Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
avinnion pisze:Myślę że nie będę się certolic skoro to zbyt poważna sprawa to zawiadomię jutro odpowiednie służby.
egwusia pisze:Zawsze myślałam, że wścieklizna przenosi się za pośrednictwem śliny chorego zwierzęcia(ugryzienie)
No i za pośrednictwem tkanki mózgowej. Ale wetka przecież mózgu nie kroiła.
Ale krew chyba nie stanowi zagrożenia?
avinnion pisze:No właśnie ja też czytałam głównie o pogryzieniach. I też że taka kwarantanna to 15 dni a nie jak mi kazano 30
ita79 pisze:avinnion pisze:Myślę że nie będę się certolic skoro to zbyt poważna sprawa to zawiadomię jutro odpowiednie służby.
mimo , iż dziewczyny piszą jak kot skończyć może? Przez fanaberie wetki zaryzykujesz jego życie ? Wetka też oberwie rykoszetem po Twoim zgłoszeniu
avinnion pisze:Uważam to jednak za hipokryzję wmawianie mi, że zachowanie wetki jest dla dobra tego kota. Bo albo jest ryzyko i się szczepie albo go nie ma i nie zawracam ludziom dupy i nie generuje stresów. Bo na logikę skoro kot żyje to dopiero jest w fazie rozwoju choroby, czyli z każdym dniem przetrzymywania będzie się robił bardziej agresywny. Więc jak można uczciwie kogoś narażać na to?
No ja się z tym nie zgadzam.
avinnion pisze:Makrzy na tego wirusa umarła moja koleżanka w kwiecie wieku przyjęta do szpitala na zabieg ginekologiczny i wypisana bez objawów. Wróciła tam dwa dni później i już nie wyszła, także proszę nie podnosimy tego tematu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Majestic-12 [Bot], nfd i 84 gości