Z piekła rodem. Mam pięcioro dzieci!

[aniaposz]

Jest lepiej. Od 10 dni dostaje zwiększoną dawkę encortolonu (połówkę dziennie) i chyba pomaga. Zachowuje się już tak jak dawniej, czyli jest łażącą po domu męczydupą. Może to faktycznie był kryzys / zaostrzenie IBD. Jak widać nie można mu zmniejszać dawki do ćwiartki dziennie. Cieszę się, że on ten encortolon dobrze toleruje.

[aga66]

Zdrówka dla kociastych!

[aniaposz]

Żyjemy sobie w piątkę. Kiedyś była to liczba kotów dla mnie nie do wyobrażenia. No cóż, jak zwykle - los zadecydował za mnie. Karolina i Tequila mają już ponad 7 lat! Boże, kiedy to minęło?! Wciąż nie odzwyczaiłam się od myślenia o nich jako o młodych dziewczynach.

Łaciatek doskonale radzi sobie z IBD i najmniejsza skuteczna dawka encortolonu to połówka dziennie. Lilka jak to Lilka, wielka i spokojna trikolorka. A Ozyrys wypełnił pustkę po Ramzesie w sposób, jakiego w najskrytszych marzeniach bym się nie spodziewała. Nie dość, że wygląda niemal kropka w kropkę jak Ramzes (czarny, długi i duży), to jeszcze jest przekochany!

[Kotina]

Podczytuję ...
Kiedyś miałam 7 kotów (+ dwa psy: york i ON), jakos dawalismy radę ...
Ale z czasem odchodziły, rekordzistka w wieku 19 lat i 9 miesięcy - Tysia
Pozostałe tez dozyły 17 lat - np. Tola (z IBD) i Tosia (po dwóch operacjach usunięcia guzów tarczycy)
Tinka - po 12 latach (przez błąd weta) ... itd

Każde odejscie przeżywałam, przy prawie kazdym miałam wątpliwosci - czy aby na pewno wszystko zrobiłam co było mozna ... ?

Teraz zostały mi trzy koty
Dziunia - MCO 15,5 roku - niestety choruje, a weci nie potrafią jej zdiagnozowac, obecnie leczona jest solensią i antybiotykiem ...
Tilka - w typie syberyjki szylkretowej - ma powyżej 10 lat, ale jest okazem zdrowia
Tymon - w typie persa - tez ponad 10-cioletni kocurek - zdrowy

Pozdrawiam serdecznie i zyczę zdrowia dla Ciebie i Twoich podopiecznych