Zmorek i entropium ?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 19, 2023 20:39 Zmorek i entropium ?

To jest Zmorek. U mnie od kilku miesięcy- a zabrany z rozmnażalni. Obecnie ma jakieś 10 miesięcy . Wykastrowany samczyk, nigdy nie badany szczegółowo , ogólnie nie wykazujący problemów zdrowotnych (nawet mimo znoszonych mu do domu zasmarkańców)

Obrazek

Od kiedy ten skarbek do mnie trafił miał jakiś niewielki problem lewym okiem (ale był też mocno zaniedbany, zapchlony, zarobaczony i podziębiony i zupełnie głuchy - tak zatkane uszy skutkami nieleczonego świerzbowca) , zaleczaliśmy jednak katar , więc delikatnie zakrapiałam Tobrexem. Później sądząc , że niedoleczyłam jeszcze z tydzień kroploterapi zrobiłam - oczko niby lepiej po tym wyglądało , ale jak się później okazało ono i samo z siebie to lepiej to gorzej. Gorzej tzn. że czasami łzawi dzień po dniu, i jak nie wytrę wydzieliny to się trochę zbiera i tworzy farfocle. Oko jak się cały czas przyglądać jest ciut bardziej /częściej przymykane niż prawe.

Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad entropium, ale nie odważyłam się jeszcze iść do żadnego weta by to sprawdził. Zapamiętałam jak koleżanka opisywała przypadek swojego kotka, z którym się bujała, stresowała, leczyła, badała ... aż po długich miesiącach wet trafił z diagnozą, zoperował i rozwiązał problem na dobre , ale ten wet ostatnio zmarł :( .

Dziś chyba udało mi się coś uchwycić na zdjęciach u mojego czarnuszka - i chciałabym byście mi potwierdzili, że to co widać to jest ten właśnie problem - podwijająca się powieka , a nie moje widzimisię. Okulisty w okolicy bliższej i dalszej nie uświadczę, a i tak żaden wet bez uśpienia raczej nie będzie miał szans przyjrzeć się Zmorkowi (jest przerażony obcymi, ufa tylko mi , czasami wyjdzie z ukrycia przy kimś z rodziny - ogólnie mieszkam tylko z kudłaczami) . Czy to co na zdjęciach widać to entropium i czy kwalifikuje się do zabiegu ? Jeśli tak - to będę miała jeszcze milion pytań zapewne do wszystkich, którzy cokolwiek o tym schorzeniu wiedzą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 906
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Wto wrz 19, 2023 22:18 Re: Zmorek i entropium ?

Mój z tym żył bez problemów, co jakiś czas miał kurację kropelkami antybiotykiem i sterydem, a na codzień przemywanie przegotowaną wodą albo solą fizjologiczną. Ale miał w obu oczach.
A poza tym może tylko kanaliki łzowe mu się przytykają.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro wrz 20, 2023 17:48 Re: Zmorek i entropium ?

czyli obserwować ? Trochę się już naczytałam skutków jakie powstają jeśli się nie zareaguje , włącznie ze ślepotą. Nie chcę też sterydów stosować by tylko "zaleczać" problem. Jednak jeśli są i przypadki, że obchodzi się bez dalszych powikłań - a może i jest szansa ,że sama ta wada się cofnie , to jeszcze poobserwuję może

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 906
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Śro wrz 20, 2023 20:23 Re: Zmorek i entropium ?

Teraz są inne metody operowania, w czasach mojego kota groziło wiele powikłań, ale najpierw konieczna konsultacja z dobrym okulistą. Bo przyczyn łzawienia, zwłaszcza tylko jednego oka jest wiele. Także laryngologicznych. I trzeba uważać, żeby lekarstwo nie było gorsze od choroby.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw wrz 21, 2023 0:27 Re: Zmorek i entropium ?

nie będę miała możliwości skorzystać z okulisty . Ja nie oddalam się od osiedla, a co dopiero wyjechać z miasta do innego , a mojego kota beze mnie nikt nie obsłuży- bo zawału dostanie :/ (i tak może dostać na sam widok obcego patrzącego na niego) . Dlatego właśnie chciałam się upewnić co do tego czy to te włoski powodują podrażnienie i czy warto zabieg zrobić, bo najprawdopodobniej któryś z miejscowych - ogólnych weterynarzy musiał by operować- o ile się podejmą .

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 906
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Czw wrz 28, 2023 13:09 Re: Zmorek i entropium ?

Tak się zastanawiam... Nie potrafię powiedzieć, czy Zmorek ma początki entropium, bo nie wiem, jak to w takiej fazie wygląda. Jak już się rozwinie jest makabryczne. Marlon zmagał się z entropium jakieś przez 9-10 lat. Gałki oczne miał cofnięte w głąb czaszki tak daleko, że do czasu operacji nie widziałam, jaki właściwie ma kolor oczu. A on chyba niewiele widział.
To samo nie minie. Może spróbuj przesłać fotografie na adres dra Jacka Garncarza w Warszawie (przychodnia@garncarz.pl ), to chyba najlepszy w Polsce okulista zwierzęcy, operował Marlona. Może będzie umiał rozpoznać chorobę po objawach i na podstawie foty.
Pierwszy z brzegu weterynarz raczej nie podejmie się operacji, a jeśli już to nie wiem, czy z dobrym skutkiem.

Sigrid

 
Posty: 6921
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 30 gości