Wyłapywanie kotek do kastracji

anka1515 pisze:Nie wiem czy takie coś znajdziesz dziś
Są takie gumy mocne z końcówkami metalowymi jak haczyki
Ja przy swoich tym nocowałam kołdry i koce
Bo wszystko fruwało jak się ganiały
Tylko czy masz
U nas było w sklepach po 5,99,chińczyka
Czasami wózek na kółkach od zakupów czy bagażnik tym traktowałam

Te gumy z haczykami, to ekspandery mocujące, na allegro jest duży wybór, ale najlepiej kupić różne rozmiary, bo naprawdę są to bardzo przydatne rzeczy i można używać tego np. do samochodu, żeby bagaż nie latał po bagażniku, do przypinania kontenera z dzikim kotem , najlepiej sprawdzają się do mocowania bagażu na rowerze.

Ja kotom wziętym z dworu, zwłaszcza tym protestującym wobec żwirku, daję piasek - też z dworu. Zwykły piach. Nie prażę, nie przesiewam. Mocz go skleja, więc od razu widać, gdzie jest sik przylegający do dna kuwety, kolor ma jasny, więc w razie czego krew też by było widać. Nie pachnie pięknie w połączeniu z moczem, ale to jest do przeżycia.

Dobra rada dziękuję. Chwilowo z braku innych opcji użyłam trytek. I dziś w nocy kontener nie latał. Drodzy Państwo znowu zezarte! Tym razem żółtko w rosole z udka, samo udko, chrupki, szynka z parówka i ten okropny whiskas. Zostawił kawałek whiskasa i szyneczki. W kuwecie kupka, ale znowu brak siusiu. Niestety zdjęcia same ciemne jak siedzi w kontenerku, musiałabym mu w oczy świecić, a tego chce uniknąć. Tydzień obserwacji prawie za nami!

avinnion

Gratulacje! Teraz pewnie ten kot Cię pokocha i będzie chciał być twój!

Tyle zainteresowania, tyle smakołyków, ciepełko jak trzeba, który kot by z tego zrezygnował!

Masz nowego przyjaciela, czy tego chcesz czy nie!

A tak na poważnie, może ktoś by go przygarnął ze sąsiadów lub znajomych?

Dziki kot udomowiony przez 2 tygodnie, czyli jest szansa na to że będzie się zachowywał teraz już jak domowy.

Po kastracji za pół roku Onyx może być domowym miziakiem

Nie straszcie avinnion

Na razie kot polubił szwedzki bufet, jeszcze nie próbował mizianek, nie zalecał się zza kratek

Gratulacje z powodu pierwszego tygodnia :ok:

Dziękuję! Powiedzcie mi kiedy mogłabym go odrobaczyć?
Nie znam jego wagi, malutki jest może za trzy kilo? I czym żeby w żarciu zjadł bez problemu. Trochę się obawiam bo dopiero zaczął jeść.
Martwi mnie to, że on tak rzadko sika

Do 4 kg można zastosować Exitel. Jest w miarę smaczny.
Zdecydowanie nie polecam któregoś z tych różowych (chyba był to Milprazon). Nie miałam do nich szczęścia. Jedną z takich tabletek kotka natychmiast wypluła.

A kiedy od kastracji można odrobaczyć?

Kotek poddany obserwacji wygląda tak:

Czy Onx wie, że jest celebrytą? Pół Polski i trochę okolic go zna.

On jest zbyt nieśmiały by wyjść z kontenera. Robi to tylko nocą. Jakby wiedział to już dawno zawał by miał

avinnion pisze:A kiedy od kastracji można odrobaczyć?

Kotek poddany obserwacji wygląda tak:

Poczekałabym z odrobaczaniem. Kot zawsze może po odrobaczeniu mieć jakieś problemy, stracić apetyt.
Odczekaj z 10 dni.

W ogóle nie wiem co zrobić jak ta wetka znowu w środę nie przyjedzie. To będzie 10 dzień obserwacji i jak będzie chciała filmik zamiast się osobiście pokazać, to jej chyba powiem, że to jest jakaś kpina z całej tej procedury, która formalnie nie istnieje, bo ja nadal żadnego pisma nie dostałam. I skoro ona sprawy nie traktuje poważnie, to ja rozumiem że kot jest bezobjawowy i ja go wypuszczam. I co mi zrobią jak sprawa nie istnieje, wetka się na obserwację nie stawia i wszyscy łącznie z inspektor mają to w d? Myślę że wtedy na szybko papiery stworzą tylko żeby człowieka upupic, ale w pięć dni to już może nie zdążą.

Koniecznie ci ta wetka potrzebna? I inspektorka? tzn ja rozumiem, tobie nerwów napsuły, kota mało na ten lepszy ze światów nie wyprawiły i formalnie to ja pewnie też miałabym odruch, żeby im obu życie uprzyjemnić, sms-y od pani podobno doktorki zachowuj, zdjęcia kocia w klatce rób datowane, na dowód, że kot był ale nikt go nie oglądał. Śliczny swoją drogą futerek

Wyłapywanie kotek do kastracji

Kto przegląda forum