
Na razie ma na imię Niespodzianka, jest przecudną ok. dwumiesięczną tricolorką marmurkowatą z lekko przedłużonym włosem. Jest zadbana, ma czyste uszy, oczy i nosek, żadnych pcheł. Najedzony brzuszek. I króciutko obcięte wibrysy

Niespodzianka trafiła do mnie... niespodzianie. Ale ja nie mogę jej trzymać, bo mała jest zdrowa, a u mnie zgrożona herpesem i to poważnym, na którego zachorowały zdrowe, dorosłe i szczepione koty. Domek musi się znaleźć szybciutko, żeby nie zdążyła niczego podłapać.
Domku, gdzie jesteś? Taka jestem śliczna



