Robię co tylko mogę ........ Bardzo Was potrzebujemy. KONIEC

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 16, 2023 9:47 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

ametyst55 pisze:Piękne wszystkie :D a ostatnie cudne :1luvu:


aż sie chce pomiziać :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76560
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 16, 2023 13:03 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

jakie one mini robią, każdy inną :)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt sie 18, 2023 11:54 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Ewa czy my mamy jakieś środki w skarpecie?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31707
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 18, 2023 12:20 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Na pierwszej stronie jest 30 zł, w skarpecie
Deklarowane przeze mnie 30 zł jest wciąż u mnie, bo nikt się nie dołożył do zbiórki.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4846
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt sie 18, 2023 12:33 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Mogę przesłać 30 zł, tylko do kogo?
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10710
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 18, 2023 12:49 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Szymkowa pisze:Na pierwszej stronie jest 30 zł, w skarpecie
Deklarowane przeze mnie 30 zł jest wciąż u mnie, bo nikt się nie dołożył do zbiórki.


Tak wiem że Nikt się nie dołożył przez 2 tygodnie. :( :oops: Proszę w takim razie Osoby deklarujące Pomoc :1luvu: w tym Ewę o wpłate tych 30 zł do mnie.Sama poszukam jakiegoś sensownego pakietu na olx.Będzie szybciej.


Dzisiaj w nocy kupiłam kotom kilka dość fajnych puszek-gatunkowo bardzo dobre-jestem na etapie sprawdzania jakości poszczególnych marek i juz wiem-że pochlebne opinie w necie-niekoniecznie mają uwarunkowanie w realu.Te puszki kupiłam w dość okazyjnej cenie.Potem wkleję to zamównienie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31707
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 18, 2023 12:56 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Iza, poszedł przelew, pieniądze będą u Ciebie po 17.30.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10710
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 18, 2023 13:04 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Zaraz zrobię przelew do Izy.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4846
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt sie 18, 2023 13:05 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Mam problem z zalogowaniem się do banku.
Do kogo mogę wysłać blikiem i poprosić o przesłanie Izie?
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8922
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt sie 18, 2023 13:06 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

do mnie

edit:
Dostałam i wysłałam do Izy
Ostatnio edytowano Pt sie 18, 2023 13:10 przez Szymkowa, łącznie edytowano 1 raz
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4846
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt sie 18, 2023 13:08 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Szymkowa pisze:do mnie

Dzięki.
Poszło 30 zł. Grosik zostawiłam w skarpecie :D
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8922
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon sie 21, 2023 8:49 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

W piątek około 16.00 dotarły 3 wpłaty po 30 zł.Dziękuję Dziewczyny :201494

Nie szukałam jednak puszek.Mamy dodatkowy bardzo poważny problem :( od piątkowego - wieczora.Jedna z kotek-Szyleczka - wbiegła pod jadący z dużą prędkością skuter. :( Damian myślał- że już po kotce-bo straciła przytomność.Ma niedowład od pasa w dół.Pierwszy Wet sugerował w sobotę eutanazję.Nie pisałam -bo nie miałam -ani sił -ani czasu.


Jeśli Ktoś może wesprzeć nas finansowo lub zakupić jakieś puszki-będziemy bardzo wdzięczni.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31707
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 21, 2023 20:43 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

O matko, biedna mała :(
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21818
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon sie 21, 2023 21:58 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

ametyst55 pisze:O matko, biedna mała :(


Drugi Gabinet -dzięki pomocy Znajomej-daje kici nadzieję.Zobaczymy.

Póki co-w piątek po zabraniu dostała lek przeciwbólowy.W sobotę-Po prześwietleniu -szok.Lekarz stwierdził-miednica strzaskana-kręgosłup złamany.Żadne pieniądze nic tutaj nie pomogą.Nie liczyliśmy na tak fatalną diagnoze.Kotka w domu-pomimo stanu w jakim sie znalazła-wykazywała nie tylko apetyt-niedługo po zdarzeniu ale i chciała aby ją głaskano.Lekarz stwierdził po ukłuciach brak czucia w tylnych łapkach.Powiedział że kotka nie załatwi sie już nigdy samodzielnie i w tej chwili najlepiej podjąć decyzję o eutanazji-pomimo ze fizycznie nie odczuwa bólu.

