Koty z Hucianego Grodu cd.

[Gosiagosia]

Strasznie wieje i to jest przyczyną chłodu i niemiłej pogody. My na działce sprzątamy ale to syzyfowa praca.

[ewar]

Ale ociepliło się i prognozy, że będzie padać, nie sprawdziły się.Sporo jeszcze drzew ma zielone liście, niektóre tylko się już wybawiły. Wróciłam od Kulek, Sreberka nie było, ale Lila przybiegła. Kocia mama i Bąbel też byli koło domku. Z Bąblem się pobawiłam, wzięłam na ręce, wyprzytulałam i małemu to się podobało Fajny kocurek z niego

[ewar]

Wczoraj wieczorem zaczęło padać i nadal leje Zrobiło się zimno i to bardzo. Mam nadzieję, że bezdomniaczki znalazły suche i ciepłe schronienia. Bąbel być może w budce. Zaraz przyszykuję dla nich jedzenie, ale podjadę, jak przestanie padać.

[ewar]

Przestało, a nawet wychodzi słońce od czasu do czasu. Gołębie kąpią się w kałużach. Kocia mama i Bąbel byli pod schodami, tam sucho i ciepło, chociaż brudno. Oboje przybiegli od razu, ale bardzo głodni nie byli. Bąbel szybciutko się najada, kocia mama je powolutku. Lila była na terenie knajpy, dostała jeść za śmietnikiem. Ona jadła łapczywie. Sreberko też przybiegła, była bardzo głodna, bo wczoraj jej nie było. Jest mi lżej na duszy, bo wszystkie koty dostały jeść. Nie powinny być głodne.

[Gosiagosia]

W Warszawie pięknie słoneczko świeci ale jest chłodno tylko 10° po tych upałach to wydaje się bardzo zimno.

[Cheetos]

Jest mi lżej na duszy, bo wszystkie koty dostały jeść. Nie powinny być głodne.

[Gosiagosia]

[ewar]

Dziękuję
Tak bardzo zimno to nie jest. Na przejściu dla pieszych spotkałam młodego mężczyznę. Był w koszulce z krótkim rękawkiem Aż sie zapytałam, czy na pewno nie jest mu zimno. Ja też zmarzluchem nie jestem, wolę, żeby mi było chłodniej niż za gorąco, ale mimo wszystko. Na balkonie piękne słońce, on jest osłonięty i nagrzewa się. Koty opalają się w tym jesiennym słońcu Niech korzystają, bo sezon balkonowy ma się ku końcowi. Wypuszczam wprawdzie koty nawet w trzaskający mróz, ale tylko na chwilę. Nie ma już całonocnych posiedzeń.

[FuterNiemyty]

Ponoc ma wrocic zlota jesien, na przyszly tydzien zapowiadaja po 20 i wiecej stopni .
Oby pogoda utrzymala sie jak najdluzej.

[Gosiagosia]

Dziękuję
Tak bardzo zimno to nie jest. Na przejściu dla pieszych spotkałam młodego mężczyznę. Był w koszulce z krótkim rękawkiem Aż sie zapytałam, czy na pewno nie jest mu zimno. Ja też zmarzluchem nie jestem, wolę, żeby mi było chłodniej niż za gorąco, ale mimo wszystko. Na balkonie piękne słońce, on jest osłonięty i nagrzewa się. Koty opalają się w tym jesiennym słońcu Niech korzystają, bo sezon balkonowy ma się ku końcowi. Wypuszczam wprawdzie koty nawet w trzaskający mróz, ale tylko na chwilę. Nie ma już całonocnych posiedzeń.

A ja jestem zmarzluch, wole ciepełko.

[ewar]

Zupełnie niepotrzebnie pojechałam do Kulek. Żadnego kota nie było, miski puściutkie, mam nadzieję, że to koty zjadły. Zostawiłam jednak dwie miski rosołu z kurczakiem, bo by mi się i tak zmarnował.
Dorota namiętnie rozwiązuje krzyżówki. Zadzwoniła do mnie, bo było hasło "pełnowartościowa karma dla kotów". W życiu nie wpadłabym, że to KITEKAT A jednak!

[aga66]

Ha ha dobre!

[Gosiagosia]

[ewar]

Dziękuję
Wróciłam z Gucią z lecznicy. Wetka pobrała jej krew do badania, Gucia została nawodniona, bo odwodniona była bardzo. Dostała też zastrzyki przeciwbólowe i przeciwwymiotne. Jutro też wizyta. Wyniki będą po 15-ej. Gucia była wyjątkowo zestresowana, ale w domu od razu poszła do miski. Oby załapała. Zapłaciłam 263 zł. Wszystko podrożało

[ewar]

Gucia je