Koty z Hucianego Grodu cd.

[ewar]

Parę zdjęć.
Walenty



A tu Bąbel z Miszą.

[Nul]

Walenty, niech Ci się wiedzie w „nowym życiu”

Ależ Misza jest duży przy Bąblu

[Gosiagosia]

Parę zdjęć.
Walenty



A tu Bąbel z Miszą.

Super
Walenty trzymaj się
Bąbelek ma dużego przyjaciela.

[ewar]

Misza jest duży, ale nie aż tak Śmiesznie wyszło.
Dzisiaj wiosna, chociaż rano było zimno, nawet był szron na szybach samochodów. U Kulek była Lila. Jadła, ale coś ją przestraszyło i uciekła w panice. Naprawdę nie wiemy, o co chodzi. To już jest niepokojące. Wracałam i zobaczyłam ją na podłodze tarasu, weszła pod podłogę i jadła mokrą karmę, a ja stałam przy niej, bo była przestraszona. Sreberko przybiegła do parku, jadła, a ja czekałam kiedy skończy. Skończyła, przebiegła przez ulicę do lasu. Jeszcze raz podjechałam do Kulek, ale żadnego kota nie było. Dorota będzie wracała z zakupów, zajrzy tak i porozgląda się za Walentym.

[FuterNiemyty]

Piekny Walenty, duzy, okazaly.
A Babel wyglada, jakby sie Miszce cos przykleilo do futra

[mir.ka]

[quote="ewar"]Parę zdjęć.
Walenty



kocur nie zauważył ,ze mu coś ubyło

[ewar]

Myślisz? Nie pokazał się jeszcze. U Kulek bywał tylko w wiadomych celach. Gdzieś musi mieć jakąś metę.
Martwi nas z Dorotą przestraszona Lila i nieobecność kociej mamy. Dzisiaj ja podjadę, mam przygotowane jedzenie, po drodze sypnę ziarno ptakom. Posadzili dwa drzewka naprzeciwko moich okien. Wcześniej były trzy, ale uschły, więc teraz te dwa podlewam. Dzisiaj nie, bo ma lać.
Czuję się okropnie, przeziębiłam się, albo coś mnie złapało, ale i tak muszę jechać, koty nie mogą być głodne. Domowe już najedzone, Bąbel się wyszalał z piłeczką, którą toczył po podłodze. Dobrze, że piętro niżej nikt nie mieszka, bo efekty dźwiękowe były

[Gosiagosia]

[ewar]

Dziękuję
Misza kocha każdego kota. Przytula Bąbla

Umyje uszka Frodo

a zdjęć z Mimkiem wklejałam całe mnóstwo.
Już pada, ale zdążyłam nakarmić Kulki przed deszczem i zrobić zakupy. W parku spotkałam Sreberko i czarnego kocura. Domyślam się, co robili. Sreberko przyszła do miski i coś zjadła, czarny kocur bał się. Dałam mu miskę, odjechałam, ale czy zjadł? Nie wiem, na pewno sroki się załapały na posiłek, widziałam je jak wracałam. Kocur się nie zbliża, jest ostrożny, stąd zdjęcie z daleka

Kolo domku była Lila, ładnie jadła. Przestraszyła się jednak Walentego, który przyszedł na jedzenie Dałam mu miskę za domkiem, stałam przy Lilii i kotka jadła.
Walenty


Każdy z kotów lubi coś innego. Lila i Walenty zaczynają posiłek od surowego mięsa, Sreberko najbardziej lubi mokrą karmę i kurczaka w rosole, a wszystkie lubią wątróbkę. Jutro dostaną i będzie też rosół.
Nie było kociej mamy, ale zostawiłam jedzenie pod przyczepą. Koty znają to miejsce.

[mir.ka]

[ewar]

Dziękuję

[ewar]

Dzisiaj taki ponury, depresyjny dzień Nie chce się z domu wychodzić, ale trzeba. Rzucę ptakom ziarno i podjadę do Kulek. Mam dużo dobrego jedzenia, każdy kot będzie mógł sobie wybrać to, co lubi najbardziej. Oby tylko przyszły.
Straszne
https://www.onet.pl/informacje/onetrzes ... 9,79cfc278

[aga66]

U nas dzisiaj słoneczko od rana. Aż dziw bierze na taką pogodę bo słońca jak na lekarstwo ostatnio było. Z tym mięsem to załamka, mam koleżanki które tylko na bazarach kupują "prosto od chłopa" bo zdrowe. A tu takie coś.

[ewar]

Piszą o tym na wszystkich portalach. W sumie to szkoda mi tych ludzi, którzy sprzedawali swoje wyroby. Nie chcieli nikogo skrzywdzić, tylko trochę zarobić.
Najeździłam się dzisiaj. Podjechałam najpierw do parku, ale żadnego kota tam nie było. Pod domkiem była kocia mama

Smakował jej kurczak w rosole, ale zjadła też trochę surowego mięsa i wątróbki. Lila też zaczęła od rosołu

Zostawiłam sporo jedzenia pod przyczepą i podjechałam do Atola. Tam mógł też być Walenty, ale go nie spotkałam. Atol głodny dzisiaj nie będzie

Miziasta Łatka też dostała jeść i została wygłaskana. Zdjęcia jednak nie mam.
Wracając zobaczyłam czarnego kocura na torach. On jest bardzo płochliwy. Jedzenie spod przyczepy zniknęło, więc może to on zjadł.

Sreberko przybiegła w końcu do parku. Bardzo smakował jej rosół, ale miałam już go niedużo

Zjadła wszystko i poprawiła mięsem i wątróbką.Ona jest prześliczna

A to Mimek, Misza i Gabryś

[Nul]

Urocza ta czarno-biało-ruda trójca