
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nul pisze:mir.ka pisze:Nul pisze:Niezła kolekcja!
mam ich ok 40 szt
Łatwiej mieć 40 róż niż 40 kotów…
A tak mi się pomyślało
Czyli u Ciebie na każdego kota przypada 10 róż
madrugada pisze:Nul pisze:mir.ka pisze:Nul pisze:Niezła kolekcja!
mam ich ok 40 szt
Łatwiej mieć 40 róż niż 40 kotów…
A tak mi się pomyślało
Czyli u Ciebie na każdego kota przypada 10 róż
Róże jeść nie wołają, a przynajmniej nie tak głośno i nie tak często
jolabuk5 pisze:Już raczej pić potrzebują...
ewkkrem pisze:Chmmm, zamienić koty na róże?
Kusisz![]()
Róże ładniejsze, ładniej pachną, tańsze w hodowli, czyściej w domu ... same zalety![]()
Mają jedną, decydującą wadę! Nie przytulą się (i dobrze) i nie mruczą.
ewkkrem pisze:Chmmm, zamienić koty na róże?
Kusisz![]()
Róże ładniejsze, ładniej pachną, tańsze w hodowli, czyściej w domu ... same zalety![]()
Mają jedną, decydującą wadę! Nie przytulą się (i dobrze) i nie mruczą.
Nul pisze:Prawda, róża rzadko nakrywa sobie pyszczek ogonem w czasie snu…
Nul pisze:ewkkrem pisze:Chmmm, zamienić koty na róże?
Kusisz![]()
Róże ładniejsze, ładniej pachną, tańsze w hodowli, czyściej w domu ... same zalety![]()
Mają jedną, decydującą wadę! Nie przytulą się (i dobrze) i nie mruczą.
I jeszcze to, że aż takie piękno róży nie jest całoroczne - a Feliś i inni są najpiękniejsi na świecie calutki rok!
madrugada pisze:Z kotem jeszcze można pogadać, a róża nie odpowie. A poza tym róża nie śpi tak uroczo, jak kot.
madrugada pisze:Nul pisze:Prawda, róża rzadko nakrywa sobie pyszczek ogonem w czasie snu…
A nawet nigdy.
mir.ka pisze:Czyli kot zdecydowanie wygrywa z różą
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości