InkaPigulinka [*] 61 DT im. Pigułki, Psota i Inki

Na balu było super! :ok:

Sabcia

Hana pisze:Drogi Felisławie
Wybacz, że nie dotarłam na wczorajszy bal, ale... zasnęłam po południu i przespałam cały wieczór.
Śniły mi się kocie bale, a szczególnie pewien czarujący Książę.
Pozdrawiam Cię serdecznie, miau! i życzę Ci wszystkiego najkocieńszego!
Celinka

Ojej, Celinko, to musimy powtórzyć bal za tydzień albo dwa, co Ty na to?
Felisław Książę

MB&Ofelia pisze:Książę Felisławie. Nie wiem co się wczoraj działo na balu, Ofelia spytana o to mruknęła tylko: "co było na balu, zostaje na balu", i tyle się dowiedziałam. W każdym razie wróciły późno, zmęczone strasznie, padły spać. Ofelia przez sen oblizywała się i mlaskała, a Carmen nuciła walczyki i majtała łapką.
Odezwą się jak porządnie odeśpią.
Duża Ofelii i Carmen

Ofelia jest bardzo mądra

jolabuk5 pisze:Na balu było super!
Sabcia

Jak się czujecie po balu? Powtarzamy?
Fel

Ksiąciu Felisiu. Ja chętmnie do cię psilecę kotolotę i to nawet teras. Bo się dąsam na Duzią bo mię stratowała. A Ofelku teź chyba się dąsa bo dostała kropelkóf na karćka.
I juź nie jezdę na djecie i mogę amciać co chcę.
Mała Ciorna Carmen

MB&Ofelia pisze:Ksiąciu Felisiu. Ja chętmnie do cię psilecę kotolotę i to nawet teras. Bo się dąsam na Duzią bo mię stratowała. A Ofelku teź chyba się dąsa bo dostała kropelkóf na karćka.
I juź nie jezdę na djecie i mogę amciać co chcę.
Mała Ciorna Carmen

No jak to Cię stratowała???!!! Pobić ją i podrapać???
A ja za chwilę dostanę tabletkę!
Fel wściekły

MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Ksiąciu Felisiu. Ja chętmnie do cię psilecę kotolotę i to nawet teras. Bo się dąsam na Duzią bo mię stratowała. A Ofelku teź chyba się dąsa bo dostała kropelkóf na karćka.
I juź nie jezdę na djecie i mogę amciać co chcę.
Mała Ciorna Carmen

No jak to Cię stratowała???!!! Pobić ją i podrapać???
A ja za chwilę dostanę tabletkę!
Fel wściekły

Ojej, jak te Duże Was traktują!

Sabcia współczująca

No przecież ją przeprosiłam! Nie moja wina, że czarna kota siedziała jak myszka w ciemnej kuchni, do której ja, nie zapalając światła, wlazłam. I nie wiem, która z nas się bardziej wystraszyła.
A od jutra Ciorna będzie miała kolejny powód do narzekania, bo będziemy zakraplać uszy.

Zawsze sie boje takiej niespodzianki w postaci kota śpiącego smacznie na nieoświetlonej podłodze :strach:

Ja kiedyś usiadłam na kocie :strach:

madrugada pisze:Ja kiedyś usiadłam na kocie

Usiąść na kocie mi się na szczęście nie zdarzyło, ale przydeptać łapę czy ogon albo potknąć się o kota już tak.
Ale jak Ofelia i jej siostra były maleńkie i nauczyłam je spać w łóżku, to ja się szybko nauczyłam przebudzać przed przewróceniem się na drugi bok - żeby przypadkiem nie przygnieśc kociąt.

MB&Ofelia pisze:No przecież ją przeprosiłam! Nie moja wina, że czarna kota siedziała jak myszka w ciemnej kuchni, do której ja, nie zapalając światła, wlazłam. I nie wiem, która z nas się bardziej wystraszyła.
A od jutra Ciorna będzie miała kolejny powód do narzekania, bo będziemy zakraplać uszy.

Przecież to tylko i wyłącznie twoja wina, ciociu! Kto ci kazał nie zapalać światła??? A wystraszyła się Ciorna i tylko ona!
Fel

madrugada pisze:Ja kiedyś usiadłam na kocie

Biedny kot!

InkaPigulinka [*] 61 DT im. Pigułki, Psota i Inki

Kto przegląda forum