Maly kotek umarl w niedziele.

[Batka]

ciekawa jestm czy ten wet , albo ktos z TOZu napisałby mi takie oświadczenie na pismie......i podbił swoja imienna pieczatką i pieczatką TOZu

[Pedro]

Zrozumcie ze ktos tego kotka przyniosl do uspienia i wet go nie uspil ale dal mu szanse zeby wyzdrowial. Chodzi tez o to zeby bylo oczko co 2 godziny zakraplane a na to nie maja czasu bo maja duzo sterylek z miasta a malo jest wetow.

[Aga 995]

[eve69]

Zrozumcie ze ktos tego kotka przyniosl do uspienia i wet go nie uspil ale dal mu szanse zeby wyzdrowial. Chodzi tez o to zeby bylo oczko co 2 godziny zakraplane a na to nie maja czasu bo maja duzo sterylek z miasta a malo jest wetow.

Ktos przyniosl 1,5 miesiecznego kociaka do uspienia, weta dal mu szanse tzn nie uspil go, ale teraz to zrobi bo nie ma czasu zakraplac mu oczu?

Ja tego nie rozumiem.

[agako]

i co z kociakiem?

[agako]

a w ilu miejscach dałeś to ogłoszenie?Gdyby tak ktoś wziął maleństwo chociaż na tydzień, to można by jeszcze dużo zdziałać.Jest w koncu wiele miejsc , gdzie można to ogłosić

[Pedro]

Ja juz nie wiem Eve69 co mam Tobie pisac bo Ty nie rozumiesz ze kociak dostal leki i dostal szanse. Jak jest np. jeden wet i kilka sterylek do wykonania to trudno mu sie rozdwoic. Ja ponad miesiac temu zawozilem z dwoma zlamanymi lapkami kotke i byla tam przez ponad miesiac i byla leczona bezplatnie a ja dostarczalem jedzenie i piasek. W sobote Mircea zabrala ja do domu w Poznaniu. Ten kociak wymaga wiekszej opieki bo zeby sie oczko goilo i zeby zniknal duzy wrzod musi miec zakraplane co 2 godziny oczko. Najgorsze ze nie jadl w sobote.

[agako]

jeżeli ktoś zająłby sie maluchem choć przez kilka dni...to wierzcie, moge spedzić dlugie dlugie dłuugie godziny wrzucając to ogłoszenie gdzie tylko popadnie(a wiele jest takich miejsc).Nie wierze ,że nie bedzie zadnego odezwu.Jednak potrzeba kilka dni.

[eve69]

Ja juz nie wiem Eve69 co mam Tobie pisac bo Ty nie rozumiesz ze kociak dostal leki i dostal szanse. Jak jest np. jeden wet i kilka sterylek do wykonania to trudno mu sie rozdwoic. Ja ponad miesiac temu zawozilem z dwoma zlamanymi lapkami kotke i byla tam przez ponad miesiac i byla leczona bezplatnie a ja dostarczalem jedzenie i piasek. W sobote Mircea zabrala ja do domu w Poznaniu. Ten kociak wymaga wiekszej opieki bo zeby sie oczko goilo i zeby zniknal duzy wrzod musi miec zakraplane co 2 godziny oczko. Najgorsze ze nie jadl w sobote.

A w niedziele jadl?
Pedro, ja swietnie rozumiem co Ty do mnie piszesz.
W zeszlym roku bylam swiadkiem podobnego dania szansy tyle ze psu. Wetowi ktos przyniosl szczeniatko 8-9 dniowe ktorym bawily sie dzieci i wet dal mu szanse tj nie uspil go. Zamiast tego zawiozl go do schroniska gdzie psiak skazany byl na powolna smierc, bo nikt by go nie karmil.
I wiem rowniez jak opiekuje sie maluchem z KK ktory ma owrzodzona rogowke i nie je przez katar. W zwiazku z tym uwazam ze uspienie takiego kota zamiast go leczyc to barbarzynstwo.


agako, w sezonie jest niewiele osob ktore wezma chore bure kociatko, chco mam nadzieje ze ktos taki sie znajdzie.

[Pedro]

Oglaszalewm tylko na tym forum w dziale koty i kociarnia. Pytalem i dzwonilem gdzie tylko moglem. Teraz jestem w pracy , jutro jade do Krzyza sluzbowo.
W niedziele bylo nieczynne , wet nie mogl przyjsc bo gdzies chyba wyjezdzal. Dla mnie kazde zycie jest wazne ale wet powiedzial ze niestety jak takich kociakow zdarza sie duzo to oni nie nadazaja pomagac. Wydaje mi sie ze duzo robia ale jest tak a nie inaczej. Dlatego potrzebna jest pomoc dla tego kociaka i nad tym trzeba sie skupic a nie klucic bo to nic nie da. Kazda godzina jest wazna.

[missieek]

naprawde nie ma nikogo z okolicy kto mu pomoże???

gdyby nie odleglosc wzielabym go tymczasowo

[saskia]

Wyjeżdżam 12 ale jeśli znajdzie się transport do Łodzi, to do tego czasu może być u mnie.

[Aga 995]

szybko transport ludziiiiieeeeee ten kotek moze umrzec:(

[Tika]

I co z maluchem:(???
Cały czas moocno trzymam kciuki!!

[saskia]

Co dzieje się z kociakiem?