zuza pisze:madrugada pisze:jolabuk5 pisze:Nolinka juz odespała pobyt kolonistek?

Nolina już odespała, teraz chodzi i miauczy, ćwierka, ociera się. Tak więc definitywny koniec cichych dni. Teraz czeka mnie wielkie wymiatanie żwirku z różnych zakamarków.
Ona teraz Ci mówi, jaka jest szczęsliwa i pewnie usiłuje uzyskac obietnice, że kolonistek żadnych wiecej nie sprowadzisz

Tak, Nolina jest bardzo zadowolona, że ma mnie tylko dla siebie. I ja też jestem szczęśliwa, że tylko ją mam. Kiedyś, mając dwa koty, marzyłam o trzecim. Teraz, z wiekiem coraz trudniej jest mi dzielić miłość na części. Stałam się minimalistką.