Pół krwi syjamy - Precel zostanie u mnie:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 29, 2005 17:11 Pół krwi syjamy - Precel zostanie u mnie:)

Dziś do schroniska w Bydgoszczy przywędrowały cudne trzy kocurki z matki syjamki. Są prześliczne, grafitowe, 'obsypane' srebrem. Oddający twierdził, że mają siedem tygodni, ale jeśli to prawda, to ja jestem troll zielony. Z Mirką oceniłyśmy je na pięć-sześć tygodni. Są kuwetkowe, jedzą puszki i piją wodę. Wzięłam je na przechowanie i szukam dla nich domu. Zaraz Mirka je sfoci i wrzuci zdjęcia.
Mirka krząta się koło nich jak mamusia i jak znam życie, będzie mnie teraz często odwiedzać. :D
Ostatnio edytowano Pon wrz 26, 2005 16:00 przez kota7, łącznie edytowano 18 razy
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt lip 29, 2005 21:39

super że je wzięłaś :)
dawajcie zdjęcia
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt lip 29, 2005 21:50

Wcale nie super, osobiście uważam, że upadłam na głowę :roll:
Ruda jest znowu w szoku ciężkim i siedzi w łazience zestresowana, ja się nigdy maluszkami takimi nie opiekowałam, więc mam tremę, tylko Ślepcia ma w nosie, bo ich nie widzi i nie słyszy.
Zaraz wrzucę zdjęcia.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt lip 29, 2005 22:03

To jest najmniejszy, najgrubszy i najbardziej syjamowaty kociak. Ma u nasady ogonka załomek i podwija ogonek na kształt haczyka, nazwałam go więc Haker.
Obrazek

To są dwa pozostałe, takie troszkę negatywy w stosunku do Hakera, grzbiecik ciemny, za to fajnie posrebrzane łebki i uszki. Imion jeszcze nie znalazłyśmy, ale intensywnie się zastanawiamy.


Obrazek

To jeden z negatywów ale nie umiem ze zdjęcia powiedzieć, który, czy ten największy i najchudszy, leniwiec z filozoficznym podejściem do życia, czy średni, za to baaaardzo rozrywkowy chłoptaś.

Bardzo się negatywy kochają :D

I tu też
Jak również tu

Negatywy z Mirką postanowiłyśmy nazwać następująco:
ten największy i leniwy to Luzer, ten średni szałaput to Kraker. Zobaczymy, czy sie przyjmą.
Kociaki zjadły swoją porcję, umyły się, pokręciły troszkę i śpią. Luzer zrobił porządnego uczciwego kupala, Haker tak symbolicznie, a Kraker na razie nic. Ale sioooo uczciwie wszystkie wykonały :D
Ostatnio edytowano Pt lip 29, 2005 22:16 przez kota7, łącznie edytowano 1 raz
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt lip 29, 2005 22:15

kota7 mam byc szczera?...
Haker mnie rozbil na czesci pierwsze....


Niech mnie ktos pozbiera... :crying:

:love:

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Pt lip 29, 2005 22:23

nezumi pisze:kota7 mam byc szczera?...
Haker mnie rozbil na czesci pierwsze....


Niech mnie ktos pozbiera... :crying:

:love:


Nezumi, nawet mogę Ci powiedzieć, kto to może zrobić.. Haker osobiście.. :twisted: :wink: :D

Wszystkie trzy futerka są przepiękne.. Mam nadzieję, że szybko znajdą się kochające domki dla wszystkich.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lip 30, 2005 7:17

Słuchajcie, wpadłam na pomysł, ponieważ będę im szukać domu w Anonsach i przez ogłoszenia, czy myślicie, że będzie OK, jeśli za te kociaki wezmę pieniądze? I nie dla siebie, to jest chyba oczywiste, przeznaczę je na jakiś 'koci' cel.
Ja wiem, że kociaki dachowce ciężko znajdują dom, dlaczego nie wykorzystać 'rasowości' kociąt, żeby innym, niechodliwym choć troszkę pomóc?
Jakie jest Wasze zdanie?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob lip 30, 2005 8:57

AA!! Haker, jaki on śliczniasty! Reszta maluchów też niczego sobie, takie trochę odwrotne syjamy :wink: , na uszkach mają kępki jasnej sierści.

Trzymam kciuki za domki.

Syjamka

 
Posty: 13
Od: Pt kwi 15, 2005 15:05
Lokalizacja: Północ

Post » Sob lip 30, 2005 9:16

Słuchajcie, ja za wiele do czynienia z maluszkami nie miałam, ale Haker to chyba babka 8O Tamte mają wyraźne jajeczka, a tu nie bardzo :? I teraz jestem goooopia zupełnie.
A w ogóle to muszę skombinować im większe pomieszczenie, bo klateczka, w której są jest za mała i maluchy wiecznie drą mordki, że chcą wyjść. Jak wyjnę je na fotel, to tam baraszkują i jest cisza.
Ma ktoś z bydgoszczan jakiś wielki karton po telewizorze, albo kinie domowym, albo coś takiego? Bo pytałam w sklepach i wśród znajomych i posucha :(

Maluchy są słodkie, ale ja chyba wolę się opiekować dorosłymi. Trzeba mieć oczy dokoła głowy i jeszcze ten wieczny strach, czy nie przekarmione, czy nie głodne, czy kooopal był odpowiedni, czy jak ma śpioszka w oczku, to już katar. I takie to delikatne, a wiercą się, jak frygi. Najlepsze są, jak śpią. :wink: :D
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob lip 30, 2005 9:18

Kota7 - z tymi pieniążkami to byłabym bardzo ostrożna. Ty pozbierasz na szczytny koci cel a kto inny w podobnej sytuacji dla siebie.
Przemyśl sprawę dobrze, aby nie spotkały Cię niepotrzebne przykrości.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob lip 30, 2005 9:30

No mam wątpliwości, dlatego pytam na forum, co o tym sądzicie. Bo taki miałam pomysł, że jeśli ktos zapłaci za koty, to znaczy, że naprawdę mu zależy (cały czas myślę o ludziach z ogłoszeń). Jeśli byłaby to osoba z forum, no to żadnej kasy nie brałabym, bo tu ludzie i tak wspomagają koty, jak mogą. Nie podjęłam decyzji, ogłoszeń jeszcze nie dałam.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob lip 30, 2005 9:33

OK. :D Poczekamy co Ci forumowicze poradzą.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob lip 30, 2005 9:44

Jak często karmi się takie siusiumajtki?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob lip 30, 2005 9:47

Kota, to racja, jesli ktos cos zapłaci, to nadzieja, że będzie szanował, wzrasta.
Tylko, że branie pieniędzy bezpośrednio za "półrasowe", jest, moim zdaniem trochę odstępstwem od zasady, że "rasowy=rodowodowy", a wszelkie mieszanki i rasowopodobne tyle są warte co dachowce. Trochę to niewychowawcze mogłoby być. :wink:
Mam taki pomysł - nie brać "za kota", a zobowiązać do wpłaty na jakąś fundację, schronisko, w końcu kociaki wzięte ze schroniska. A kota wydać po okazaniu kwitka. :D
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 30, 2005 9:48

kota7 pisze:Jak często karmi się takie siusiumajtki?

tak często, jak potrzebują. Nie rzadziej niż 5 razy na dobę.
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości