Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Koniec cz.3

[MB&Ofelia]

Oj, Feliś musi się mocniej postarać żeby zdobyć serduszko póki-co-nieprzystępnej Nolinki

[jolabuk5]

Może miłośc przyjdzie po slubie?

Nolisia lubi wszystkie koty jednakowo, żadnego nie chce specjalnie wyróżniać.

Po co zaraz wesele? Mogą się po prostu przyjaźnić

[madrugada]

Oj, Feliś musi się mocniej postarać żeby zdobyć serduszko póki-co-nieprzystępnej Nolinki

Nolina bardzo lubi Felisia, ale też lubi inne kotki. I na tym poprzestańmy.

[madrugada]

Może miłośc przyjdzie po slubie?

Nolisia lubi wszystkie koty jednakowo, żadnego nie chce specjalnie wyróżniać.

Po co zaraz wesele? Mogą się po prostu przyjaźnić

Otóż to, przynajmniej Jola nas rozumie

[MB&Ofelia]

Ależ nie musi być ślubu. Ale chyba Feliś i Nolinka mogą tak troszkę, troszeczkę, poromansować?
Jakieś wspólne miauczenie do księżyca, platoniczne wylizywanie uszka, wirtualne myszki w prezencie...

[zuza]

Nolisia sprawiedliwie obdarza przyjaźnią jak rozumiem

[MaryLux]

Felku

Tak, Ciociu?

Fajny z ciebie kot

Naprawdę tak myślisz, Ciociu?

[MaryLux]

O, czyżby Nolisia była tą najpiękniejszą, w której zakochał się książę?

(Wybaczcie, tak mi się skojarzyło z moich młodych lat )
Zyg, zyg, marchewka, Nolisia + Felek = zakochana para !!!
Duża MaCiusia

czyżby wesele się czykowało?

Nie. Bo co wydawałam za mąż moją kicię, to jej mąż szybko zostawał wdowcem

[MaryLux]

Nie będzie wesela
Nolisia nie jest zakochana.

Fele4k

[MaryLux]

Może miłośc przyjdzie po slubie?

Nolisia lubi wszystkie koty jednakowo, żadnego nie chce specjalnie wyróżniać.

Mnie też lubi?
Fel

[MaryLux]

Ależ nie musi być ślubu. Ale chyba Feliś i Nolinka mogą tak troszkę, troszeczkę, poromansować?
Jakieś wspólne miauczenie do księżyca, platoniczne wylizywanie uszka, wirtualne myszki w prezencie...

Nie chcę, jest mi smutno
Fel

[madrugada]

Ależ nie musi być ślubu. Ale chyba Feliś i Nolinka mogą tak troszkę, troszeczkę, poromansować?
Jakieś wspólne miauczenie do księżyca, platoniczne wylizywanie uszka, wirtualne myszki w prezencie...

Ale po co romansować? Romanse niszczą przyjaźń, a Nolisia chce się przyjaźnić ze wszystkimi kotami.

[MaryLux]

Ależ nie musi być ślubu. Ale chyba Feliś i Nolinka mogą tak troszkę, troszeczkę, poromansować?
Jakieś wspólne miauczenie do księżyca, platoniczne wylizywanie uszka, wirtualne myszki w prezencie...

Ale po co romansować? Romanse niszczą przyjaźń, a Nolisia chce się przyjaźnić ze wszystkimi kotami.

tak się nie da

[madrugada]

Ależ nie musi być ślubu. Ale chyba Feliś i Nolinka mogą tak troszkę, troszeczkę, poromansować?
Jakieś wspólne miauczenie do księżyca, platoniczne wylizywanie uszka, wirtualne myszki w prezencie...

Ale po co romansować? Romanse niszczą przyjaźń, a Nolisia chce się przyjaźnić ze wszystkimi kotami.

tak się nie da

Dlaczego?

[jolabuk5]

Można mieć wielu przyjaciół i ich bardzo lubić.
Zakochanie to inna sprawa.