Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 21.09 (czwartek)

## Od rana:

Luba - brak kupy albo byla jasna i pół rzadka
Ilia wymiotek na kocyku.

# Ogolny #
Miska na górze z robakami po Funi.
Ptyś dostał lek.
Małe spięcie między Bronkiem, a Yen.
Kupki ok, w dwóch miejscach chyba pół rzadka kupka.
Wszystkie dostały trochę jeść.

# Szpital #
(co zastaliśmy rano)
Szymborska - zjadla cale suche i zostawiła mniej niz połowa pustej miski po mokrym. Siku i kupka w kuwetce
Słowacki - pusta miska po mokrym i suchym, wylał wode na szpital. Siku i kupka w kuwetce.
Bojler - pusta miska po mokrym, troche suchego w drugiej misce. Siku i kupka (troche rzadka) w kuwetce.
Korba - polowa miski pustej po mokrym, suche w drugiej w polowie. Siku i kupka w kuwecie.
Mickiewicz - pusta miska po mokrym, polowa miska po suchym. Siku i kupka w kuwetce.
Zbik - pusta miska po mokrym. Tylko siku w kuwetce.

## Po południu
Montowaliśmy drapak - z sukcesem.
Myliśmy saszetki w plastikowym pudle bo strasznie śmierdziało nie powem czym...
Umyte duże pojemniki plastkowe.
Przyszła pomóc Malgosia w szpitalu za co dziękujemy :ok:

Dyżur piątek z pomocą, a właściwie na połowę z Małgosią W :201494

W szpitalu kuwety ok, poza Korbą i Żbikiem - brak kup. Poeci niechętnie jedzą poza Mickiewiczem. Cudne te koty są :1luvu:

Ogólny spoko, wszyscy ładnie jedli, a zwłaszcza Ptysiek, który pochlonął swoją porcję, a następnie czyścił miski pozostałe.
Triss i ta druga bura kota, ciągle zapominam imienia niewidoczne właściwie, pod łóżkami albo kanapami...
Luba jest cudna, ale jak zobaczy kota to w nią wstępuje demon.
Ilia dwa razy zdjął kołnierz, raz kiedy go laserowalam... :roll:

Nie za bardzo chciał jeść, ale poprzednia porcja zjedzona była w całości więc luz myślę.

Podłogi zamiecione i umyte.

Dyżur - sobota - 23.09.2023

Szpital: wszyscy w dobrej kondycji. Brak kupy u Słowackiego, ale może woli robić po południu. Apetyty różnie. Mickiewicz zjadł ładnie. Bojler i Słowacki trochę pogrzebali w zarciu, Szymborska woli suche, ale suple łaskawie wylizała. Korba obrażona na cały świat. Żbiczka pełno w całym pomieszczeniu.
Karsivan miał dostać wieczorem od Agaty wg rozpiski.

Ilija rozpędza się i uderza kołnierzem w siatkę. Potrafi też w kołnierzu wskoczyć n witrynę. Ogólnie jest mocno pobudzony. Przy laserze też się wiercił, ale Staś dal radę

Luba dla ludzi urocza. Pampkin poszedł do siatki i natychmiast dostał w łeb. Od Ilii też oberwał.

Na ogólnym bez większych sensacji. Ptyś zjadł rano tab w kabanosie. Potem wrąbał całą miseczkę animondy. Triss pod kanapą, ale dawała się głaskać. Jedna kupa luźna.

Podłogi umyte. Dwie duże kuwety z ogólnego też.

Dyżur 25.09 poniedziałek

Na ogólnym apetyt średnie - dostały animonde zmieszana z filetowką kurczak+łosoś (otworzyłam dla korby a się okazało ze nie może jej dostać).
Funia woli suche - dostała w miseczce swoją porcję.
Akacja tez wyjadały suche z karmników. Ptyś ładnie zjadł i chodził potem wyjadać filetowke z reszty misek.
Yen nie chciała suchego, mokrej sheby polizała trochę.
Bronek podobno kichnął wielkim zielonym glutem - jak w szpitalu dostal na dwa dni meloxidyl na 5kg kota do pyska. I na trzy dni do każdej dziurki nosa 0,1ml kropel do nosa rozrobionych w strzykawce.

Luba zjadła gourmeta. W kuwecie w porządku. Ma zabrane jedzenie.

