Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [*]

Kciuki zawsze potrzebne!
Sabcia dziś jadła, ale potem zwróciła. Dużo. Zmartwiłam się, nie wiem, czy po prostu zjadła za dużo, czy dalej źle się czuje. Potem jeszcze troche zjadła, teraz śpi.
Usia, drugi niejadek, tez trochę zjadła, ale znudziły jej się pasty miamorka. Poza suchym wylizuje trochę sosiku. I trochę liofilizowanego przysmaku zoolove. Cukry ok.
Własnie przyszła wyjadać zakazane suche. Trochę zjadła, resztę zabrałam, żeby cukier znów nie skoczył.
Uff, trudna ta kocia starość, chociaż Sabcia ma dopiero 17 lat, Usia pewnie też...

Zgadza się, kocia starość jest trudna a jeszcze Ty Jolu masz kilka kocich seniorek.......

Sabcia zgodziła się zjeść trochę surowego mięska. Ucieszyłam się, bo wczesniej nie chciała nawet powąchać. Zobaczymy, co będzie dalej!

Jedz, Sabciu :201461

Jedzcie kotusie :ok:

Starość jest w ogóle okropna, kocia, psia, ludzka...

Starość choroby i bezsilnośc...

M8ze być herbatka :1luvu:

Tak, i takie wahania, raz lepiej, raz gorzej. Wczoraj było już całkiem fajnie, dziś znów słabiej z jedzeniem...
Usia też mniej je. Od razu to widać po nizszych cukrach. Obie z Sabcią głównie skubią suche. Ale dobrze, że w ogóle coś skubią. :ok:

Łateczko, a Ty coś jadłaś?

Ciociu Aniu, Ciociu madrugada, Ciociu MB&Ofelia, Ciociu Gosiagosia, Ciociu-Babciu, dziekuję, ze jesteście z nami i kibicujecie naszym problemom z apetytem :201461

Sabcia

Niech ten slabszy apetyt Sabci, Usi i Lateczki sie poprawi! :ok:

U nas wcinaja wszyscy na szczescie.

Miałam napisać że u mnie też obie żrą, ale akurat dzisiaj mniejszy apetyt, śniadania zjadły połowę. Nie martwię się, mają prawo od czasu do czasu zrobić sobie dietkę.

pibon pisze:Niech ten slabszy apetyt Sabci, Usi i Lateczki sie poprawi!
U nas wcinaja wszyscy na szczescie.

Oj to dobrze! Zdrowy kotek, to kotek z apetytem! :ok:

MB&Ofelia pisze:Miałam napisać że u mnie też obie żrą, ale akurat dzisiaj mniejszy apetyt, śniadania zjadły połowę. Nie martwię się, mają prawo od czasu do czasu zrobić sobie dietkę.

Mnie też chwilowe wahania apetytu nie wprawiaja w panikę. Tylko jak trwają dłużej, martwię się.
Sabcia na szczęście coś je, pije, siusia, dziś trochę łaziła po mieszkaniu. Rano mięska nie chciała, pasty miamorka też nie. Tylko sosik i suche. Spróbuję iķjhmmmjeszcze teraz, czy będzie miała ochotę. :ok:

Sabciu

Łacia je jako-tako, wczoraj był paw (dziś dopiero zauważyłam), walczy z nowym choróbskiem (idzie nam na razie słabo...), wczoraj nie udało się podać nospy bo....rozgryzła kulkę rybną no, i był problem, potem nie chciała...

Sabciu, Łaciu, Usiu, nam wszystkim zależy, żebyście były w dobrej formie :ok:

Calinka Mini i Kitka. Łatka []Lucas []Usia []Sabcia []

Kto przegląda forum