Mysza, struvitowe karmy są bardzo smaczne, koty na ogól je lubią, jest ich kilka do wyboru.
Nawet moja Dixi chętnie jada takie mocno pachnące chrupeczki.
struwitów jest sporo i owszem, ale stanu zapalnego jeszcze nie ma Znaczy się wychwyciłam odpowiednio wcześnie paskudztwo
Na razie Budrynio będzie dostawał tylko Uropet i Ginjal (będzie sikał na niebiesko ) Paskami będę sprawdzać ph moczu. Jak się obniży to kilka tygodni tak pocziągniemy, jak nie- to przejdziemy na karmę leczniczą.
A Migdał odmawia oddania moczu do badania Zwiawa jak tylko zbliżam się do kuwety....