Omne trikotum perfectum!

[Nul]

Kotki dziękują. Lekko przez sen, ale dziękują

Dostaliśmy wyniki krwi - uff, poprawiło się w alt, ast i gldh. Ufffff. Jeszcze jest mocno na czerwonym, ale tendencja, jezeli się utrzyma, będzie miła.
Za to krea nieco podwyższona, musimy tu uważać... Tzn podwyższona w porównaniu do września, było 140, a jest 167, przy normie do 168.

I jeszcze jakieś trójglicerydy nam podskoczyły, były zielone, a są czerwone.

Ja wiem, że się leczy kota, a nie wyniki, a Felinor nie sprawia wrażenia chorego kota, ale jednak lubię zielone zamiast czerwonego Przynajmniej w tabeli wyników

[mir.ka]

Kotki dziękują. Lekko przez sen, ale dziękują

Dostaliśmy wyniki krwi - uff, poprawiło się w alt, ast i gldh. Ufffff. Jeszcze jest mocno na czerwonym, ale tendencja, jezeli się utrzyma, będzie miła.
Za to krea nieco podwyższona, musimy tu uważać... Tzn podwyższona w porównaniu do września, było 140, a jest 167, przy normie do 168.

I jeszcze jakieś trójglicerydy nam podskoczyły, były zielone, a są czerwone.

Ja wiem, że się leczy kota, a nie wyniki, a Felinor nie sprawia wrażenia chorego kota, ale jednak lubię zielone zamiast czerwonego Przynajmniej w tabeli wyników

wszyscy to lubią

[Nul]

Brawo za jelitka! Niech dalej zdrowieją.
A za wątróbkę Podobno wątroba potrafi się regenerować, więc tego się trzymajmy.

Dżekuś jak go adoptowaliśmy miał poczatki marskości watroby, dostawał cały czas ludzki Essentiale forte i marskość się cofnęła, pod koniec życia wątróbkę miał zdrową, niestety siadły mu nerki

Miejmy nadzieję, że się Felisiowi też cofa Tylko niech mu nereczki nie siadają!

[mir.ka]

Brawo za jelitka! Niech dalej zdrowieją.
A za wątróbkę Podobno wątroba potrafi się regenerować, więc tego się trzymajmy.

Dżekuś jak go adoptowaliśmy miał poczatki marskości watroby, dostawał cały czas ludzki Essentiale forte i marskość się cofnęła, pod koniec życia wątróbkę miał zdrową, niestety siadły mu nerki

Miejmy nadzieję, że się Felisiowi też cofa Tylko niech mu nereczki nie siadają!

nie mogą , mają być zdrowe

[Nul]

Przekażę nereczkom!

Tak a propos nereczek chyba - wczytuję się i widzę, że od września pogorszył się potas. Był w połowie normy, a jest tuż przy dolnej granicy. Nie chciałabym, by z kolei toto spadło poniżej normy. Może to posuplementować? Porozmawiam, z panią doktorro...

edit: no tak, leczenie jelit mogło spowodować obniżenie potasu. Jak zwykle, pomaga na jedno, a szkodzi na drugie

[jolabuk5]

Najważniejsze, że Feliś dobrze się czuje!

[mir.ka]

Przekażę nereczkom!

Tak a propos nereczek chyba - wczytuję się i widzę, że od września pogorszył się potas. Był w połowie normy, a jest tuż przy dolnej granicy. Nie chciałabym, by z kolei toto spadło poniżej normy. Może to posuplementować? Porozmawiam, z panią doktorro...

edit: no tak, leczenie jelit mogło spowodować obniżenie potasu. Jak zwykle, pomaga na jedno, a szkodzi na drugie

podawanie potasu to źle mi się kojarzy, chyba za dużo książek sensacyjnych czytam

[jolabuk5]

Mnie po orzejściu WZW potas się obniżył. Suplementuję sobie do dziś, choc po latach troche wzrósł.

[Nul]

Przekażę nereczkom!

Tak a propos nereczek chyba - wczytuję się i widzę, że od września pogorszył się potas. Był w połowie normy, a jest tuż przy dolnej granicy. Nie chciałabym, by z kolei toto spadło poniżej normy. Może to posuplementować? Porozmawiam, z panią doktorro...

edit: no tak, leczenie jelit mogło spowodować obniżenie potasu. Jak zwykle, pomaga na jedno, a szkodzi na drugie

podawanie potasu to źle mi się kojarzy, chyba za dużo książek sensacyjnych czytam

Hihi
No przecież nie podam mu cyjanku potasu!

[Nul]

Mnie po orzejściu WZW potas się obniżył. Suplementuję sobie do dziś, choc po latach troche wzrósł.

Ooo!

[mir.ka]

Przekażę nereczkom!

Tak a propos nereczek chyba - wczytuję się i widzę, że od września pogorszył się potas. Był w połowie normy, a jest tuż przy dolnej granicy. Nie chciałabym, by z kolei toto spadło poniżej normy. Może to posuplementować? Porozmawiam, z panią doktorro...

edit: no tak, leczenie jelit mogło spowodować obniżenie potasu. Jak zwykle, pomaga na jedno, a szkodzi na drugie

podawanie potasu to źle mi się kojarzy, chyba za dużo książek sensacyjnych czytam

Hihi
No przecież nie podam mu cyjanku potasu!

chodziło mi o sam potas, nie o cyjanek

[Nul]

Przekażę nereczkom!

Tak a propos nereczek chyba - wczytuję się i widzę, że od września pogorszył się potas. Był w połowie normy, a jest tuż przy dolnej granicy. Nie chciałabym, by z kolei toto spadło poniżej normy. Może to posuplementować? Porozmawiam, z panią doktorro...

edit: no tak, leczenie jelit mogło spowodować obniżenie potasu. Jak zwykle, pomaga na jedno, a szkodzi na drugie

podawanie potasu to źle mi się kojarzy, chyba za dużo książek sensacyjnych czytam

Hihi
No przecież nie podam mu cyjanku potasu!

chodziło mi o sam potas, nie o cyjanek

Aaa, uff, cyjanku podawać nie będziemy. Owszem, nadmiar to też by nie było dobrze. Ale teraz jest bardzo na dolnej granicy, a było książkowo w połowie normy, więc coś się tu musiało zadziać.

[FuterNiemyty]

Jesli ma potas w granicach, to moze warto pomyslec nad urozmaicaniem karmy i odczekaniem, by organizm naturalnie, stopniowo wyrownal zapotrzebowanie?
Taka 'potasowa' dyskusja:
https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=7552

[Nul]

Nie mogę za bardzo urozmaicać, żeby nie podrażniać jelit - jesteśmy na indyku i króliku.
Dzięki za link! Przeszukiwałam BŚ, ale akurat na ten wątek nie trafiłam, gapa…

[Nul]

Jeszcze jesienią jadał bardziej urozmaicenie, bo były i jagniątka, i kaczki, i niekiedy gęś. Ale od stycznia mamy być właśnie bardziej ograniczeni pod tym względem. Rodzaje smaczków też ograniczyliśmy.
Inna sprawa, że to już starszy pan, młodsze te jego organy nie będą…