
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
nan pisze:Jano, my jestesmy wciaz myslami, calym sercem z Wami.
Kciuki trzymamy nieustannie caly czasza to aby terapia zaskoczyla, aby Mysza zyla jak najdluzej i naj najlepiej.
Ale i za to, zeby bez bolu i strachu znalazla droge po Teczowym Moscie gdy przyjdzie ten czas.
Smutno nam
Jana pisze:Troszkę lepsza wiadomość - Mysza sama, z własnej i nieprzymuszonej woli poszła do kuchni i zjadła trochę suchego na kolację. Chyba prochy na nią podziałały.
A mnie palec zaczyna ropieć, mimo opatrunku z maścią betadine, chyba jutro wybiorę się do przychodni, żeby mi go profesjonalnie opatrzyli. I jeszcze szare mydło kupię
Użytkownicy przeglądający ten dział: berrniemalina, Lifter, MB&Ofelia, pibon i 39 gości