Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 22, 2023 10:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Naprawdę myślałam, że po tylu latach intensywnego tymczasowania, koty mnie niczym nie zaskoczą. Nieprawda.
Byłam u Kulek, po drodze zobaczyłam Sreberko i burasa odpoczywających sobie w parku. Zgodna para :wink:
Obrazek
Obrazek
Dostały tam jeść.
Koło domku pojawiła się kocia mama i dwa łaciatki. Burasiątka nie było :( Kocia mama podchodzi bliziutko, ale boi się tych maluchów 8O Bardziej już ufa mnie. Jadła ze smakiem, nie jest już taka wychudzona. Szkoda mi jej, bo ma ciężkie życie.
Obrazek
Małe są bardzo, ale to bardzo płochliwe.
Obrazek
Obrazek
Lila była w stałym miejscu, zjadła, potem była chwila zabawy wędką.
Obrazek
Podjedziemy tam jeszcze z Dorotą, ale coś pogoda niepewna, jak będzie padać, to zrezygnujemy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 22, 2023 10:28 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Naprawdę myślałam, że po tylu latach intensywnego tymczasowania, koty mnie niczym nie zaskoczą. Nieprawda.
Byłam u Kulek, po drodze zobaczyłam Sreberko i burasa odpoczywających sobie w parku. Zgodna para :wink:
Obrazek
Obrazek
Dostały tam jeść.
Koło domku pojawiła się kocia mama i dwa łaciatki. Burasiątka nie było :( Kocia mama podchodzi bliziutko, ale boi się tych maluchów 8O Bardziej już ufa mnie. Jadła ze smakiem, nie jest już taka wychudzona. Szkoda mi jej, bo ma ciężkie życie.
Obrazek
Małe są bardzo, ale to bardzo płochliwe.
Obrazek
Obrazek
Lila była w stałym miejscu, zjadła, potem była chwila zabawy wędką.
Obrazek
Podjedziemy tam jeszcze z Dorotą, ale coś pogoda niepewna, jak będzie padać, to zrezygnujemy.


Lila ładnie wyglada
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76334
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lip 22, 2023 10:33 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Prawda? Śladu nie ma po łysym placku. Ona wygląda jak zadbany, domowy kot. Poza zmarnowanym burasem i karmiącą kocią mamą, wszystkie koty wyglądają naprawdę dobrze. Chociaż kocia mama teraz dużo je i kości jej nie sterczą, ale ona jest też już wiekowa i udręczona ciągłymi porodami i opieką nad kociakami, z których najwyżej jeden z miotu przeżywa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 22, 2023 13:34 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nie padało, zrobiło się słonecznie i z Dorotą byłyśmy u Kulek. Kocią mamę spotkałam po drodze, szła chyba do dzieci, ale wróciła na zawołanie. Zjadła sporo mokrej karmy dla kociąt i sobie poszła. Lila też była, ale nie głodna, a raczej spragniona towarzystwa.
Troszkę ją wyczesałam, wygłaskałam, pomajtałam wędką i odjechałyśmy z Dorotą. Jedzenia nie zostawiłyśmy na zapas, bo jeśli sroki nie zjedzą, to ślimaki :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 22, 2023 16:42 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Pingwiniątko waży 290g. Powolutku przybiera na wadze. Dzisiaj była dość rzadka kupka, ale była. Sąsiadka mówi, że kociak już mniej je niż wcześniej. Biega po mieszkaniu, próbuje się myć, ale kiepsko mu to wychodzi, przewraca się :lol: Obie denerwujemy się, bo takie maleństwa są delikatne. Miałam kiedyś trzy, starsze przecież kociaki i było tak, że nagle jeden z nich szmatka :( Pędem do weta, dostał zastrzyk i było dobrze, ale z drugim było to samo. Znów wet i powtórka z rozrywki. Zdążyłam wrócić z nim do domu, kiedy trzeci zachorował. Tylko raz mi się zdarzyło, że trzy razy w jeden dzień byłam w lecznicy. Boję się zarobaczenia po doświadczeniach też z trzema puchatymi czarnuszkami. Nie wiem, ile razy były odrobaczane, jedna kotka miała poraniony przełyk po wymiotach glistami. Naprawdę bałam się, że je zabiję odrobaczaczami. One miały coś około sześciu tygodni, kiedy do mnie trafiły. Jadły same i korzystały z kuwetki. Pingwiniątko nie jest jeszcze samodzielne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 22, 2023 18:51 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Generalnie koty wygladaja jak domowe na gigancie wakacyjnym, ladne, zadbane.
A maluszek bardzo maly, kciuki, niech sie zdrowo chowa.

FuterNiemyty

 
Posty: 4960
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Nie lip 23, 2023 5:55 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Ranek jeszcze dość chłodny, ale będzie ciepło i słonecznie. Domowe koty zjadły już śniadanie, trochę się pobawiły i pewno zaraz utną sobie drzemkę. Muszę popodcinać im pazurki, z niektórymi będzie trudno, ale mają już długie. Najlepiej robić to, kiedy koty są zaspane. Bezdomniakom ugotowałam już rosół, zaraz będę kroić mięso. Tłuste, nie lubię tego robić, ale kotom smakuje. Dla kociej mamy mam też serek bieluch, chyba go potrzebuje, bo zjada chętnie. W ogóle dużo więcej teraz je, z oczywistych powodów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 23, 2023 7:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Miłej niedzieli! a maluszek cudny, oby się udało go odchować :ok:

aga66

 
Posty: 6826
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie lip 23, 2023 8:57 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu: A o maluszka dbamy jak tylko możemy.
Odwiedziłam już Kulki. Po drodze spotkałam burasa, który szedł w stronę, gdzie kocia mama chyba ma kocięta. Zawołałam go i przybiegł pod domek. To spokojny bardzo kocur, strasznie zaniedbany, skóra i kości, a sierść ma paskudną. Zjadł trochę, ale niedużo. Kocia mama natomiast sporo. Dzisiaj jakaś wychudzona mi się wydawała. Były też trzy ( tak!) kocięta Sreberka. Dawno nie widziałam burasiątka, dzisiaj przyszło. One są tak płochliwe, że mogę na nie popatrzeć tylko z dużej odległości. Mało jedzą, czyżby były gdzieś podkarmiane? Nigdy ich nie ma, kiedy podjeżdżamy z Dorotą drugi raz. Lilusia ładnie zjadła, pobawiła się i nie uciekła, ale przecież musiałam w końcu odjechać. Sreberka nie było.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 23, 2023 9:12 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 23, 2023 11:59 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Wróciłam od Kulek, była głodna kocia mama, jedno małe łaciate i Lila.Tyle. Zostawiłam trochę jedzenia z nadzieją, że zanim sroczyska przyfruną, to może któryś z pozostałych kociaków przyjdzie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 24, 2023 9:49 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ale dzisiaj parno, duszno :evil: Dorota miała dzisiaj dyżur u Kulek, ale ja też poszłam na piechotę z transporterkiem, aby złapać burasa. Oczywiście go nie było :evil: :evil: Nie mogę go łapać w weekend, bo od razu musi trafić na zabieg, nie mam jak go przetrzymać. Załamać się przyjdzie :placz: Była głodna kocia mama, Sreberko w parku, Lila i dwa łaciatki. Bardzo trudno je nakarmić, bo uciekają, są strasznie płochliwe. Podchodzą do misek kociej mamy, ona się ich boi i odchodzi ,a przecież ona musi dużo jeść.Karmimy wiec w kilku miejscach, to uciążliwe, zajmuje dużo czasu. Narzekam, ale to bardzo trudne stado, już o łapankach nie wspomnę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 24, 2023 12:51 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dorota zaraz jedzie jeszcze do kotów, najważniejsze to nakarmić kocią mamę. Zaraz mi zadzwoni, co tm zastanie.
Spieszę donieść, że pingwiniątko waży 300g. Powolutku przybiera na wadze. W przyszłym tygodniu spróbujemy dać mu stały pokarm. mir.ka, dzięki za butelkę i smoczki :1luvu: , sąsiadka mówi, że bardzo się sprawdzają. Małe zasuwa po mieszkaniu, już nie ma takich niezbornych ruchów. A teraz najważniejsze. Dzisiaj weszło samo do kuwetki i zrobiło siusiu :ok: :lol: Takie maleństwo, szybciutko się uczy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 24, 2023 12:56 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Maluch szybko lapie, niech rosnie zdrowo.
Mam nadzieje, ze stadko uda sie ogarnac, jak mlode nieco podrosna. Kciuki za wylapanie i sterylki, byloby prosciej dbac.

FuterNiemyty

 
Posty: 4960
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto lip 25, 2023 9:27 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Zdecydowanie.
Dzisiaj były tylko dwa łaciatki i Sreberko w parku.
Wczoraj zaginęła Michasia. Chyba podczas odbierania paczki od kuriera jakoś się wymknęła. Naprawdę bardzo uważam, ale koty są sprytne. Nie wiem, czy ja odnalazłam :wink: Brzmi dziwnie, ale potem dokładnie napiszę, o co chodzi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości