OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 03, 2023 10:00 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Wiatr zrobił swoje. Dziś nie było tak ciemno. Aż się zdziwiłam. A to opadły prawie wszystkie liście i prześwity się zrobiły. Tak łyso mocno. W bladym świetle gwiazd konary wyglądały jak w horrorze. Aż kilka razy się oglądałam bo jakby kroki szurały za plecami. A to susz tańczył w przeciągach.
Dziś mam wolne :wink: czyli siedzę sama. Mam robotę ale nie mogę się za nią zabrać.
Koty śpią lub gapią się przez okna. Tak upaskudzone, że strach. Każde ich kichnięcie zostawia znaki.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt lis 03, 2023 20:03 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Moje okna też upaćkane bo Maniuś kicha glutem :) I łapią tłuste muchy na oknach, niech się bawią, co mają robić.

aga66

 
Posty: 6818
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt lis 03, 2023 22:31 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

moje upaćkane od licznych nosów przyklejonych do szyby w obserwowaniu ptaków skaczących po krzakach i pergolach i dożywiających się w karmiku. No a jak Wiesia dorzuci gluta, to już w ogóle trzeba okno myć...
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 705
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Sob lis 04, 2023 8:11 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Najgorzej jak glut zaschnie. Wtedy trzeba skrobać :ryk: I jakoś poza mną nikt nie chce tego robić. Nie dziwię się, ha ha

aga66

 
Posty: 6818
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob lis 04, 2023 16:43 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

aga66 pisze:Najgorzej jak glut zaschnie. Wtedy trzeba skrobać :ryk: I jakoś poza mną nikt nie chce tego robić. Nie dziwię się, ha ha

U mnie nikomu nie wadzi uklejony glut koci. Muszę się sporo naszorować by go odkleić.
Za oknem jest wyjątkowy ruch sikor. Drzewa aż śpiewają. Więc koty siedzą, obserwują, plują jadem :mrgreen:...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon lis 06, 2023 8:06 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Dziś pożegnanie Halinki.
O godzinie 12 zaczyna się uroczystość.
Oj, ciężko jest.
Byłam do niej bardzo przywiązana.
Bardzo spokojna, konkretna, uważna.
Od lat miała problemy ze zdrowiem ale nie skupiała się na nim. Tylko z rozmów dotyczących np kotów można było wyciągnąć wnioski.
Zapalcie światełko dla Niej proszę
[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon lis 06, 2023 9:05 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

[*] [*] [*]

IrenaIka2

 
Posty: 995
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pon lis 06, 2023 9:17 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

[*]
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2316
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pon lis 06, 2023 17:34 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

(*)
Dziś był też pogrzeb mojego kumpla, który umarł nagle. A ja słaba i z resztkami covidu nie mogłam nawet być na pogrzebie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lis 06, 2023 18:06 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Przykro bardzo :( dla tych co odeszli, światełko na drogę (*)

SabaS

 
Posty: 4607
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto lis 07, 2023 9:38 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Dzięki.
Halinka.
Tylu osobom pomogła. Tyle kotów uratowała. Spotkanie było bardzo kameralne. Bez tłumów. Siostra Halinki , Grażynka bardzo przeżyła wszystko. Zaprosiła nas wszystkich na poczęstunek. Gdy podchodziła do każdego z podziękowaniem za przybycie po przedstawieniu się , oświadczyła, że nas zna z opowieści. Bardzo jej i Ani z Loterii współczuję. Były z Haliną do końca. Bardzo trudnego końca. Halinka podjęła świadomą decyzję o zakończeniu dializ i leczenia. To straszne gdy ma się wyobraźnię.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto lis 07, 2023 12:55 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Cud mnie dziś dopadł :mrgreen:
Zadzwoniłam do poradni celem uzyskania numerka do lekarza. Mam badania ale nie mam jak ich okazać. Nie mam sił stać co dzień po numerek pod przechodnią .
Myślę sobie, spróbuję. Byłam 14. No szok. Nie wiedzieć czemu zostałam na linii. Choć ilość osób przede mną nie była optymistyczna. Zdążyłam pranie wstawić, zmyć kocie rzeczy, wyczyścić kuwety,ogarnąć podłogę... Zrobiłam się pierwsza. Odezwała się wreszcie pani. Choć w pierwszej chwili nie załapałam
Bez większej wiary zapytałam czy coś zostało do konkretnej pani doktorki. Ano nie ma nic. Pani była deczko zdenerwowana. Nie dziwi nic bo wiem jak to wygląda. Sama nie raz stałam i miałam mord w oczach. Skwitowałam spokojnie fakt braku wizyt i deczko ze śmiechem opowiedziałam o wiszeniu na słuchawce. Bo zawsze jest nadzieja :lol: usłyszałam, że mam poczekać. A gdy się doczekałam głosu pani to został mi przydzielona wizyta.
Już drugi raz spokój i rezygnacja ratowały mnie z "opresji".
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro lis 08, 2023 19:24 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Strasznie mnie przewiało na pogrzebie i odbija się to na mnie. Zaliczyłam dziś weta ludzkiego :wink: Było tak wielkie opóźnienie, że zwątpiłam.
Kaloryfery zaczęły grzać i od razu "na kotach" to się odbiło. Sierść części wyłazi kłakami. Pokichiwania. Czyli jak co roku.
Muszę Wam powiedzieć, że ciężko pracuję nad sobą w tej emeryturze. Mam czas. Lecieć nigdzie nie muszę. Ale ciągle walczę ze sobą by nie pędzić. Nie wpadać w panikę. Żeby zwolnić krok. Jak wyjdę 15 minut później to tylko koty będą czekać bo ja nie muszę lecieć na połamanie nóg.Nigdzie się nie spóźnię. Mogę chodzić spokojnie. Ciągle mnie nosi by lecieć, lecieć...
Koty przez ten miesiąc bardzo się zmieniły. Obecność w domu bardzo ich odmieniła w większości. Na przykład Środuś zrobił się tulakiem. On musi przyjść i nadstawiać się do głasków. Mruczy jak szalony. Sonnusia nie siedzi tylko na swej "grzędzie" ale jest jej wszędzie pełno. Do tego szuka kontaktu by być głaskaną. Korek to teraz nakolankowiec. Wręcz pcha się pod rękę. Nawet Berni ma "napady" głaskanek. I tak można wymieniać i wymieniać.
A ja odreagowuję. Nawet nie zdawałam sobie sprawy w jak wielkim stresie i pośpiechu żyłam. Jak okrutnie byłam zmęczona.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro lis 08, 2023 19:54 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Asiu
musisz się zaadaptować jako emerytka, która już /jak młodym się wydaje/ nic nie musi, nie ma się do czego spieszyć itp :lol:
W moim zakładzie pan, który pracował niemal od dzieciaka, bo lat 50, z końcem roku przeszedł na emeryturę, a w pierwszy roboczy dzień po Nowym Roku, jak zawsze wstał przed piątą /pierwsza zmiana/ golił się i szykował. Żona do niego "stary czyś ty zgłupiał, jesteś na emeryturze". Po dwóch miesiącach przyszedł do kierownika i błagał "weźcie mnie choć na pół etatu, ja się wykończę :placz: ". Jak wrócił na połówke to wróciła mu chęć do życia, a był zapalonym wędkarzem, więc miał zainteresowania, a jednak bez pracy załamał się.
A Ty kiedy zatęsknisz za pracą :ryk: ?

kajtek56

 
Posty: 402
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Śro lis 08, 2023 20:22 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Asia, chyba nie zatęskni za pracą czytając jej wpisy. Zresztą kobieta zawsze ma co w domu robić, no a tu jeszcze kotki dochodzą do obróbki.

aga66

 
Posty: 6818
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości