mir.ka pisze:jolabuk5 pisze:mir.ka pisze:jolabuk5 pisze:Jednak odwołałam wizytę, umówiłam się na pierwszy wolny termin, do tego czasu powinien przyjść tlen (przy okazji - niektóre pojemniki miały opis - "zapach miętowo-grejpfrutowy", na szczęście znalazłam "bezwonny").
Usia ma cały czas oddech w granicach 40, ale właściwie wszystkie moje koty taki mają, poza Sabcią która ma 35. Szkoda, że jest ten długi weekend, ale cóż, tak wypadło.
Teraz towarzystwo siedzi na balkonie, to pewnie Usi łatwiej oddychać.
Aniu, jak Łatka?
Dobrego poniedziałku!
Z tym oddychaniem to jest różnie, ja wróciłam z zakupów z zapchanym nosem, kichająca
No tak, wtedy się źle oddycha. Ale nie, Usia nie ma kataru.
ten mój to alergiczny
Też miałam alergiczny, teraz jakoś się nie odzywa. Ale biorę steryd do nosa. Spróbuj. Jest na receptę, ale bez recepty można kupić Momester (60 dawek). Bardzo pomaga w katarze alergicznym. Nie tak, jak krople obkurczające (natychmiastowy efekt, krótkie działanie), ale po kilku dniach stosowania po prostu katar mija na dość długo.