Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 27, 2023 21:42 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

To w takim razie przesyłam głaski i mizianki dla Lucy :1luvu: :D

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 28, 2023 6:41 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Nul pisze:I chyba powinnam do Ciebie zadzwonić, żeby Lucy usłyszeć :)
Bardzo proszę, najlepiej wczesnym wieczorem.
Zapowiada się ładny dzień, słoneczny, ale zimny. Na szczęście sucho. Do Kulek podjadę, może będzie buras. Dobrze byłoby go przyzwyczaić do tego, że dostaje zawsze coś do jedzenia. Teraz go łapać nie mogę, bo długi weekend, lecznica będzie zamknięta, a on powinien chwilę po zabiegu tam pobyć.
Nie pisałam jakiś czas o kwiczołkach, już są spore, machają skrzydełkami i lada moment wylecą z gniazda. Oby wszystkie przeżyły, bo podobno to będzie najtrudniejszy dla nich czas. Zaraz po opuszczeniu gniazda są jeszcze nieporadne, niesamodzielne i muszą być jeszcze karmione przez rodziców.
Domowe koty zjadły już śniadanie, większość śpi. Zaraz jednak otworzę balkon i pozwolę im chwilę na nim pobyć. Nie za długo, bo zimno bardzo.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 28, 2023 7:01 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 28, 2023 7:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Aż zerknęłam do Internetu sprawdzić, jak wygląda kwiczoł… Bo tak najprędzej to mi się hasło „kwiczoł” kojarzy z Janosikiem :mrgreen:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12311
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 28, 2023 9:18 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Jeden kwiczołek jest w gnieździe martwy :cry: Nie wiadomo, co się stało. Reszta już z gniazda wyfrunęła.
Dzisiaj zdecydowanie cieplej niż wczoraj. Przynajmniej tyle. Frekwencja u Kulek 100 %, nawet bezdomny spał w krzakach :wink:
Podjechałam do Sreberka. Czekała w parku przy misce. Odjechałam jednak kawałek, bo był przejazd zamknięty i mnóstwo ludzi i samochodów czekało, aż pociąg przejedzie. Nie chciałam, aby zainteresowali się, co robię. Biedna Sreberko myślała, że jej nie zauważyłam i pobiegła za mną. Oczywiście dałam jej jeść, ale zbyt dużo nie zjadła. Koło domku pojawił się buras. Nakładałam jedzenie do misek, kiedy przybiegła Lila. Buras ją pogonił, był dziki wrzask, mój też :oops: Koty jednak przyszły na jedzenie, buras zajął się posiłkiem, a Lila dostała jeść dalej, w krzaczkach. Już odjeżdżałam, kiedy pojawiła się kocia mama. Zrobiłam wszystkim kotom zdjęcia, ale są kiepskie, bo mój aparat lepszych nie zrobi, ale wkleję w wolnym czasie. Ciesze się, że buras przychodzi, mam nadzieję, że tak będzie dalej i będzie w końcu ciachnięty.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 28, 2023 11:13 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Oto moje bezdomniaczki
Śliczna Sreberko
Obrazek
Lila tam musiała dostać jedzenie
Obrazek
Kocia mama
Obrazek
i buras
Obrazek
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 28, 2023 17:41 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wszystkie koty są piękne :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12311
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 29, 2023 6:42 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Jasne :lol:
Znowu zapowiada się ładny dzień, upału jednak nie będzie. Koty posiedzą na balkonie, wczoraj praktycznie cały dzień na nim były. Głównie Adaś, bo jego ciężko jest zagonić do mieszkania. Reszta wychodzi na jakiś czas, wraca do mieszkania i tak na zmianę. Na pewno świeże powietrze im służy, mają coś w rodzaju telewizora, bo obserwują to, co dzieje się na ulicy. A dzieje się przecież sporo.
Zrobiłam zapas ziarna dla ptaków, one na mnie czekają :lol: Daję im jeść koło śmietnikowej pergoli. Parę minut i nie ma ani jednego ziarenka, nie śmiecę tym sposobem. Oczywiście, że zjadłyby więcej, ale same też muszą sobie coś znaleźć, chociaż ludzie wyrzucają im resztki przez okno, głównie chleb.Trudno.
Mam nadzieję, że Kulki zjawią się w komplecie, łącznie z burasem. Będę musiała uważać i dopilnować, aby nie zaatakował Lilii. Małe to stado, a takie trudne. Aha, wczoraj ktoś dał im mnóstwo makaronu penne z groszkiem :wink: Niby to miłe, że ktoś myśli o kotach, ale :wink: Wyrzuciłam to na murek, jakieś zwierzęta może zjedzą, moje koty na pewno nie. Koło śmietnika bywają też wyrzucane kości z kurczaka, gotowane, albo pieczone. Jeśli zauważę, to wyrzucam. Zgniatam też puszki, bo bardzo się boję, żeby jakieś zwierzę nie wsadziło tam głowy, to śmiertelnie niebezpieczne.
Długi weekend przed nami, jakoś musimy to przeżyć.
NITKA/KARINKA, wielkie dzięki za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 29, 2023 9:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Kulki były wszystkie poza kocią mamą. Spotkałam Lilę po drodze, ale nie przybiegła do domku. Zrozumiałam dlaczego. Tam był buras. Pogłaskałam go, wyciągnęłam gigantycznego kleszcza z niego, dałam jeść i z pełną miską poszłam dość daleko nakarmić Lilę. Schowana była pod samochodem. Zjadła ładnie, pilnowałam, aby kocur jej nie niepokoił. Nie wiem, czy kastracja coś zmieni, na pewno nie od razu, ale i tak wyjścia nie ma. Sreberko była bardzo głodna, wybiegła mi na spotkanie. Zjadła mnóstwo mięsa, dwie saszetki i trochę suchej karmy. Coś jeszcze w misce zostało, ale czy ptaki tego nie zjedzą? Nie wiem. Makaron penne jeszcze jest, ale coś się na niego skusiło. Buras zainteresowany jest tylko mięsem :wink: Niech będzie, byle tylko przychodził i nabierał do mnie coraz większego zaufania.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 29, 2023 9:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 29, 2023 9:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 29, 2023 11:18 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dorota zajrzała jeszcze do Kulek, Sreberko przybiegła i zjadła jeszcze dwie saszetki 8O Gdzie to wszystko pomieściła? Koło domku jedzenie było jeszcze, nie dokładała więc.
Takie zdjęcie zrobiła Sreberku
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 29, 2023 21:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Srebro się ładnie komponuje z zielenią, więc i Sreberku w zieleni jest „do pysia” :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12311
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 30, 2023 7:10 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ona jest prześliczna, naprawdę.
Zapowiada się piękny dzień, świeci słońce, balkon już otwarty. Sprawdzałam jednak pogodę i ma popadać i to w czasie, kiedy planuję jechać do Kulek. Szkoda, ale koty nakarmić muszę.
Wczoraj Lucy napędziła mi stracha :( Zauważyłam krew na podłodze, coś krwawiło pod ogonkiem. Kilka godzin obsesyjnie wręcz sprawdzałam, co się dzieje, myłam jej pupę srebrem koloidalnym, innych pomysłów nie miałam. Ustało na szczęście. Chyba było to coś, co się czasem zdarza, że kotu pęknie jakieś naczyńko przy defekacji. To mija i nie ma powodów do niepokoju, ale z Lucy jest trochę inaczej. Ona miała powycinane guzy, wet powiedział, że o podłożu nowotworowym i stąd bardzo tego pilnuję.
Domowe koty odmówiły śniadania :wink: Nie smakuje im puszka, którą dostały. Chyba nie są głodne, bo wieczorem bardzo dużo zjadły, miski były wręcz wylizane.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 30, 2023 8:59 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wróciłam już od Kulek, nie padało, ale zaraz chyba będzie. Sreberko czekała koło domku, zjadła może łyżeczkę karmy, parę razy pochłeptała śmietankę 30 % i poszła sobie. Miałam mięso, wątróbkę z kurczaka zagrodowego , a nie była zainteresowana. Zaraz przybiegła Lila i było to samo :wink: Buras się nie pojawił, kocia mama też nie. Ktoś im dał tak ok.30 dkg grubej kiełbasy w kawałku i też spory kawał jakiejś wędliny. Wszystko świeże, raczej dobrej jakości, ale dla kotów? Mam zawsze ze sobą nóż, pokroiłam to na małe kawałki, pewno zniknie.
Nie wiem, czy pogoda tak wpływa na koty, że i domowe jakoś mniej jedzą dzisiaj. Wstałam nie tak znowu wcześnie jak na mnie, a wszystkie koty spały jak zabite, żaden nawet oka nie otworzył. Większość osób skarży się, że koty ich budzą, a u mnie jest jakoś odwrotnie :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 5 gości