Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 2

MaryLux pisze:Precz z remontami!

Chyba, że ktoś lubi. Albo perspoktywa "poremontowa" jest dla niego wystarczajaco atrakcyjna, żeby znieść niewygody :ok:

Anna2016 pisze:
jolabuk5 pisze:
Anna2016 pisze:Miau Ciocie, spokojnego weekendu
Zjadłam śniadanko
Łacia

Jak dobrze, Łateczko!
Tak trzymaj!

Staram się Ciociu
Łacia

Jesteś kochaną kotką, Łateczko :1luvu:

Annaa pisze::201461

Nam by się przydał remont, ale, jeszcze bardziej niż funduszy, nie mam do tego głowy.

Ja nie mam ani funduszy, ani głowy, ani siły. :ok:

W remontach najfajniejszy jest stan po. Czyli zrobione i posprzątane.

Miau, nic nie zjadłam, jak tylko duża mnie dotknęła uciekłam do innego ogródka I nie wróciłam. Duza bardzo płakała, ona jest zerem, powinna już umrzeć. Łatka

Łatko, powiedz Dużej, że zjesz później. Nie można myśleć o śmierci w ten sposób

Kto się zajmie naszymi kotami wtedy?

Anna2016 pisze:Miau, nic nie zjadłam, jak tylko duża mnie dotknęła uciekłam do innego ogródka I nie wróciłam. Duza bardzo płakała, ona jest zerem, powinna już umrzeć. Łatka

Łaciu, wytłumacz Dużej, że musi żyć, bo kto będzie się Tobą tak dobrze opiekować jak ona?
Moja Duża też mówi, że już chce umrzeć.
Gina

MaryLux pisze:
Anna2016 pisze:Miau, nic nie zjadłam, jak tylko duża mnie dotknęła uciekłam do innego ogródka I nie wróciłam. Duza bardzo płakała, ona jest zerem, powinna już umrzeć. Łatka

Łaciu, wytłumacz Dużej, że musi żyć, bo kto będzie się Tobą tak dobrze opiekować jak ona?
Moja Duża też mówi, że już chce umrzeć.
Gina

Co to za czarne myśli :strach:

Dziewczyny ogarnijcie się, kto będzie się opiekował kotami.

Przesyłam Wam miła karteczkę.

I zero smutków. :1luvu:

aga66 pisze:W remontach najfajniejszy jest stan po. Czyli zrobione i posprzątane.

Na pewno. Ale najpierw trzeba przetrwać! :strach:

Anna2016 pisze:Miau, nic nie zjadłam, jak tylko duża mnie dotknęła uciekłam do innego ogródka I nie wróciłam. Duza bardzo płakała, ona jest zerem, powinna już umrzeć. Łatka

Łateczko, rano to często Ci się zdarza. I mnie też. Ale nasza Duża się przyzwyczaiła i czeka, żebym w końcu poczuła się głodna :oops:

A Twoja Duża jest bardzo fajna i dba o kotki tak, jak tylko można najlepiej :1luvu:

I niech żyje jak najdłużej dla Ciebie i dla nas :1luvu:

Zjedz coś Łateczko, niech Duża już nie płacze :201461

Sabcia

aga66 pisze:Łatko, powiedz Dużej, że zjesz później. Nie można myśleć o śmierci w ten sposób Kto się zajmie naszymi kotami wtedy?

MaryLux pisze:
Anna2016 pisze:Miau, nic nie zjadłam, jak tylko duża mnie dotknęła uciekłam do innego ogródka I nie wróciłam. Duza bardzo płakała, ona jest zerem, powinna już umrzeć. Łatka

Łaciu, wytłumacz Dużej, że musi żyć, bo kto będzie się Tobą tak dobrze opiekować jak ona?
Moja Duża też mówi, że już chce umrzeć.
Gina

No właśnie, Łatko, zjedz później i powiedz Dużej, ze jest wspaniała! :1luvu:

Sabcia

Gosiagosia pisze:
MaryLux pisze:
Anna2016 pisze:Miau, nic nie zjadłam, jak tylko duża mnie dotknęła uciekłam do innego ogródka I nie wróciłam. Duza bardzo płakała, ona jest zerem, powinna już umrzeć. Łatka

Łaciu, wytłumacz Dużej, że musi żyć, bo kto będzie się Tobą tak dobrze opiekować jak ona?
Moja Duża też mówi, że już chce umrzeć.
Gina

Co to za czarne myśli
Dziewczyny ogarnijcie się, kto będzie się opiekował kotami.

Masz rację, Gosiu!
Dziękiję za optymistyczną karteczkę :1luvu:

Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 2

Kto przegląda forum