MB&Ofelia pisze:madrugada pisze:MB&Ofelia pisze:najgorsze ze musze sie jakos umyc i nie moge zamoczyć szyny. i jak ciornej do jutra nie przejdzie biegunka to trzeba bedzie zamówic domowa wizyte weta, bo jedna reka jej nie złapie.
Na ochronę szyny polecam worek foliowy na śmieci szczelnie owinięty na górze taśmą, najlepiej malarską. Wypróbowane na złamanej nodze.
Trzymam kciuki, żeby biegunka poszła precz![]()
![]()
o tym worku czy reklamowce słyszałam, ale dzisiaj jakos mi sie udało bez.
ciorna bez apetytu ale z humorem, wiec mam nadzieje ze jej przejdzie.
A długo masz być oszynowana?