumie szkoda by było, żeby przepadł.

I to może być dobre lekarstwo na samotność i smutek po stracie Kocia koniecznie wydajcie te pamiętniki!

Mama bardzo podekscytowana

I faktycznie to akurat dobry pomysł na oderwanie od smutnych myśli.
Ale nie taka to prosta sprawa, potrzeba specjalisty, który to opracuje, gdyby się taki znalazł i chciał sie tym zająć. No i samo wydanie. Jednak są pasjonaci i chętni więc zobaczymy

MaryLux pisze:Jeśli się uda wydać - na pewno kupię

Trzymaj kciuki, a wyślę Ci egzemplarz

A przede wszystkim pochwal sie publicznie po wydaniu cudenka

FuterNiemyty pisze:A przede wszystkim pochwal sie publicznie po wydaniu cudenka

Tak będzie

Mam też obfite archiwum zdjęć więc mogą być obrazki, a wiadomo, że z obrazkami łatwiej i przyjemniej

A swoją drogą...
Mamy w domu, po teściu, archiwum obwodu "Ogrody" AK. Ojciec teścia z narażeniem życia ukrył to archiwum po wielkiej wsypie i przechował. To bardzo ciekawa sprawa, bo ukrycie archiwum nastąpiło po wielkiej wsypie.
To jest temat dla historyka, my nie jesteśmy w stanie tego opracować. Proponowaliśmy przekazanie np do WIHu, ale jakoś chętnych nie ma. Szkoda, żeby się zmarnwało, ale skończyły nam się pomysły

I tak to jest u nas z chronieniem pamięci

Co do damskich pamiętników jest archiwum kobiet
https://archiwumkobiet.pl/
Te z AK może do AAN
https://www.aan.gov.pl/a,7,ak1940-1945

Ja też chętnie kupię ! :ok:

mziel52 pisze:Co do damskich pamiętników jest archiwum kobiet
https://archiwumkobiet.pl/
Te z AK może do AAN
https://www.aan.gov.pl/a,7,ak1940-1945

Dzięki

Przekazanie do archiwum to jedno, ale wtedy już na nic nie masz wpływu.
Co do ciotki mamy, to jest szansa, że ZHP weźmie tę sprawę w swoje ręce bo propozycja wyszła od nich. Gdzie to później przekazać, to już inna sprawa.

Z kolei publikacja tych AKowskich dokumentów to jest od lat idée fixe Justyna, który chciałby bardzo upamiętnić ojca i dziadka. A archiwum jest szalenie interesujące, więc gdyby jakiś historyk zechciał się tym zainteresować byłoby fajnie. A jak nie, to faktycznie archiwum i tyle

jolabuk5 pisze:Ja też chętnie kupię !

Mam więc szansę zdobyć majątek i sławę :kotek:

Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']Kocio [']

Kto przegląda forum