Ilia bez kołnierza. W kuwecie w porządku, apetyt w porządku. Dostał macs jagnięcina. Dziś przyjechały jego puszki, są u niego razem z filetowkami ( dzielić między niego a korbę).
Laser zrobiony. Zostawiłam bez kołnierza.

Szpital
Żbik zamieniony z Korbą. Powieszone podwójne firanki żeby nie widziała Mickiewicza.
U żbika Ok, zjadł swoją porcje chrupek i gourmeta niebieskiego w sosie. Na wyjściu dostał karsivan i kolejnego gourmeta.

Korba miała zjedzone. Dostała macsa z filetowka z tuńczyka. W kuwecie kupa była.

Mickiewicz mega glut z oczu. Uszy trochę przemylam, ale ma tam syf. Dałam mu animone ale chyba jednak mój entuzjazm ze je dobre żarcie był przedwczesny. Dodałam mu trochę sheby.

Szymborskiej leci z oczu, natomiast moim zdaniem uszy ma czyste. Nie było kupy.
Słowacki kicha, z jedzenia smakował mu gourmet pasztet.
Bojler kicha, z jedzenia przy mnie nie smakowało mu nic (dostał pasztet i shebe)

Poeci oraz Bojer maja meloxidyl na 4kg 26.09 i dwa kolejne dni 26.09 i 27.09 krople do nosa. Jak Bronek.
Krople są w koszyczku i Micka.

Sprzątnęłam pranie. Rozdysponowałam mokre które przywiozła Aneta.

Dyżur 27.09

W szpitaliku we wszystkich kuwetach ładne komplety.
Miski u większości pełne, ale humory dobre. Korba dostała swoje z filetówką, jadła z apetytem, reszta rafi.
Żbik zjadła rafi i inne suche, bo jego się skończyło. Poeci różnie, raczej suche wcinają, nie kichali.

U Ilii w kuwecie komplet, humor doskonały i apetyt też, ranka jakby mniejsza albo sobie wmawiam

Luba, mokre nie ruszone, w kuwecie siki. Cały czas leżała, widać, że ją boli.

Na ogólnym kilka misek z nieruszonym mokrym, w kuwetach ok, wszyscy jedli, zwłaszcza Ptyś ma super apetyt.

Dyżur 28.09 (czwartek)

## Od rana:

Wymiotek na ogólnym koło drzwi Luby.
Luba - miseczki puste. Kupa i siku w kuwetce (ok).
Ilia - kupa i siku w kuwetce (ok)

# Szpital (miski i kuwetka) #

Mickiewicz - pusta od mokrego, polowa suchego. Kupka u siku w kuwetce (ok).
Wars - mokre w miseczce (troche zjedzone), od suchego pusta. Kupa i siku w kuwetce (ok).
Żbik - pusta mokrego, pusta suchego. Kupa i siku w kuwetce (ok).
Bojler - pusta mokrego, połowa suchego. Kupka i siku w kuwetce (ok).
Słowacki - połowa mokrego,niej niz połowa suchego. Siku w kuwetce (ok).
Szymborska - połowa mokrego, polowa suchego. Kupka i siku w kuwetce (ok).
Korba - prawie pusta mokrego, suche w misce. Siku w kuwetce (ok).

# Ogólny #
Kupki i siku ok.

## Popołudnie:

#Ogólny #
Zamiatanie i mycie podłóg.
Uporządkowanie w kuchni miejsca z lekami i długopisami.

# Szpital #
Pani Aneta wypuściła Szymborską, Bojlera i Słowackiego na ogólny.
Zamknięcie korby w klatce.
Przyszedł Żurek i został puszczony na szpital.
Szymborska - siku w kuwetce
Słowacki - siku i kupka w kuwetce
Bojler - siku w kuwetce
Korba - siku w kuwetce

Piątek, dyżur.
Był Michał z młodym wolo

ogarnęli super ogólny, pokój Ilii i Luby, wszędzie komplety w kuwetach, jedzenie zjedzone. Na ogólnym w kuwetach też ok. Bardzo dziękuję za pomoc

Aneta zabrała Lubą na kontrolę, tam dostała leki.
Ilia rozrabiał, szukał suchego w witrynie - musiałam zabezpieczyć drzwi. Ma go już nie dostawać, bo ja też nie mogłam znaleźć. Apetyt dobry, humor dobry, jak człowiek u niego, jak nie, to skarży się.
Luba w całkiem niezłym nastroju.

