Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [*]

Anna2016 pisze:miau, nikt nie zauważył mojego zdjęcia.
Łacia

Nul pisze:Łatko, właśnie przed chwilą obejrzałam! I pomyślałam, jak to dobrze, że jesteś bezpieczna w domu, na podusi! Ciesz się tym spokojem, malutka, jak najdłużej!

Aniu, miałam napisać dokładnie, to co Nul. Łacia jest bezpieczna, spokojna, wyluzowana. Ma Twoją miłość. To naprawdę bardzo dużo.

madrugada pisze:
Anna2016 pisze:miau, nikt nie zauważył mojego zdjęcia.
Łacia

Nul pisze:Łatko, właśnie przed chwilą obejrzałam! I pomyślałam, jak to dobrze, że jesteś bezpieczna w domu, na podusi! Ciesz się tym spokojem, malutka, jak najdłużej!

Aniu, miałam napisać dokładnie, to co Nul. Łacia jest bezpieczna, spokojna, wyluzowana. Ma Twoją miłość. To naprawdę bardzo dużo.

Dziś wyjątkowy wieczór dla tej biednej bezdomnej starej koteczki, zupełnie inny od wszystkich. Na razie "ma wywalone" na wystrzały, śpi na stole na grubym ręczniku, i oby tak dalej. Pamiętam, kiedy młodsza była, o północy biegła pod autami przerażona, rano nie było ani jej ani Marcelinki, dopiero na wieczór wracała.
:1luvu:

Może właśnie czuje, że już nic jej nie grozi

Czuje sie bezpieczna w swoim domku

Tak

aga66 pisze:Czuje sie bezpieczna w swoim domku

Też tak myślę! I to jest cudowne, ze siedzi sobie bezpieczna! :ok:

Sabcia dziś znowu gorzej, prawie nic nie zjadła, siedzi cały czas w tej budce, martwię się

Usia cukry ma juz ładne, tylko apetyt słaby. :201461

Cała kanonada u nas trwała 15 minut, koty nawet nie zauważyły

Sabciu.....

Troszkę zjadła...

Szczęśliwego Nowego Roku :catmilk:

Łatka dziś rano może sobie podać łapkę z Sabulką nad miseczką :kotek:

Kitka dostała mirtazepinę na uszko bo wczoraj i dziś nic nie ruszyła. A są braki tego leku w hurtowniach, ma się pojawić w połowie lutego jakoby a została mi jedna dawka. Także tak to bywa z apetytem u kotów

Kotki, jedzcie ładnie, nie martwcie Dużych :201461

Moje póki co skubnęły śniadanko, ale zwykle jedzą na raty, więc się nie martwię. Za parę godzin mięsko zniknie z misek.
W Koszalinie mgła. Ledwo widać drzewa po drugiej stronie ulicy. Zjadłam śniadanie, dopijam kawę i potuptam na mały relaksacyjny spacer.
A jakie wy macie plany na dziś?

Hmmm… Plany niewychodzenia, by nie męczyć parasola tudzież kaloszy/gumiaków? :lol:

Leje tak, że nawet Felinor Pierwszy Nieco Mniejszy zrozumiał, że na spacer nie pójdziemy…

Dzis prasuję, piorę i szykuję sie do pracy. Ze spaceru nici bo leje od rana ściana deszczu

Po porannej kąpieli wzielam się za porzadki: drę papiery i wyrzucam, będzie ulga jak trochę miejsca wolnego zrobię w pokoju

Calinka Mini i Kitka. Łatka []Lucas []Usia []Sabcia []

Kto przegląda forum