My mamy taką:
https://www.zooplus.pl/shop/psy/transpo ... towe/32926 , przetrzymujemy dziczki po zabiegach. Nie rozebrały
Wbrew pozorom kilka centymetrów podłogi więcej/mniej może mieć duże znaczenie. Do tej wchodzi transporterek (taki:
https://allegro.pl/listing?string=trans ... lliver%201 ) i prostopadle do niego kuweta, a równolegle do transporterka miska z jedzeniem. Transporter w klatce jest przydatny bo raz: kot ma azyl, dwa: pakowanie kota do wypuszczenia to potrafi być spory problem, a jak ma transporterek w klatce, to często zapakuje się sam

, wystarczy tylko założyć drzwiczki (dobra opcja: transporterek plecami do drzwi na węższym boku, dojeżdżamy nim do przeciwległej ścany klatki i wtedy zakładamy drzwiczki spuszczając je z góry, kot raczej wtedy nie ucieknie).
Druga rzecz na którą trzeba zwrócić uwagę przy klatce: jak podłoga dolega do ścian. Otwory przy podłodze są dość duże, jeśli taca lużno lata i jeszcze do tego jest lekka, to szarpiący się kot jest w stanie ją przesunąć i spruć dołem. Ostatnio koci podrostek nam spruł do piwnicy w ten sposób - z pożyczonej klatki, chyba mocno podobnej do tej z allegro (czarna była i troszkę mniejsza od tej naszej). Oczywiście wielki kocur nie da rady bo mu się głowa nie zmieści, ale dorosłego drobnego kota już nie byłabym pewna. Ewentualnie trzeba sobie ten dół poobstawiać czymś ciężkim jeśli się wie w czym problem.