Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Też mam kandydatki do odchudzania. Ze mną na czele
mir.ka pisze:jolabuk5 pisze:Też mam kandydatki do odchudzania. Ze mną na czele
czyli Ty i niektóre koty jestescie za chude?
jolabuk5 pisze:mir.ka pisze:jolabuk5 pisze:Też mam kandydatki do odchudzania. Ze mną na czele
czyli Ty i niektóre koty jestescie za chude?
Hmmm... Za chude inaczej
jolabuk5 pisze:mir.ka pisze:jolabuk5 pisze:Też mam kandydatki do odchudzania. Ze mną na czele
czyli Ty i niektóre koty jestescie za chude?
Hmmm... Za chude inaczej
MB&Ofelia pisze:Ja też bym chętnie jeszcze trochę podtuczyła Ofelię, wydaje mi się że po epizodzie trzustkowym jeszcze nie nadrobiła (aczkolwiek okaże się jak pójdziemy do weta na odrobaczenie).
Natomiast jak chodzi o odchudzanie, to polecam batfa. Kota na barfie bardzo trudno jest utuczyć, za to można nieco odchudzić.
Nul pisze:MB&Ofelia pisze:Ja też bym chętnie jeszcze trochę podtuczyła Ofelię, wydaje mi się że po epizodzie trzustkowym jeszcze nie nadrobiła (aczkolwiek okaże się jak pójdziemy do weta na odrobaczenie).
Natomiast jak chodzi o odchudzanie, to polecam batfa. Kota na barfie bardzo trudno jest utuczyć, za to można nieco odchudzić.
Felek utył na barfie…
On jest chyba leptynooporny…
Inna sprawa, że ma za mało aktywności… Gołębi łapać nie wolno, wejść na drzewo nie wolno… wędkami się bawił na początku, a teraz mniej… laserek jest nieciekawy… leżenie jest fajne… i jedzenie jest fajne…
mir.ka pisze:No i jeszcze , zeby to chciał to jeść. Daisy patrzy na surowe mięso z obrzydzeniem i wieje na jego widok.
jolabuk5 pisze:mir.ka pisze:No i jeszcze , zeby to chciał to jeść. Daisy patrzy na surowe mięso z obrzydzeniem i wieje na jego widok.
A co lubi najbardziej?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości