Wyłapywanie kotek do kastracji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 16, 2024 19:02 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

Super,że zjadła, 1 problem mniej.
Polar jako owijka jest doby, tu nawet ktoś szył takie owijacze z polaru na transportery
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto sty 16, 2024 19:38 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

Super, że zjadła. :ok:

Dlaczego ten transporter chcesz tak owijać?
Będziesz go niosła i szła na piechotę?

Jedyne czego się bałam wożąc koty, to niesienie transportera w rękach, bo w niektórych typach, kot może wypchnąć drzwiczki.
Dlatego z przodu transportera kratkę oklejałam taśmą.
No i niosłam trzymając od spodu, a nie za rączkę.
Jesli się wiezie samochodem, to w ogóle nie widzę problemu.

Co do sprzątania w klatce jeśli jest mała.
Potrzebna jest osoba, która jakimś patykiem, kijem od szczotki?, odgrodzi kotkę, żeby się schowała w transporterze.
W tym czasie druga może otworzyć drzwiczki i sprzątać.
Można też wyciąć z kartonu prostokąt, żeby otwierając drzwiczki zasłaniać część otworu, nie będzie tak kusił.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14736
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 16, 2024 19:44 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

mimbla64 pisze:Jesli się wiezie samochodem, to w ogóle nie widzę problemu..
moi znajomi wieźli domową, oswojoną ( ale dośc lękliwą ) kotkę na sterylke samochodem. Jakoś uwolniła się z transporterka i w chwili otwarcia drzwi przestraszona szmychnęła z auta i pobiegła w pobliskie działki. Miesiąc jej szukali i wróciła do domu z przychówkiem. Więc- chyba lepiej dobrze zabezpieczyć niezależnie od sposobu transportu, ale owijanie calości strechem to nie jest dobry pomysł
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto sty 16, 2024 20:02 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

A, chodziło mi przede wszystkim o owijanie polarem, żeby było ciepło, do samochodu niepotrzebne w ogóle.

Avinnion jaki masz transporter?
Bo są bezpieczniejsze i mniej bezpieczne.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14736
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 16, 2024 20:03 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

Dzikoty łapane przeze mnie i trzymane w izolacji, ZAWSZE siedziały w kuwecie. To niby taka strategia, kot przebywa w otoczeniu znanego (swojego) zapachu.
Z jedzeniem też ZAWSZE było marnie. I tylko w nocy.
Raczej nie pierwszej.

A zawijanie w poprzek folią jest dobrym zabezpieczeniem transportera, i trytytki (opaski zaciskowe) do dodatkowego zabezpieczenia drzwiczek.
I całość przykryta , teraz zimą jak najbardziej polar się sprawdzi.

Brawo za udaną łapankę :ok:
Będzie dobrze :ok:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4881
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto sty 16, 2024 20:11 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

No ja jadę samochodem, ale pod wetem nie ma parkingu, także z buta muszę dralowac czasem kilkaset metrów.
Mnie właśnie dziczka tak uciekła. Rozwaliła transporter pod gabinetem i już nie wróciła. To był nowy gabinet, moja pierwsza dzika kastracja latem. Niestety pani doktor nie pomogła, nie doradziła jak złapać, rękawic nie miała, klatki nie miała, zagonić nie pomogła, kota uciekła przez otwarty podjazd. Wetka 2 km od domu polami, ale kota nie wróciła i już nigdy więcej do tej foktor nie pójdę. I jeszcze mi wmawiała, że mi ją oswoi i złapie, bo ja chyba denerwowało, że kilka razy dziennie tam przyjeżdżałam i w nocy, a oni mają gabinet z domem razem. A kotka niby dziczka, ale pogłaskać się dała i z ręki jadła, więc taka bardziej oswojona.
Mam guliver 1, taki jak dziewczyny radziły, tylko nie bardzo wiem gdzie tam trytki dać.
https://allegro.pl/oferta/wloski-transp ... 4031559084
Chyba owinę folia wzdłuż dłuższej osi żeby drzwi objąć, po bokach są otwory to się nie udusi i tak samo polarem.

