Kot wylizuje brzuch

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 14, 2023 20:52 Kot wylizuje brzuch

Cześć Wszystkim!

Jak w temacie, mam problem z 8 letnią kotką. Od dłuższego czasu wylizuje sobie brzuch do gołego. Byłam już u wszystkich wetów w okolicy i nie tylko. Kotka to niezła świruska, od początku sprawia problemy sikając na łóżka. Sprawa ciągnie się od lat, jest lepiej jak ma dwie kuwety i leki antydepresyjne. Ale nie o tym
Wylizuje brzuch, dostała amitryptaline i pomogło na rok. Teraz znowu to samo. Większa dawka nie pomaga. Co mnie dodatkowo zastanawia, ma jakby pigmentacyjne plamy na brzuchu. Wet twierdzi, że nic groźnego, ale ja już mało komu ufam bo ta moja wariatka jest zagatką dla wszystkich. Macie jakieś pomysły co to może być?

martaffe

 
Posty: 50
Od: Pon lut 22, 2016 14:36

Post » Śro cze 14, 2023 21:04 Re: Kot wylizuje brzuch

U mojej kici wylizywanie brzucha to były pierwsze objawy problemów z nerkami. Wczesna postać nie daje zbyt dużo objawów, ale sikanie i wylizywanie to już dwa objawy do kupy.
Zrób kotu porzLądne badania z krwi z biochemia, usg brzucha (nerek) I porządne badanie moczu (najlepiej pobranego u weta prosto z pecherza). Znajdź lepszego weta niż obecni. Zostawienie kota który sika beż żadnej diagnozy nie świadczy dobrze o wecie.
Psikutka po 20 latach i 7 miesiącach juz tylko w moim sercu

Jeżyk in heaven...

Sosemigo

 
Posty: 111
Od: Nie lis 27, 2011 19:43

Post » Śro cze 14, 2023 22:58 Re: Kot wylizuje brzuch

U mojej kotki wylizywanie brzucha i sikanie poza kuwetą było oznaką guza w pęcherzu.

misiulka

 
Posty: 221
Od: Nie lut 15, 2015 21:32

Post » Czw cze 15, 2023 19:38 Re: Kot wylizuje brzuch

Miała już te wszystkie badania. Wszystko czysto...

martaffe

 
Posty: 50
Od: Pon lut 22, 2016 14:36

Post » Czw cze 15, 2023 21:57 Re: Kot wylizuje brzuch

Kiedy były badania ostatnie?

Poszukaj dermatologa. Ze skóry można pobrać materiał do badania.
Psikutka po 20 latach i 7 miesiącach juz tylko w moim sercu

Jeżyk in heaven...

Sosemigo

 
Posty: 111
Od: Nie lis 27, 2011 19:43

Post » Pt cze 16, 2023 11:30 Re: Kot wylizuje brzuch

Moja pierwsza kotka Kitka zaczęła ostro wylizywać/wygryzać brzuszek jak miała 13 lat. Chodziłam z nią do weta, dostawała "na próbę" jakieś środki przeciwbólowe, uspokajające itp. Miała także pobierane zeskrobiny skóry. Przez kilka miesięcy przyczyny wylizywania nie znaleźliśmy.
Potem nasza pani wet odeszła z przychodni (wyjechała z Polski), a ja poszłam z kotką do innej przychodni. A tam... nadgorliwa wetka :evil: strzeliła w mojego kota zastrzyk sterydowy (jeden, a po krótkim czasie drugi). I wywołała u Kitki cukrzycę. :(

Kitka żyła z cukrzycą jeszcze ok. 2,5 roku, dopóki nie pokonały jej inne choróbska. Futerko na brzuszku cały czas było kiepskie.
Przez jakiś czas (nie pamiętam jak długo) podawałam jej olej z łososia i wtedy była poprawa. Tak pisałam wtedy o tym na forum dla kotów cukrzycowych:

Kupiłam olej dla psa :oops: Brit Care Olej z Łososia 250 ml
Z drugiej strony, to Kitka jest mi wierna jak pies, a do tego szczeka do gołębi na latarni... więc pasuje? ;)

Kupiłam ten olej nagle, bez rozeznania, gdy Kitka tak się drapała/wygryzała, że ja szału dostawałam. :crazy:
Poszłam do pierwszego z brzegu sklepu zoologicznego i kupiłam jedyny olej z łososia, który mieli.
Pojemnik jest z dozownikiem, którego nie używam, bo odmierza 2ml (dla psa :P ).
Rekomendowana dawka dla psa do 12kg to 4ml, a ja daję Kitce 1ml (odmierzam strzykawką).
Olej podaję Kitce na talerzyku :P (sam w sobie, nie mieszam z karmą) i ona bardzo chętnie go zlizuje.
Pachnie ładnie (łososiem? rybką?).
Nic nie wiem jak długo mogę używać otwartą butelkę.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11027
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt cze 16, 2023 19:20 Re: Kot wylizuje brzuch

