Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 2

Mnie też czasem dopada zniecierpliwienie, kiedy kotek sygnalizuje, że coś by zjadł, a nie chce niczego, co mu podsuwam. Zwykle Sabcia tak robi, ale Usia czasem też.
Bardzo mocno trzymam kciuki, zeby Łatka znów zaczęła jeść. :ok:

Gosiagosia pisze:

Dziękuję, Gosiu :1luvu:

Chyba każdy człowiek się złości i potem ma do siebie pretensje. I przeprasza, a koty się tylko utwierdzają w przekonaniu, że to nie ich wina :kotek:

Bardzo współczuję niejedzących kotów, wiem jakie to jest stresujące

Oj tak, bardzo stresujące...
I oczywiscie koty nie są nigdy winne

jolabuk5 pisze:Oj tak, bardzo stresujące...
I oczywiscie koty nie są nigdy winne

oczywiście , że nie
one chcą jeść, tylko nie to co my im podsuwamy pod pyszczek

mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:Oj tak, bardzo stresujące...
I oczywiscie koty nie są nigdy winne

oczywiście , że nie
one chcą jeść, tylko nie to co my im podsuwamy pod pyszczek

No właśnie

Ufff, zjadla łyżeczkę kurczaka w sosie własnym z nifuroksazydem, od jutra dość nifuroksazydu, spróbuję podawać jej azodyl - probiotyk.....nie zaszkodzi a może pomóc.....nadal nieufna.....na policzku duży kleszcz....odpadnie jak się napije

Łatuńciu, dobrze, że chociaż ciut zjadłaś!

Też tak myślę

Brawo, Łatko, kochana jesteś :1luvu:

Jedz chociaż tyle :ok:

Łateczko, cieszymy się, że choć trochę zjadłaś :ok:

Nie moge pisac, czuje sie bardzo zle ale wiedzcie, ze jest dla mnie niezwykle wazne i trzymam niezmiennie kciuki za zdrowie kochanych chorutkow/niejadkow i Wasze.

Ojej, pibon, poczuj się lepiej!

Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 2

Kto przegląda forum