I taka fatalna sytuacja.Lekarz naciska-Znajoma która czasem kotkę częstuje chrupeczkami-patrzy na mnie no i ja-która znam tą kotkę ponad 7 lat-sterylizowałam ją i karmiłam-w tej chwili robi to Damian.Prawie się rozbeczałam i mówię do Lekarza ze nie podejmę dzisiaj takiej decyzji.Jest potworny upał.Obiecałam w domu- że przywiozę kotkę żywą.Niech jej coś poda aby mogła sie wysiusiać-Lekarz stwierdził że ma mocz i kał -albo mi pokaże jak mam to zrobić.I decyzję o eutanazji zostawiam do nastepnego dnia.A teraz ją zabiore-jeszcze nakarmię czymść dobrym i sobie pożyje te trochę godzin.

Nie pokazał mi ani nie wytłumaczył.Znajoma zapłaciła 100 zł za RTG-bo obiecała pomóc-i wraz z płytą poszłyśmy z kotką do samochodu.Po drodze Znajoma mówi ze weżmie płytę i podjedzie do swoich Wetek.Dzwoni za pół godziny- żeby naszykować kotkę.Pojechały obie.Kotkę zbadano w tym czucie-które ponoć w poprzednim Gabinecie-było żadne i ponieważ obraz z płyty nie był zbyt czytelny-ale stan kotki nieco rokował-dodam ze nadal nie wiemy jak to się skończy-kicię odsiusiano-odkupkano-podano do domu do podawania zestaw 3 leków-przeciwbólowy,przeciwzapalny i trzeci odpowiadający za połączenia nerwowe.Dano kici szansę i ustalono wizyte na dzisiaj na 9,00 rano.

Znajoma przyjechała,kicię zbadano po raz drugi-wykonano RTG-GDZIE zdaniem Lekarki-miednica nie jest uszkodzona a jest dosć spory obrzęk na jednej łapce oraz w górnej partii kręgosłupa.Czyli zupełnie inna wersja-wizji pierwszego Lekarza.Moze to być pękniecie.

Dostała witaminy.Nadal te same leki co w sobote do kontynuacji.Odsiusiana i odkupkana.Dzisiaj i wczoraj kicia sama zrobiła siusiu ma podkład.Niestety nie doczekaliśmy się kupki.Jeśli od dzisiaj nie zrobi sama to znowu będzie musiała na ten zabieg pojechać.Nie wiem czy dam radę sama to zrobic.

Kicia zawsze uwielbiała dobra sucha karmę.Ani w piątek ani sobote jej nie ruszyła.Tylko mokre.Po jednym z tych leków spadł jej apetyt ale wczoraj zaczęła jeść juz suche.Moze czuje sie już troche lepiej/Ona podczas uderzenia została skuterem -z tego co Damian mówi przeciagnieta ok 6 metrów.Miała zdartą mocno na pyszczku-dolna wargę.Na ulicy zostało sporo krwi wtedy.

Cóż-chciałabym wierzyć ze się uda.....Wszyscy w domu bardzo trzymamy za nia kciuki.Znajoma bardzo się zaangażowała-co mnie ogromnie cieszy.Dostałam dzisiaj podkłady dla kici a wcześniej cosmę -4 puszeczki.Staram się jej tutaj różne rzeczy podtykać ale-no szału nie ma.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31707
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 21, 2023 22:12 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Droga to kostka brukowa.Było bardzo mokro-tuż po burzy.Od wcześniejszego upału-droga cała parowała.Facet jechał skuterem środkiem.Nie zatrzymał sie ani nie zwolnił-wrecz dodał gazu i zjechał na tą samą stronę w która biegła kotka-próbując dobiec do krawężnika i posesji.Bezmyslnie-idiotycznie-nie wiadomo czy próbował ominąć.Nawet nie zatrąbił.

Druga sprawa.Stoi tam bus.Ogranicza kotom widocznosć.Szylka albo była już po posiłku albo przed.Pod busem była nasza Misia.Ona prawdopodobnie wypłoszyła Szylcie pod pędzący skuter.Straszny niefortunny zbieg okoliczności.Takie sytuacje między kotkami-często się zdarzają tyle- ze gdyby jadący skuterem miał troche wyobrażni-nie tak by sie to skończyło jak teraz.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31707
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Malwina.99 i 44 gości