Ptyś zjadł ładnie leki w musie gourmeta z sosikiem.
Bronek nie chciał zjeść w niczym dostał ręcznie (strzykawką w sosie).
Poeci i Bojler z jedzeniem tak sobie, trzeba je miziać, to wtedy chętniej, ale zjedli mało, może potem dopchną chrupkami.
Cały dyżur schowani, tylko Słowacki się pojawiał to tu to tam. Potem, jak już było cicho i byłam już sama, to jak usiadłam na podłodze i zaczęłam miziać jednego, to reszta też przyszła i się tuliła

Jakby ktos szukał Szymborskiej, to może być w szafce za puszkami koło pokoju Ilii.

Szpital:
Żurek luzem, dużo sików w różnych miejscach plus kupa (dwa bobki). Aneta zrobiła rozpiskę,żeby zapisywać wszystko, co zrobi, wisi na szafce w szpitalu. Apetyt miał słaby, dopiero wieczorem zjadł na dwa razy (po miziankach) mus gourmeta, Feliks mu się chyba przejadł.

W kuwetach u pozostałych komplety. Korba bardzo spokojna, siedzi bidula w klatce (ale jedzenie zjedzone). Żbik, Wars, Mickiewicz - apetyty dobre.

Aneta zaszczepiła Warsa i Funię.

Dyżur niedziela 01/30

Wszyscy eleganckie komplety w kuwetach z wyjątkiem Korby-brak kupy i Warsa - mega sraczka. Chłopak dostał węgiel i mokre gastro.
Korba nie miała zbytnio apetytu na mokre.

Reszta ładnie jadła, leki przyjęte w rybce. Yen trochę wybrzydzała. U Żuczka troszkę siku na podłodze - wpisane na kartce.

Podłogi wszędzie pomyte oprócz pokoju Lubej. Pranie wywieszone. W wannie 2 transportery w wirkonie - zastałam brudne ale niezalane.

Zamknęłam okna na wyjściu bo w nocy zimno.

Dyżur 39.09.2023 (8.15 - 12.30)

Szpital: Korba obrażona, bez kupy. Żbiczek komplet. Wars mini kupa. Mickiewicz niechętny do wyjścia z klatki. Udało się na rękach. Żurek - siczki na podłodze. Kupa - tylko 2 małe groszki. Leki dowiozła Kasia i wszystko dostał.
Klatka po Mickiewiczu odkażone. Wszystko po poetach umyte i odkażone.

Ilia: humor dopisuje. W kuwecie komplet. Laser zrobiony.

Luba: apetyt dobry. W kuwecie komplet.

Ogólny: Ptyś lek dostał do pyszczka. Apetyty średnie. Bojler i Szymborska pod sufitem. Bronek dostał antybiotyk. Niestety nie było podanej godz o której dostaje i tak wyszło. Na tablicy jest dopisana zmiana na tab.

Podłogi pomyte.

Poniedziałek 2 październik 2023
Szpital - Wars rozwolnienie dostał węgiel i attaceptin do pyska. Zostawilam mu gastro suche sensitive. Zbik tez lekkie rozwolnienie dostal węgiel. Nie dawajcie mu gourmeta, on juz chetnie zjada lepsze.
Żurek apetyt dopisywal, byla kupa, siku na podkładzie pod oknem i na poduszce na krzesle. Leki zjadł w rybce. U Korby duża kupa.
U Luby nie bylo kupy, zastrzyki podane przez Anete.
Na ogolnym ok, Slowacki pokichuje, Szymborska miala mokre oczy.
Ilia laser zrobiony.
Zmiecione, podlogi umyte, suche pranie schowane.

Dyżur 03.10

Lubie zastrzyki dała Ola, później księżniczka sie obraziła, zjadła mus gourmeta z trzymanej miski przy pyszczku.

Ilia nie miał kupy. Apetyt pół na pół, był zaaferowany kotami.
Na ogólnym Bronek trochę sie wkurza jak mu podjedzie inny kot pod łapę.
Szymborska siedziała na szafie, brzydkie ma oczy, powinna jechać do weta. Je suche! Naszykowalam dla niej winstona w kuchni, ale jeśli jej nie posmakuje, w składziku jest whiskas dla wz - ona go je.
Tak samo Funia, mokrego nie chciała. Zjadła miskę suchego.
Yen tez marudzila. Trochę pochrupała i polizala sosu z saszetki.
Reszta ładnie jadła.m smille wymieszana z gourmetem niebieskim. Nawet akacja zeszła i dała sie miziac.
W kuwetach Ok.

W szpitalu u Zurka kilka zasikanych podkładów i na koniec dyżuru jeden mały bobek. Leki zjadł w niebieskim Feliksie i odrobinie gourmeta. Humor Ok.

Korba smutna, nie chciała jeść. W kuwecie brak kupy. Dostała colon. Smaczki swoje je z entuzjazmem jakiego u niej nie widziałam.
Żbik w porządku. Kupa była Ok.
Wars ma nadal rozwolnienie, ale ta kupa powoli się formuje. Dałam mu digestive care ale nie chciał tego jeść. Dostał gourmeta to pół puszki zjadł.

Podłogi umyte.
W kuchni leżą koce od darczyńcy, chyba warto je wyprać. Niektóre wyglądają na wełniane, wiec uważałabym z temperaturą.

Dyżur 4.10
Na ogólnym w kuwetach ok. Apetyty dobre, spokój i cisza. Ptyś dostał leki do pysia, bo nie chciał ani w makreli ani w różowym kabanosie

W szpitalu wszystko dobrze. Żurek sporo nasikał na podkłady na parapecie. W kuwecie miał bobka, przy mnie wchodził kilka razy i w końcu zrobił sporą kupkę.
Ilia wylizuje rankę na nodze. Smarowałam i psikałam :roll:

Apetyt ma dobry, humor też. Kuweta ok. Waży ponad 4kg. Luba zjadła ładnie groumeta. W kuwecie komplet. Humor super, dostałam nawet od niej baranka w czoło :1luvu:

Podłogi wszędzie zamiecione i umyte.
Koce wyprane i powieszone. Został jeden brudny, włożony do pralki.
Był Pan z darami z biblioteki. Wydałam też jedzonko dla Faworka. Biedny w klinice pod kroplówką jest

Dyżur piątek

Duuuzo kotów na ogólnym.
Ptyś nie chciał leków więc dostał do pysia.
On już nie widzi i chyba też nie słyszy.

Kupa na ogólnym jedna brzydka i z krwią.

Żurek miał sporo sikow i kilka bobkow.
Podkłady pozmieniane na czyste, posłanka też.

Korba nie miała kupy dostała Colon c.
Wars obsłużony przez Julie.

W wannie moczą się graty Zbika i nie tylko. Jego klatka sprzątnięta.

Pranie do powieszenia, podłogi umyte.

07.10.2023

Szpital : Korba komplet w kuwecie. Wars też. Kupa w lodówce . Żurek sika gdzie popadnie, ale jest z siebie zadowolony. Humor i apetyt bardzo dobre. Gorzej z kupą - 2 malutkie kulki.
Przygotowane 2 klatki dla nowych kotów.

Ilia : Ok. Laser zrobiony. Kot zadowolony, ale nudzi się jak mops.

Luba : kuweta - komplet. Humor dobry. Zjadła 1,5 porcji.

Ogólny : Generalnie ok. Apetyty dobre. Jedne siki na podłodze i jedne rzygi

Podłogi umyte. Pranie zrobione.

9.10 poniedziałek

Szpital -u Żurka dużo sików na podkładach, kilka bobków kupy. Brudne podkłady wymienione. Apetyt duuuży
Wars kupa całkiem ładna, apetyt dopisuje. Kupa zebrana do pojemnika.
Nowa czarna kuweta ok, apetyt też ok.
Nowa bura, nie chce jeść, kuweta czysta. Przerażona.
Obu założyłam obroże.
Ilia i Luba wszystko ok, kuwety i apetyt ok.
Ogólny apetyt średni, nie chcieli jeść animody. Dopiero wymieszana z gourmetem. Ptys apetyt dobry, leki podane w rybie.
Kuwety na ogolnym ok.
Byla pani podpisac umowe na tymczas dla Yen. Wydalam poslanie i kuwete. Umowa w szufladzie.
Rzeczy z wanny umyte, podlogi umyte, pranie schowane, nowe wstawione. Jedzenie z ogólnego zabrane

Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Kto przegląda forum