LimLim pisze:Malutki to mi na jakiegoś Jasia, Jasinka pasuje

A wiesz, że myślałam o Jasinku...tyle, że nie chciałabym go kojarzyć z tym poprzednim.
Naprawdę brak pomysłu na imię...

tu Bejbi myje malutkiego bebisia

Malutki jest w porównaniu do rodzeństwa, ale wierzcie mi, nie miałam większej nadziei na jego uratowanie.

Dzisiaj pojechałam do weta z Tofikiem. Parę dni temu zgarnęłam go z podwórka bo jego zachowanie mnie niepokoiło.

Kichał i miał wydzielinę z noska oraz przymilał się do mnie, czego wcześniej nie robił, bo to dzikusek. Dostał antybiotyk i niby się polepszyło z przeziębieniem ale zaobserwowałam inne objawy czyli marny apetyt, picie sporych ilości wody i sikanie oraz wymioty.
Miał dzisiaj popraną krew, dostał inne leki i kroplówkę i jutro też do lecznicy. Stan kiepskawy, waga 2,45, stawiamy na nerki niestety.
Kotek ma około 8 lat. Dokarmiam go zupkami w płynie recovery.
