Robię co tylko mogę ........ Bardzo Was potrzebujemy

Kochani.Sprawa wygląda tak.Mamy ogromny problem :oops:

a wypłata dopiero w piątek.

Ledwo przebrnęliśmy przez weekend.W tej chwili samo mięso dla kotów-to koszt prawie 50 zł dziennie.Miałam takie jedno miejsce-gdzie pożyczałam do tej pory.Ale nie pójdę tam już więcej-bo dość mam takiego traktowania i poniżania.Pomimo ogromnego kryzysu-oraz strasznie wysokich cen-nasza sytuacja jest o tyle naprostowana-że nie mamy zadłużeń po zimie -jak to bywało wcześniej.Mam na myśli-nie zapłacone rachunki czy dług za czynsz-a przecież cały czas non stop musimy kupować opał.Co tydzień idzie na to ok.170 zł.Udało mi się coś wyprostować-inne sprawy muszą poczekać aż spłacimy kredyt.Próbowałam też tutaj na Forum pożyczyć środki :oops:

do 1 marca ale niestety ludzie są bez kasy.Mam jakieś rzeczy na Bazarek- ale nie mogę go wystawić przez panleukopenię.

Nawet napisałam do Osób-które wcześniej u mnie kupiły-że chyba w tej sytuacji niestety trzeba poczekać z wysyłką.

W tej chwili najbardziej potrzebujemy bieżących środków oraz puszek.Suchej karmy trochę mamy.Na kilka dni wystarczy.Przy okazji bardzo dziękuję LimLim :1luvu:

za worek Josery Catelux-10 kg plus 2 kg gratis. :201461

iza71koty pisze:
Kocilla de Mru pisze:No właśnie. Behemot II to dla niego ideale imię.

Zatem niech tak będzie. Postaramy się dzisiaj o fotki dla Ciebie. Wysłałam pw-wiesz jak odebrać?

Odebrałam. Poszło. :201461

Roki - 16.08.2012

Prosiłam kilka razy o 70 zł na zakup puszek, ale nic z tego nie wyszło.

Kocilla de Mru pisze:
iza71koty pisze:
Kocilla de Mru pisze:No właśnie. Behemot II to dla niego ideale imię.

Zatem niech tak będzie. Postaramy się dzisiaj o fotki dla Ciebie. Wysłałam pw-wiesz jak odebrać?

Odebrałam. Poszło.

Nie uwierzysz jaka ze mnie gapa. :strach:

Chciałam Ci dzisiaj sporo pokazać.Między innymi-naszą kocia komórkę-gdzie zimą siedziała Buba.Oraz moją altanę na działce-gdzie Buba spędziła swoje ostatnie dni.Zaniosłam też polarowy kocyk nowej kici-co nam doszła do stada w ub.roku jesienią.Dałam połowę tego kocyka do drewnianej budki a drugą połowę do tego legowiska-przy budce-bo ona często tam śpi.Nawet Nusię dopadłam i leciałam za Twoim Behemotem II -TYLKO COŚ MI SIĘ POCHRZANIŁO i nie ten przycisk.Wracam i mówię do Damiana że zrobiłam sporo zdjęć-dumna z siebie.Ale mówię -że chyba bateria wyładowana-bo mi się zdjecia na aparacie nie podświetlały. :roll:

A On mnie pyta-którym przyciskiem robiłam....no i się zorientowałam -że to nie ten.A najgłupsze jest to -że wczoraj wiedziałam jak to zrobić. :oops:

No nic-jutro się poprawię :roll:

Pięknie dziękujemy za wsparcie dla Behemota II i kotków-dotarło 100 zł :201494

Roki - 16.08.2012

Dostałam pieniądze od Kocilla de Mru.
Bardzo dziękuję.

Zamówiłam puszki za 118,49
Rozliczenie:
anonimowy darczyńca - 50
Kocilla de Mru - 70
Dostawa ma być we środę. Niestety nie znalazłam na allegro dostawy na jutro. Trochę późna godzina.

Szymkowa pisze:Dostałam pieniądze od Kocilla de Mru.
Bardzo dziękuję.

Zamówiłam puszki za 118,49
Rozliczenie:
anonimowy darczyńca - 50
Kocilla de Mru - 70
Dostawa ma być we środę. Niestety nie znalazłam na allegro dostawy na jutro. Trochę późna godzina.

Pięknie dziękujemy :1luvu:

Wszystkim

A jak tam Szarus? Działa ten calm vet?

avinnion pisze:A jak tam Szarus? Działa ten calm vet?

A wiesz że działa.Tylko ja mu nie daję już po dwa razy dziennie-tylko jak widzę że go bierze złość.On ma takie fazy-rano jak wstanie-a niestety wstaje przede mną-wiec niestety muszę wstać i go uspokoić.A potem wieczorem dopiero.W ciągu dnia jest dość znośny.Wieczorem jak mu dam dwie kapsułki-to z reguły potem idzie spać i przesypia normalnie noc.On już sam w sobie też się trochę wyciszył.

Całą noc kaszlałam.Jestem mega przeziębiona.

Super że zadziałało na Szarusia!
Trzymaj się Iza.

Lutka

Stefcia

Dorotka

Stelcia

Mela

Trzykrotka Opiekun wirtualny mir.ka

Kocilla de Mru pisze:
iza71koty pisze:
Kocilla de Mru pisze:No właśnie. Behemot II to dla niego ideale imię.

Zatem niech tak będzie. Postaramy się dzisiaj o fotki dla Ciebie. Wysłałam pw-wiesz jak odebrać?

Odebrałam. Poszło.

O tutaj Buba[*] mieszkała-na moim ogródku.To taka altana -co Damian zbudował z płyt.Dociepliliśmy styropianem okno i szczeliny.Na pewno było sucho i bezpiecznie.Jedzenie zimą wsuwałam do środka.Tam przy ścianie obok tapczanika-były takie poduszki wypełnione kulkami ze styropianu.Spała sobie też na nich.Na razie ich nawet nie ruszyłam.Wyniosłam tylko przedwczoraj-futro z owcy -te włochate - różowe-spod tapczanika- na słoneczko.Tam też były gniazda po kocie.Strasznie za nią tęsknie...... :cry:

Przytulnie jak w domu. A kotki śliczne, zadbane. Widać, że w opiekę wkładasz całe serce i mnóstwo czasu. Podziwiam takie osoby. Zasługują na najwyższy szacunek.