aania pisze:Coś tu cicho....
No wiem, wiem. Przełom roku mnie dopadł, a dla jednoosobowych działalności gospodarczych to niezły horror - w skrócie: na jakąkolwiek działalność poza papierologią miejsca nie ma. Do tego jeszcze działalność stowarzyszeniowa, gdzie mamy powtórkę z rozrywki i doroczne użeranie się z ZGN-em, od którego wynajmujemy lokal, zatem znowu początkoworoczna papierologia i odstawanie w kolejkach. Paw obligatoryjny, niestety, ja bardzo lubię zadrukowane papiery, ale wolę jak tam jest jakaś fabuła, a nie cyferki i paragrafy

I w całym tym szaleństwie wypadałoby jeszcze na życie zarobić

Ale niebawem się poprawię

Tymczasem fotki wyjątkowo niedobrego kotka - tu hipokryta udaje, że jest spokojny i miły. Nie dajcie się zwieść.

Choinka żyje:

Może dlatego, że została hipsterskim poidełkiem:

Aania, ja wiem, że czekasz na foty Rudeusza, ale chwilowo wyglądał niewyjściowo i zakazał publikacji takiego wizerunku
