Pirat i ferajna - szykujemy się do urlopu :)

A jak psiakom smakuje nowa karma? Żadnych objawów uczulenia?

jolabuk5 pisze:A jak psiakom smakuje nowa karma? Żadnych objawów uczulenia?

Cześć Jola
Karma jak zawsze robi " furorę" gdy czas iść na spacer

Zbój je ją bez problemu i wygląda na to że na drób nie ma uczulenia bo się nie drapie.

indianeczka pisze:
jolabuk5 pisze:A jak psiakom smakuje nowa karma? Żadnych objawów uczulenia?

Cześć Jola
Karma jak zawsze robi " furorę" gdy czas iść na spacer
Zbój je ją bez problemu i wygląda na to że na drób nie ma uczulenia bo się nie drapie.

To świetnie! :ok:

Jestem ciekawa czy prognoza się sprawdzi i w weekend będzie burza

Z jednej strony się cieszę bo deszcz jest potrzebny ale z drugiej strony się martwię bo szelma się okropnie boi silnego deszczu a burzy w szczególności.
Zbój wczoraj został zapisany na kontrolne echo serca i przy okazji będzie miał sprawdzony ten guz na klatce piersiowej.
A w sierpniu jak się uda to szelma wyląduje na kontroli bo na stawie łokciowym ma malutkiego guza i muszę sprawdzić co to jest.

Ojej, w stadzie zawsze coś musi komuś dolegać.

Oby to były niegroźne tłuszczaki! :ok:

jolabuk5 pisze:Ojej, w stadzie zawsze coś musi komuś dolegać. Oby to były niegroźne tłuszczaki!

U zbója na 99 % to tłuszczak ale muszę go sprawdzić bo odnoszę wrażenie że urósł.
A u szelmy nie wiem co to jest bo jest bardzo malutkie i jest koloru skóry. Na początku myślałam że to kleszcz ale po obejrzeniu stwierdziłam że to jest co innego.

No pewnie, sprawdzić trzeba!!! :ok:

jolabuk5 pisze:No pewnie, sprawdzić trzeba!!!

Przy okazji poproszę o sprawdzenie mu łapy bo znowu zaczął mi utykać :cry:

biedny
co mu się w łapę stało?

Patmol pisze:biedny
co mu się w łapę stało?

Nie wiem. Obejrzałam całą łapkę i nic nie znalazłam.

indianeczka pisze:
Patmol pisze:biedny
co mu się w łapę stało?

Nie wiem. Obejrzałam całą łapkę i nic nie znalazłam.

Moze skoczył jakiś niezręcznie? Oby się samo poprawiło, ale wetowi pokaż! :ok:

jolabuk5 pisze:
indianeczka pisze:
Patmol pisze:biedny
co mu się w łapę stało?

Nie wiem. Obejrzałam całą łapkę i nic nie znalazłam.

Moze skoczył jakiś niezręcznie? Oby się samo poprawiło, ale wetowi pokaż!

Podejrzewam że mamy powtórkę z zeszłego roku i że tak jak wtedy będzie brał lek przeciwbólowy.
Wątpię żeby to był wynik niefortunnego skoku czy stanięcia bo zanim się rozrusza to normalnie chodzi i skacze a po pół godzinie już kuleje i muszę go nosić.