Maleńka Niespodzianka ma dom

[Jana]

[Jana]

[Jana]

Mała spędziła noc w łazience, miała tam kocyk, pudełko do spania, drapaczek, jedzenie i niby-kuwetkę, z ręcznikami papierowymi (bo mi żwirek bentonitowy wcina ). Noc była spokojna, koty nie zsforsowały dziury założonej podkładką korkową przypiętą do drzwi pinezkami.

Rano, jak tylko otworzyłam drzwi, Nispodzianka była gotowa na zwiedzanie. Podjadła kaszki, pobawiła się ogonem Misia, a potem, jak znowu chciałam ją zamknąć w łazience rozległ się żałosny płacz i ostre drapanie drzwi. No musiałam ją wypuścić.... Teraz hasa po narozniku, Mis chodzi za nią jak cień.

Niunia potrzebuje szkolenia w sprawach kuwetkowych (zlała się na narożnik, w trakcie zabawy) oraz jedzeniowych - nie wie jak jeść, przyjmuje jedzenie tylko z mojego palca Jest naprawdę mała. I słodka.

TŻ zakochany po uszy

[Petroniusz]

TŻ zakochany po uszy

No to chyba nie rozwieszamy ogłoszeń, co?

[Jana]

TŻ zakochany po uszy

No to chyba nie rozwieszamy ogłoszeń, co?

Niespodzianka nie może u mnie zostać, nie byłoby miejsca na inne kociaki. Ale szybko jej nie wypuszczę, chyba, że w bardzo doświadczone ręce, które nauczą jeść, siusiać etc. Już jest jakiś chętny, powiedziałam TŻ-owi wczoraj, a on na to "czy to znaczy, że jak przyjdę do domu to małej już nie będzie? ", taki z niego twardziel

[Mysza]

jaka ona jest piękna.... buuuuu

[Jana]

jaka ona jest piękna.... buuuuu

Tobie bym ją dała raz dwa

[saskia]

Jest po prostu niesamowita

Jana, daj ją naprawdę w dobre, doświadczone ręce. Jestem pewna, że w domkach będziesz mogłą przebierać

[Mysza]

jaka ona jest piękna.... buuuuu

Tobie bym ją dała raz dwa

to możemy ubić interes...

ja bym też oddała Ci kota dwa razy
mała wymiana?

[Jana]

Mysza, weź pod uwagę, że ja mam koty cztery, a Ty dwa

[Mysza]

:lol:

Mysza, weź pod uwagę, że ja mam koty cztery, a Ty dwa

weź pod uwagę, że ty masz teraz jeden wakat

[DonDie]

Jano, ja tylko tak nieśmiało się wtrącę , nie myślałaś, że w tej Niespodziance Myszonek kochany maczał swój ogonek Zebyście się nie smucili...Niespodzianka przyszła tak szybko

[Jana]

Jano, ja tylko tak nieśmiało się wtrącę , nie myślałaś, że w tej Niespodziance Myszonek kochany maczał swój ogonek Zebyście się nie smucili...Niespodzianka przyszła tak szybko

Już padały takie przypuszczenia, ale nie sądzę. Mysza była mądra, nie przysłałaby atrakcyjnego kotka, który domek szybko znajdzie, prędzej jakiegoś burasa

Niespodzianka (krócej Niunia) lata już po całym domu, bryka z Misiem aż miło. I bardzo jej się spodobała fontanna i piła z niej wodę

[DonDie]

A ja i tak myślę, że Mysza zrobiła pędzelek z ogonka, maczała go w tęczy (bo przecież w Kocim Niebie tęcza musi być w kocich kolorkach ), i tak malowała, włosek po włosku...
I znowu mi się chce płakać, głupia ja...

[Jana]

I znowu mi się chce płakać, głupia ja...

I mnie się oczy zaszkliły