» Śro sty 17, 2024 18:54
Kot ciagle wymiotuje i jest apatyczny, podkulony
Mam kota, a łaściwie to dwa, dachowce znalezione na ulicy pozna jesienia 2016. Oba byly zabiedzone i chude, ale udalo sie uratowac oba. Jeden z kotow, Paloma, jako malo kociak byl szalonym kociakiem, uwielbial sie bawic i wyglądał na zdrowego, potwierdzały to tez wyniki badan. Mniej więcej po poltorej roku zaczely sie problemy z opuchnietymi oczkami, robiliśmy różne badania, w koncu zrobiliśmy badania na alergię i wyszla lekka alergia na roztocza. Zaczelismy sprzatac dom i jakos sytuacja zostala opanowana. Mniej wiecej w 2019 roku nagle zaczely sie problemy z jedzeniem, myslelismy ze to karma, zmienialismy kilka razy, ale tak średnio sie kotu chcialo jesc. Mjiej wiecej w tym czasie zaczely sie wymioty, mniej wiecej raz ja dwa tygodnie. Kot wymiotowal karme, bardzo rzadko byly to wymioty kul włosowych. Wyniki badań dobre (w tym czasie kilka razy mieliśmy problem z zapaleniem pęcherza, wiec kot dostawal leki i karme spechalistyczna. Zapalenie pęcherza opanowane, nigdy więcej sie nie pojawilo, teraz regularnie badamy mocz, czasami pojawiaja sie kryształy, ale wykryte na czas, nie przeradza sie to w zapalenie pęcherza). Wymioty zaczely sie coraz częściej, min raz w tygodniu, wyniki krwi nadal w miare dobre. Kot stal sie apatyczny i nagle zaczal przybierac podkulona pozycje bólu. Robilismy rozne badania razem z nasza pania weterynarz, nawet zrobiliśmy biopsje (wyszlo z niej że żołądek jest podrażniony, ale nic wiecej), podajemy probiotyki, probowalismy cbd, kalmwet, feliway (myslac ze to moze od stresu). Przez ponad pol roku w 2021 kot dostawal lek Sporimune, zeby zatrzymac te reakcje alergiczne. Po odstawieniu bylo troche lepiej, ale nie na dlugo. Teraz dostaje Dermipred i famotydyne. Kot jest apatyczny, caly czas spi, a jak nie spi to jest w przykulonej pozycji, w ogole nie ma ochoty na zabawe (czasami widze ze rzeczywiście zainteresowala go zabawka, moze raz podbiegnie i za chwile znowu sie skula). Wyraznie widac ze kot cierpi. Nie wiemy juz co zrobić, nasz weterynarz tez nie. Czy ktos mial moze podobna sytuację, albo ma pomysł jak pomoc kotu? Bede bardzo wdzięczna za wszelkie komentarze!