

A tu burza! Ledwom od Garfielda* wróciła, tabletką gi uraczywszy, ledwom plecaczek mój własny wzięła, którego Garfieldowa współlokatorka fuczeniem broniła, padać znów zaczęło i grzmieć do kompletu, oj coś niełaskawa ta noc dla poetów

* Garfield - kot zaprzyjaźniony
