OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob paź 21, 2023 11:15 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

(*)

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Sob paź 21, 2023 13:50 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Biedne jeżątka...
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 701
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Sob paź 21, 2023 13:51 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Sądny wieczór był wczoraj. Kroimy nery. I wątrobę. Po słusznie należącej się kolacji, Maximek postanowił wymiocić się. Ale nie w jednym miejscu! Tylko biegając po pokoju zostawiał resztki w plamach mocno wżerających się w każdy skrawek. Krwawych plamach. Ileż ja się nazbierałam. Ileż w pralkę na pakowałam. Pomyłam podłogi. Wreszcie usiadłam.
Ale słyszę, że w kuchni jakieś szmery dochodzą. Próby ignorowania nie powiodły się. Podniosłam tyłek i ruszyłam sprawdzić. Zabłysko światło. A to jakiś czarnuch otworzył drzwiczki i wymiociny wyjmował z kosza. Wszędzie papierowy brud. Czort wie po co mu one. Krzyknęłam. Czarny zad odskoczył. Zaliczył wiedzę, że w progu stoję. Więc wylot zastawiam. Podejmując próbę desperackiej ucieczki, wskoczył na blat. Wylądował w talerzach tam stojących. W samym środku.
Nogi mu poślizg złapały na emalii. Zatoczyły skorupy kółko. Odbite nogami uderzyły wpierw w ścianę. Potem ślizgiem przejechały do rantu i walnęły z hukiem na podłogę. Tysiące a nawet miliony okraweków powstało. Między skorupami czarne łapy uciekały. Taki jebut był i tyle puzzli powstało, że ponad godzinę wszystko zbierałam. Przedpokój nawet był pełny okruchów. Musiałam sprawdzić chrupy i wodę czy nic tam nie trafiło.
Znowu sprzątanie. Mycie podłóg.
No fajnie było :strach:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55998
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob paź 21, 2023 14:38 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Łooomatko, nie ma jak niezapowiedziane zajęcia wieczorne i to w takim wymiarze
Z jakiegoś powodu papierowe ręczniki po wytarciu wymiotów są dla kotów atrakcyjne, też próbowały u nas wyciągać z kosza, więc teraz od razu ręczniki po użyciu są spuszczane w toalecie...
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 701
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Sob paź 21, 2023 16:48 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Ręczników było całe wiaderko. Nie spuszczam ich. Niczego w rury nie daję. 4 piętro i stare rury to gotowy horror. Nawet ręki by mi nie stało gdybym przepchać miała :mrgreen:
Ale fakt faktem, lubią takie brudy :placz:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55998
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob paź 21, 2023 18:02 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Asiu-ja Ciebię bardzo przepraszam ale to Twoja wina :mrgreen: powinnaś dyskretnie się wycofać i kocina by bez stresu wyszła a tak biedny kotecek tylko mega stresa miał zapodanego przez Ciebie :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24369
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie paź 22, 2023 14:05 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

A z tym stwierdzeniem o mojej winie to się zgadzam. Nawet mi do łba nie przyszło, że kot górą będzie uciekać. Dobrze, że gar z zupą było już schowany. To by było :strach:
Dziś leje i leje. Wróciłam mokrzusia od kotów. Tak na amen. W lesie była tylko Bunia. Ale i ona szybko zwiała gdy deszcz zaczął zacinać. Ma schowane miski. Jednak wiatr krople nosił. Mądrala zwiała pod wystający daszek budowy obok.
Padać będzie pewnie dłużej bo na kałużach bąble powietrza pokazały się :mrgreen: Jednak brak mostu i żaby daje nadzieję, że krócej niż trzy dni.
:wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55998
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 23, 2023 18:03 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Czy jeże budzą się w trakcie hibernacji? Zgrabny kopczyk "mojego" kolczatka dziś był płaski i rozbabrany. Zawsze martwiłam się, że to tak bardzo dostępnie dla różnych nie fajnych zdarzeń i zwierzaków. Za to w stosie liści pod domkiem kocim wyspanym jest wygniecione miejsce jakby od spania.
Jutro ostatni dzień rehabilitacji. Zleciało. Jutro muszę zrobić badania kreatyniny bo w środę mam rezonans.
Wiecie, pierwszy miesiąc emerytki, jest miesiącem pod znakiem "nie muszę". Czy to ranek czy późniejszy czas ciągle się strofuję, że nie muszę pędzić! Zdążę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55998
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 23, 2023 18:20 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Tak, zdarza się w cieplejsze dni, szczególnie na początku, budza się dojadają, dopijają. Oby to, a nie jakiś pies :(
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto paź 24, 2023 13:26 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Nie, to nie pies. Kopczyk nie jest rozkopany. A grodząca go od świata płyta stoi nadal. By do niego się dostać trzeba by było odwalić ją. Mały otwór na dole dawał możliwość wyjścia tylko kolczakowi. Wygląda jakby wyszedł a zamek z liści się zapadł. Nie chcę tam grzebać.
Dziś szlam rano karmić i mi zeszło na wspomnienia. Gdy idąc chodnikiem i dzwoniąc garami witał mnie las uniesionych ogonów. Było ich kilkadziesiąt. W jednej stołówce. A było ich więcej. Ze starej gwardii została tylko Babcia Kasia. Nie ma ich aż tyle. Jednak ludzie zadbali by czas wyrzutków nie skończył się. To smutne.
Dopiero wróciłam. Jestem padnięta.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55998
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 24, 2023 14:28 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

ASK@ pisze:Czy jeże budzą się w trakcie hibernacji? Zgrabny kopczyk "mojego" kolczatka dziś był płaski i rozbabrany. Zawsze martwiłam się, że to tak bardzo dostępnie dla różnych nie fajnych zdarzeń i zwierzaków. Za to w stosie liści pod domkiem kocim wyspanym jest wygniecione miejsce jakby od spania.
Jutro ostatni dzień rehabilitacji. Zleciało. Jutro muszę zrobić badania kreatyniny bo w środę mam rezonans.
Wiecie, pierwszy miesiąc emerytki, jest miesiącem pod znakiem "nie muszę". Czy to ranek czy późniejszy czas ciągle się strofuję, że nie muszę pędzić! Zdążę.


I tak czasu na wiele rzeczy brak.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75999
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 25, 2023 6:18 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Dziś leje. Ale nie tak okrutnie. Choć mokra wróciłam. Jest ciepło.
O jeżach mówiłam. I dziś pod podłogą budynku na kortach ,zastałam jeża. Dorosłego. Siedział w chrupkach i aranżował przestrzeń. Czytaj , wypierdzielał wszystko poza miskę! Nie spiesząc się udał się w głąb "lokalu". Już nie sprzątałam. Tylko szybko dołożyłam jedzenia i znikłam. W lesie tylko Bunia była. Dla Jacka chyba za mokro.
Dziś mam rezonans. Odszukałam dokumenty z poprzednich badań. Kipisz straszny zrobiły :wink: kolejne wizyty u lekarzy. Szybkie składanie dokumentów to było upychanie w teczkę.
Halinka ...Jej pogrzeb odbędzie 6 listopada. Nieuchronnie zbliża się wielkimi krokami pożegnanie. Bo na razie wszystko jest takie nierzeczywiste.
Ciemny dom. Ciemne okna. I łza w oku się kręci gdy patrzę w tą pustkę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55998
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro paź 25, 2023 6:22 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Czytałam pożegnanie Pani Haliny na profilu koteryjnym, wzruszające, wzruszajace wpisy, dużo ludzi, którym koty z Koterii właśnie Ona przywiozła do ich obecnych domów.
Asia, a co z kotami p. Haliny? Tam było tez o nich?
A co do jezy, wczoraj doczytałam jeszcze, że to częste, ze w cieplejsze dni na jesieni nie spią jeszcze twardo, tylko dojadają, dozywiają się, więc warto nadal im coś podrzucić i jeśli jez wygląda dobrze, i żeruje w nocy, to nie ma się co niepokoić :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro paź 25, 2023 12:07 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Na dzień dzisiejszy nie wiem co z kotami. Zostało ich mało. Same mocno leciwe staruszki i "chore". Jestem pewna, że Ania dba o nie. Są zaopiekowane. Nie znam całości. Ale znając Anie i siostrę Halinki wierzę, że robią to co najlepsze. To naprawdę stare i schorowane koty. Dzikawe. Chodziłam robić zastrzyki. Wierzę, wiem! , że ich dobro jest priorytetem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55998
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro paź 25, 2023 22:42 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Asiu jak dostaniesz kasę z FI wpisz na wątku.

FunduszImmuno

 
Posty: 241
Od: Wto gru 02, 2014 22:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości