Pirat i ferajna - szykujemy się do urlopu :)

Kazia pisze:
jolabuk5 pisze:No właśnie, moje psy, z tego co pamiętam, też miały "domowe" jedzenie. Ale mięso chyba gotowane. Jednak jeśli Patmol karmi surowym, to widocznie można! Ważne, że jak się okazało, Zbójowi surowe nie zaszkodziło.
Oczywiście, że psy mogą jeść surowe mięso
Jest przecież BARF dla psów, i RAW dla psów.
Suplementowany inaczej niż dla kotów, i mięso stanowi chyba ok 60-70 % całości (niech mnie ktoś poprawi, jeśli inny %).
Ale jeśli jednorazowo pies zjadł, a nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, to nie ma się o co martwić.
Moja Sunia po pierwszych 2 latach, kiedy jej gotowałam, tez jadła surowe...czyli przez 14 lat bo miała 16 jak zmarła.

Dziękuję że zajrzałas do mojego wątku

W sumie to jestem w szoku że zbój zainteresował się surowym mięsem bo wcześniej nigdy się nie interesował ( nawet kości nie chciał gryźć). Na szczęście to chyba było sporadyczne bo nie widzę żeby mięso " znikało"

Ja tu zaglądam często

Kazia pisze:Ja tu zaglądam często

I ja cię nie zauważyłam ?

Na 100 % okulista mi się kłania :roll:

Tak z ciekawości się zapytam : jak minął wam weekend??
W sobotę była tak ładna pogoda że ja niewiele myśląc stwierdziłam że spełnię swoje tegoroczne marzenie i pojechałam zwiedzać zamek w Kwidzyniu.
Żałuję że nikt ze mną nie pojechał bo może dzięki temu udałoby mi się oswoić mój lęk wysokości i weszlabym na wysoką wieżę ale cóż najważniejsze że zamek obejrzany

Brawo, trzeba realizować swoje marzenia!

jolabuk5 pisze:Brawo, trzeba realizować swoje marzenia!

Moje kolejne marzenie to zwiedzić twoje miasto ale nie wiem czy się da w jeden dzień

indianeczka pisze:
jolabuk5 pisze:Brawo, trzeba realizować swoje marzenia!

Moje kolejne marzenie to zwiedzić twoje miasto ale nie wiem czy się da w jeden dzień

Tu nie ma dużo do swiedzania, tylko droga trochę długa

indianeczka pisze:
Kazia pisze:Ja tu zaglądam często

I ja cię nie zauważyłam ?
Na 100 % okulista mi się kłania

Bo ja tak po cichutku

Kazia pisze:
indianeczka pisze:
Kazia pisze:Ja tu zaglądam często

I ja cię nie zauważyłam ?
Na 100 % okulista mi się kłania
Bo ja tak po cichutku

Czyli okulista się nie kłania

I dobrze bo ja mam pecha do tego lekarza :roll:

jolabuk5 pisze:
indianeczka pisze:
jolabuk5 pisze:Brawo, trzeba realizować swoje marzenia!

Moje kolejne marzenie to zwiedzić twoje miasto ale nie wiem czy się da w jeden dzień

Tu nie ma dużo do swiedzania, tylko droga trovche długa

Jolu w każdym mieście jest co zwiedzać tylko trzeba umieć " patrzeć"
Łódź jest pięknym miastem i warto je zobaczyć.

No, znam ładniejsze

jolabuk5 pisze:No, znam ładniejsze

Ja też ale twoje miasto też jest piękne

Wiem bo byłam w odwiedzinach u Cioci

Przy okazji dowiedziałam się że można dostać silnej migreny od czyjegoś... marudzenia :lol:

Witam wszystkich wieczorową porą

Tak z ciekawości się zapytam jak wam minęła sobota?
Ja miałam dziś dzień " leniucha" ponieważ wczoraj odbyłam porządną wycieczkę do Fromborka :mrgreen:

Można powiedzieć że mój plan noworoczny został częściowo wykonany ponieważ zwiedziłam planowo oba miasta które zawsze chciałam zobaczyć.
Z nowinek psio-kocich

Pirat na " upartego" próbuje zwiedzać ogród ale kończy się tylko na wyjściu poza schodki bo od razu zaganiam go z powrotem do mieszkania.
Śnieżka wciąż chyba przeżywa swoje" wagary" bo wychodzi tylko na schodki i po paru minutach ucieka z powrotem.
Szelma za to chyba " zakochała" się w sąsiedzie bo jak tylko wychodzimy do ogrodu to od razu biegnie do niego.
I tylko zbój jest mi " wierny" bo jak tylko siadam na beton to wskakuje mi na kolana i potrafi tam siedzieć i to bardzo długo.

Wygląda na to że zamiast kota nakolankowego ja mam psa ...nakolankowego :lol:

Pies nakolankowy - czemu nie, jak koty nie są zainteresowane!

jolabuk5 pisze:Pies nakolankowy - czemu nie, jak koty nie są zainteresowane!

Póki co oba koty wolą leżeć na innych częściach mojego ciała :lol:

Pirat i ferajna - szykujemy się do urlopu :)

Kto przegląda forum