Mimbla a jak te drzwi owijasz taśma?
Zastanawiam się jak ten transporter wyjąć do mycia. Bo mi się zdaje, że oba tam nasikala i mimo że zmieniłam podkład i polarek to niechętnie tam teraz siedzi. A tak bym wymyła i byłoby po sprawie. Jak doktor odda po zabiegu to znowu tego nie zrobię.

avinnion

 
Posty: 637
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Wto sty 16, 2024 20:28 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

Nie, ja owijałam w poprzek, ale mój transporter ma metalowe drzwiczki, i trytytkami łapałam otwory wentylacyjne i drzwiczki.

Faktycznie jak owiniesz wzdłuż, z drzwiczkami będzie bezpiecznie.
A przed foliowaniem, daj w poprzek skórzany pasek i zapnij pod rączką.
Powinno wystarczyć nawet na szalonego dzikusa. Tylko koniecznie przykryj, przez polar powietrze przejdzie a zaciemnienie też uspakaja.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4881
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto sty 16, 2024 20:36 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

Ale taki guliver z plastikowymi drzwiczkami?

Obrazek
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14736
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 16, 2024 20:38 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

Tak samo to wygląda jak mój

avinnion

 
Posty: 637
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Wto sty 16, 2024 20:58 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

I z takiego transportera kotka ci uciekła?


W taki sposób, tylko pakową taśmą, nieprzezroczystą.
Obrazek


Jesli to zrobisz folią, też będzie ok. No i faktycznie, jak masz obawy połącz dół transportera z górą przy pomocy paska.
Ważne jest też, żeby porządnie sprawdzić, czy transporter jest dobrze złożony, dół z górą i drzwiczki włożone w odpowiednie otwory i przekręcone zamknięcia.


Co do umycia transportera może daj spokój teraz, jak przywieziesz kotkę, to przełóż ją do klatki z transportera, a transporter jej później wstawisz po umyciu?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14736
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 16, 2024 21:03 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

Super dzieki. No jeśli będzie taka opcja tak zrobię. Koty dostaje wybudzone więc ona może już brykać.
Kota uciekła mi z transportera materiałowego, podwójnie szytego i na zamek. I ona właśnie ten zamek rozwaliła. Więc teraz zabezpieczam się jak mogę.

avinnion

 
Posty: 637
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Wto sty 16, 2024 23:17 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

Tak przypomnę

viewtopic.php?f=13&t=214283&p=12743182&hilit=Transporter#p12743182

A dlaczemu nie można umyć transportera u weta?

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4881
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro sty 17, 2024 7:36 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

No torba z Ikea! Dobry patent. Muszę swojej poszukać.
U weta ścisk jest. Tam są dwa pokoje tylko i gabinet malutki więc nie ma się jak wcisnąć, a czekać nie mogę bo nie wiem kiedy będzie dokładnie zabieg, a do roboty trzeba jechać.
Kota znowu wyje, już ździebko zachrypnieta. Dobrze że jednak nie trafiła do domu, bo bym z tym kotem razem na śmietnik wyleciała. W nocy i z popołudnia nic nie zjadła, trochę chrupek, ale teraz dostała kurczaka i przy mnie dziubnela. Jeden siusiek w kuwecie, w transporterze i na podłodze chyba bez. Byle do jutra!

avinnion

 
Posty: 637
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Śro sty 17, 2024 7:40 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

Oby wszystko się udało! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Tez uważam, że wariant "garażowy" był znacznie lepszy!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69150
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 17, 2024 7:43 Re: Wyłapanie kotek do kastracji zimą, kotka złapana!

Tak, dziękuję za pomysł i trzymanie kciuków.
No i nikomu nie życzę rozwalonego transportera. Ja co jadę koło tego miejsca gdzie mi tamta kota uciekła to mi się beczeć chce. Naprawdę wierzyłam, że wróci. Przecież to dwa km! Ale tam ruchliwa droga, a u mnie jednopasmowa, wiejska sielanka. Parę autek rano i wieczorem tylko.

avinnion

 
Posty: 637
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 49 gości