Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
avinnion pisze:A oto menda. Żre jak dzika i wróciła do wycia. Oby tak dalej.i już się uspokoiła, tzn grzecznie sobie siedzi, a nie lata jak szalona. W ogóle jakaś grzeczna się zrobiła. Przysmak z ręki wzięła, bez odgryzienie palca.
https://ibb.co/thNhV1Q
Fatka pisze:Jakie ładniutkie to!
avinnion pisze:No ona najmądrzejsza bo się nie chciała na klatkę łapać. Mąż mówi, że jej się w klatce nudzi, żeby jej dać zabawkę jakaś mięciutką myszkę.
A co do usypiania, ja do mojej pani doktor nie mam zastrzeżeń. Przecież to się dobiera na podstawie wagi, wieku i historii i po to jest ten wenflon żeby pacjenta dospic jak trzeba. Po co ona ma dawać więcej chemii na zapas jak inne koty reagują dobrze na dawki ustalone? Jeszcze zapaść się trafi, albo kotu będzie ciężko się dobudzić.
Ostatnio czytałam, że wbrew pozorom dużo ludzkich pacjentów zaczyna się wybudzać na stole operacyjnym, tylko anestezjolog to w porę wyłapuje i dodaje co trzeba. Trwa to tak krótko, że pacjenci w ogóle tego nie zapamiętują.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, dorcia44, emilijaaa98, Google [Bot] i 82 gości