Witam
Obecnie ma 25 kotów wszystkie są przygarnięte sąd się dało i są członkami mojej rodziny śpią w mieszkaniu i raczej nie wyobrażam sobie życia bez ich ciepła. Ale w szybkim tempie przekroczyło to maje możliwości finansowe. Potrzebuje pomocy materialnej na leczenie i zabiegi sterylizacji i kastracji oraz karmy i środków na pasożyty. Maleństwa staram się oddawać do adopcji ale wcale nie chcę tego robić bo jest mi trudno po wyniańczeniu i odchowaniu oddawać maleństwa. Serce moje i mojej rodziny oraz duży dom z podwórzem pomieści o wiele więcej kotów i nasze ręce potrafią wygłaskać ich o wiele więcej " bo to lubią najbardziej"
Zwierzęta wyczuwają chyba dobre serce mojej rodziny i mojego domu bo z dnia na dzień jest ich więcej i więcej, w zeszłym tygodniu na strychu okociła się nam jakaś obca kotka która ma pięć kociaków, chodź obca jest bardzo ufna. Wszystko było by OK. gdy by nie to że to bardzo drogie hobby jeśli można to tak nazwać. Ktoś kto nie ma o tym zielonego pojęcia nie wie ile pracy i pieniędzy wymagają te zwierzęta nie wspomnę o opiece weterynaryjnej która jest najdroższa Chodź bardzo kocham te zwierzęta nie mogę ich głodzić i zaniedbywać a niedługo nie starczy mi nawet dla jedzenie dla nich a takie kotki potrafią zjeść nie wystarczy spodek mleczka i jajeczko jak w wierszyku. Teraz wdarł mi się jeszcze do domu katar i wszystkim leci z nosa a ja nawet nie mam na antybiotyki SYNOLUX kosztuje 17 zł a to tylko 10 tabletek a kuracja jest bardzo długa niektóre jednak potrzebowały by wizyty u weterynarza i mocniejszej dawki antybiotyku w zastrzykach.. Mam swojego lekarza ale już jestem mu winna 140 zł za STRONGHOLD (walka z pasożytami).
NIESTETY MUSZĘ PROSIĆ O KAŻDĄ POMOC może ktoś mógłby za sponsorować karmę i lekarstwa ja daję ciepły kont i wiele miłości.
Ps. Zainteresowanym mogę pochwalić się zdjęciami moich pociech na maila.