Mam/miałam podobny przypadek. Kotka wówczas 9-letnia zaczęła wylizywać brzuch i nie mogliśmy przez blisko rok znaleźć przyczny. Robiliśmy badania krwi, moczu, na USG wyszła atrofia nerki (ale prawdopodobnie miała to od małego i nie było to przyczyną wylizywania). Podejrzewaliśmy stres, więc były i dyfuzory z fermonami, budowa kociej woliery, żeby koty miały więcej miejsca do biegania/zabawy. Nic nie pomagało.
Trochę strzelając zmieniłam jej karmę, eliminując drób (ponoć najczęstszy alergen, jeśli chodzi o mięso). Futro zaczęło odrastać, obecnie nie ma śladu przerzedzenia. Z tego co czytałam, nie jest to typowy objaw (alergia pokarmowa jest raczej łączona z drapaniem w okolicy uszu), więc wszelkiego rodzaju problemy urologiczne są bardziej prawdopodobne, ale możesz spróbować.

Mam też kocura, bliźniaka wspomnianej kotki, który miał zaczął znaczyć mieszkanie, posikiwać przez sen, a nawet zdarzyło mu się kilka razy obsiurać mnie :twisted: . Wszystkie wyniki miał w normie, problem narastał. W końcu jeden z wetów zasugerował idiopatyczne zapalenie pęcherza - brak nieprawidłowości w wynikach, diagnoza opiera się wyłącznie na symptomach.
Pomógł suplement z żurawiną (Urostat) i dwa razy dziennie wyprowadzanie na spacery w szelkach, żeby kocur się odsiusiał (jakiegoś powodu bardziej mu leży toaleta na zewnąrz). Wyprowadzanie to kwestia indywidualna kota (czy umie/lubi chodzić w szelkach), właściciela i okolicy (czy jest spokojnie, bez psów i samochodów). Zalecane jest też nakłanianie kota do spożywania większej ilości wody (zakup fontanny, rozmieszczenie misek z wodą w różnych miejscach domu/ogrodu, zmiana misek na inny materiał np. ceramika zamiast plastiku, jeśli takowych używasz). Również zapewnienie kotu spokoju, bo stres może przyczynić się do nadmiernego wylizywania i/lub posikiwania w różnych miejscach. Na pewno nie wolno karać/krzyczeć na kota czy przymuszać go do picia, bo stres może pogłębić objawy.

Być może przyczyny psychiczne (stres) u Twojego kota, na które wcześniej pomogały antydepresanty, przerodziły się w objawy fizyczne (dlatego leki już nie działają)?

Wspomniana kotka z atrofią nerki zaczęła dostawać (już po odrośnięciu futerka) Nephrostat tej samej firmy (Alfavet), co Urostat (nie wiem, czy one są dostępne w Polsce). Nephrostat jest dedykowany dla kotów z problemami nerkowymi, a Urostat przeciwdziała tworzeniu się i zaleganiu struwitów w pęcherzu. Piąte przez dziesiąte kojarzę, że niektórzy kociarze dają suplementy naturalne np. wodę z sokiem z natki pietruszki (działa moczopędnie, przepłukuje i czyści pęcherz) czy właśnie z sokiem(?) z żurawiny (ma działanie bakteriobójcze, obniża pH moczu). Ja się trochę bałam stosować naturalne suplementy, bo nie mam pojęcia o dawkowaniu czy różnych niuansach (np. ponoć pietruszka o liściach głądkich jest ok, ale kędzierzawych już nie). Próbowałam dodawać cukinię do jedzenia (zwiększa spożycie wody, sama w sobie chyba nie ma jakichś magicznych własności), ale moje wybredne pyszczyki nie chciały jeść.
Na pewno trzeba unikać karm zawierających zboża, trzymać się diety wysokomięsnej z dodatkiem warzyw.

Badanie moczu niekoniecznie jest jednoznaczne, bo jest wiele czynników, które wpływają na np. pH moczu (które jest ściśle związane z występowaniem struwitów), skopiuję z magwetu:
Odczyn moczu kotów wynosi 5,0-6,0. Jest u nich związany z dietą wysokobiałkową. Przechowywanie moczu, niedrożność dróg moczowych oraz zakażenia Proteus sp. i Staphylococcus powodują alkalizację moczu. Alkalizacja moczu występuje również po posiłku (do 8 godzin), dlatego u kotów, szczególnie pobierających pokarm dwa razy dziennie lub częściej, występuje skłonność do tworzenia się trójfosforanów amonowo-magnezowych (struwitów) bez zakażenia (u psów główną przyczyną jest zakażenie). Również hiperwentylacja wskutek stresu może być przyczyną zasadowicy oddechowej i alkalizacji moczu. W idiopatycznym zapaleniu pęcherza mocz ma najczęściej odczyn kwaśny.


Plamki pigmentacyjne mogą być po prostu reakcją na słońce, jeśli koci zdarza się leżeć na słońcu. Futro nie chroni skóry przed promieniami, więc pojawiają się plamki.

Musisz szukać przyczyn, próbować i się nie zniechęcać. Niestety żeby sprawdzić skuteczność jakiejś metody może minąć kilka miesięcy, bo futerko rośnie powoli.

imatotachi

 
Posty: 135
Od: Śro maja 17, 2017 19:35




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, luty-1, puszatek i 127 gości